UFC

Umar Nurmagomedov po taktycznej walce pewnie pokonał Cory’ego Sandhagena na UFC Abu Zabi

W walce wieczoru gali UFC Fight Night w Abu Zabi taktycznie usposobiony Umar Nurmagomedov pokonał Cory’ego Sandhagena.

W starciu wieńczącym galę UFC Fight Night w Abu Zabi niepokonany Umar Nurmagomedov (18-0) odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, pokonując zaprawionego w bojach Cory’ego Sandhagena (17-5).

Wymiana kreatywnych kopnięć na otwarcie walki. Umar trafił dobrymi lowkingami. Dagestańczyk sfinalizował obalenie, wchodząc nawet Amerykaninowi za plecy, ale ten świetnie się wydostał. W dystansie Sandhagen grzmotnął rywala mocnymi lowkingami. Nurmagomedov odpowiedział krosem. Umar poszukał obalenia, ale Sandhagen kapitalnie wybronił się na środku oktagonu. Lowking za lowking w stójce. Amerykanin był stroną atakującą. Kiwkami i zmyłkami wprowadzał zamieszanie w szeregi obronne Nurmagomedova.

Sandhagen potraktował przeciwnika kolejnymi lowkingami. Odczuł je Dagestańczyk. Amerykanin zaczynał łapać wiatr w żagle, dosięgając Nurmagomedova kolejnymi uderzeniami. Ten jednak świetnie obalił rywala, utrzymując go w parterze do końca rundy.

Umar szybko poszedł w zapasy por rozpoczęciu rundy drugiej. Kapitalnie w kotle zaszedł Sandhagenowi za plecy, ale ten zdołał się z czasem wydostać. W dystansie Amerykanin był skuteczniejszy, głównie pod kątem pięściarskim. Pod kątem kopnięć obaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty, zwłaszcza Umar za pomocą tych niskich. Nurmagomedov miał lepszy okres, będąc aktywniejszym. Sandhagen szybko jednak odpowiedział, zprzęgajac do działania pięści i kopnięcia. Na minutę przed końcem Nurmagomedov znów fantastycznie obalił Sandhagena, rewelacyjnie kontrolując go w kotłach zapaśniczych. Nie był jednak w stanie zagrozić Amerykaninowi, który w końcówce rundy drugiej wrócił na nogi.

Taktyczna szermierka na pięści i kopnięcia od początku rundy trzeciej. Żaden z zawodników nie zaznaczał jednak swojej przewagi jakimikolwiek stemplami. Obaj skupiali się na lowkingach i pojedynczych ciosach – z uwagą, aby nie nadziać się na kontrę czy obalenie. Tempo walki nie było wysokie. Na dwie minuty przed końcem Nurmagomedov po próbie zapaśniczej zaszedł Sandhagenowi za plecy w stójce, ale Amerykanin szybko się zerwał.

W końcówce rundy Umar podkręcił nieco aktywność, traktując przeciwnika kilkoma dobrymi krosami na korpus. Na koniec sfinalizował jeszcze obalenie, zachodząc Sandhagenowi za plecy.


PEŁNE WYNIKI UFC ABU ZABI – TUTAJ


Cory ruszył mocniej od początku rundy czwartej, ale wyłapał kilka ciosów od pracującego na wstecznym rywala. Trafił sierpami – głównie lewym inicjującym – ale Nurmagomedov dosięgał go prostymi. W stójce zarysowała się przewaga Umara, który zaczynał składać krótkie kombinacje, chętnie rozpuszczając ręce w półdystansie. W końcówce rundy Umar swoim zwyczajem przeniósł walkę do parteru, kontrolując świetnie Cory’ego.

W rundzie piątej na początku to Cory nacierał – próbował obaleniami przygotować sobie uderzenia – ale z czasem dynamika walki się zmieniła. Nurmagomedov przestał oddawać pole, na ciosy rywala odpowiadając ostrymi kombinacjami. W połowie rundy Nurmagomedov kapitalnie przeniósł walkę do parteru, gdzie zawodnicy wdali się w fantastyczne kulanki. Umar był jednak o krok przed Corym, rozdając w walce na chwyty karty. Zdołał nawet potraktować Sandhagena kilkoma dobrymi uderzeniami z góry.

Sędziowie wskazali jednogłośnie na Umara Nurmagomedova w stosunku 2 x 49-46, 50-45. Dagestańczyk wyśrubował swój bilans w UFC do 6-0, włączając się do gry o pas mistrzowski wagi koguciej.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button