Podsumowanie remisowej walki Jana Błachowicza z Magomedem Ankalaevem, która zwieńczyła galę UFC 282.
Nikt o zdrowych zmysłach nie spodziewał się, że po gali UFC 282 w Las Vegas w kategorii półciężkiej nadal panowało będzie bezkrólewie. Tak jednak się stało, bo mistrzowskie starcie pomiędzy Janem Błachowiczem i Magomedem Ankalaevem zakończyło się niejednogłośnym remisem. Każdy z sędziów widział walkę inaczej – jeden wypunktował ją dla Polaka, drugi dla Dagestańczyka, a trzeci remis.
Co zadecydowało o takim a nie innym wyniku pojedynku? Co w oktagonowej grze Polaka działało dobrze? Gdzie były luki? Czy werdykt sędziowski da się obronić? Jak oceniać wypowiedzi Cieszyńskiego Księcia, który po walce przekonywał cały świat, że to Magomed Ankalaev powinien być mistrzem? Co dalej z Polakiem?
Na te i inne pytania odpowiedzi w poniższym nagraniu podsumowującym starcie Błachowicza z Ankalaevem!
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Ogólnie zawsze miałem wrażenie że Janka parter jest nawet , nawet . Niestety, to było tylko wrażenie, Jano jak ma zawodnika który w miarę potrafi ustabilizować swoją pozycję, staje się totalnie bezbronny, zero pomysłu na jakiekolwiek wyjście z sytuacji. Opadanie z sił to jedno , ale on nie ma totalnie pomysłu jak się dostać do chociaż nieco lepszej pozycji już nie mówiąc o powrocie na nogi.
Głowy nie dam, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że czyste BJJ Janka (takie na zawody BJJ) jest naprawdę niezłe – ale po prostu nie nadaje się pod MMA.
Mi do głowy przychodzi to co powiedział Sonnen na temat parteru, że każdy zawodnik w pewnych sytuacjach zaczyna czuć się niekomfortowo. Nie do końca, ale w pewnym stopniu wydaje mi się, że coś może być na rzeczy. Jeżeli chodzi konkretnie o Błachowicza to naprawdę daje to do myślenia. Z Gloverem ręka była przygotowana do klepania tak naprawdę zawczasu.