Urijah Faber: „Chcę dużych walk”
Urijah Faber nie myśli już o pasie mistrzowskim – teraz celem 37-letniego zawodnika są duże walki i występ na gali w Sacramento.
Urijah Faber to rekordzista – podchodził cztery razy do walk o pas mistrzowski kategorii koguciej UFC, wszystkie te pojedynki jednak przegrywając. Dwukrotnie ulegał Renanowi Barao i dwukrotnie Dominickowi Cruzowi.
Jego ostatnia porażka z Dominatorem mocno komplikuje sytuację doświadczonego zawodnika, który nie ma już większych szans na ponowne dojście do walki o pas mistrzowski. California Kid nigdzie się jednak nie wybiera.
Nie idę na emeryturę.
– zapewnił Faber w programie The MMA Hour.
Czuję, że w wieku 37 lat miałem jeden z najlepszych obozów przygotowawczych. Był fantastyczny. Wiem, że nadal jestem w ścisłej czołówce. Nie wiem, co dalej. Muszę się trochę zrelaksować. Ale zdecydowanie to nie jest koniec.
Nieszczególnie celuję już w tę walkę (z TJ-em Dillashawem). Złe uczucia mi towarzyszą, gdy o tym myślę. Smuci mnie to bardziej niż cokolwiek innego. Nie jest tak, że jestem zły na cokolwiek. To po prostu dziwne.
Według niepotwierdzonych doniesień UFC przed końcem roku chce zorganizować galę w Sacramento – i Faber nie ukrywa, że bardzo chciałby się na niej znaleźć.
Przekonuje jednak, że poza występami w oktagonie na brak zajęć nie narzeka.
Mam zacięcie do biznesu, mam świetne znajomości, mam wiele rzeczy poza walką, które uwielbiam robić, ale nadal mam pasję do rywalizacji i nadal uważam, że jestem jednym z najlepszych. Całą karierę nim byłem. Nie chcę zostawać na długo, ale chcę jakichś dużych walk.