UFC

„Ugryzłem go, nie ściemniam!” – Sean Strickland przerywa ciszę nt. jatki z Dricusem Du Plessisem, przedstawia swoją wersję

Mistrz wagi średniej UFC Sean Strickland po raz pierwszy zabrał głos nt. bijatyki z Dricusem Du Plessisem na trybunach podczas UFC 296.

Dricus Du Plessis wielokrotnie zabierał publicznie głos na temat scysji z Seanem Stricklandem, do której doszło na trybunach T-Mobile Arena w Las Vegas podczas gali UFC 296.

Relacjonując wymianę razów, Afrykaner podkreślał przede wszystkim, że to on wyszedł z niej obronną ręką, szydząc też z krótkiego lontu Amerykanina. Z drugiej zaś strony, oddał mu szacunek za to, że ten zachował się jak mężczyzna – tj. przeszedł od słów do czynów.

O bitce Stricklanda z Du Plessisem opowiadała też żona Gilberta Burnsa, która wraz z dziećmi znajdowała się między zwaśnionymi stronami. Stwierdziła ona, że to Stillknocks zachęcał Tarzana do walki, na co ten ostatni chętnie przystał, wcześniej uprzejmie prosząc dzieci Burnsów o zrobienie miejsca.

Głosu w temacie nie zabierał póki co szerzej Sean Strickland, ale właśnie się to zmieniło. Na kanale Theo Vona pojawił się bowiem właśnie wywiad, jakiego kilka dni po UFC 296 udzielił mu mistrz wagi średniej.

– Bardziej chodziło o to, że powiedział: „bijmy się” – zrelacjonował Sean. – Był tam Gilbert Burns i jego urocza rodzina.

– Je*ać UFC! Je*ać UFC! Wiedzą, że nie jestem stabilny. Wiedzą, że… Za każdym razem, gdy UFC prosi mnie, żebym poszedł na jakąś galę… Ostatnio chcieli, żebym pobujał się z Kid Rockiem. Tłumaczę im, że lepiej, żebym jednak siedział w domu. Prowokujecie niedobre sytuacje.

– Wiedzieli więc, co, ku*wa, robią. Wsadzili mnie na minę.

Dana White całą winę za scysję Seana Stricklanda z Dricusem Du Plessisem wziął na siebie. Stwierdził, że musiała spaść na niego jakaś pomroczność jasna, gdy rozsadzał zawodników na trybunach.

– Myślę, że celowo to zrobili, bo chcieli dobre ujęcia pod zdjęcie – ocenił Tarzan. – Nie jestem pewien, czy spodziewali się jednak, że zajdzie to tak daleko.

Amerykański mistrz zwrócił jednak uwagę, że Dana i spółka spróbowali przynajmniej w pewien sposób utrudnić mu konfrontację z Afrykanerem.

– Usadzili za mną dzieci – powiedział. – To było sprytne. „Usadzimy jakieś dzieciaczki między Seana i trenero-je*akę.

– To nie było ustawione. Siedział tam i kłapał dziobem. Kłapał jak po*ebany. „Popatrz na mnie!”, „pie*dol się”. A potem po prostu grzecznie poprosiłem, czy (mogliby się przesunąć).

– Trafiłem kilkoma dobrymi łokciami z 12 na 6.

Strickland przyznał, że gdy podczas konferencji prasowej Du Plessis zaczął szydzić z jego dzieciństwa – zapowiedział, że spuści mu większy łomot niż ten, jaki spuszczał mu ojciec – zagotowało się w nim. Miał ochotę rzucić się na Afrykanera, kierując się zasadami, w myśl których słowa mają znaczenie. Jednocześnie jednak był świadomy, że nie może tego uczynić.

Zupełnie inaczej było jednak dzień później na trybunach.

– Gdy zaatakowałem Dricusa, nie byłem wściekły – powiedział. – Byłem przeszczęśliwy. To jedyna rzecz, jaka przynosi mi szczęście.

– Gdy zaczął mnie przewracać i rozpuściłem te łokcie… To było po*ebane. Cieszę się, że nie znaleźli odpowiedniego ujęcia, żeby to pokazać, bo go ugryzłem. Nie ściemniam.

– Gdy na mnie wpadł, to pamiętam, że zastanawiałem się, w jaki jeszcze sposób mogę teraz zranić tego człowieka? Wymyśliłem, że go ugryzę. Upie*dolę mu ucho. Pamiętam też, że w tamtym momencie przeszło mi przez głowę, że „Sean, no jednak tego nie możesz zrobić”. Tego się nie wybroni. Jeśli to zrobisz, idziesz do więzienia.

Sean Strickland ostatni pojedynek stoczył we wrześniu zeszłego roku, odbierając pas mistrzowski wagi średniej Israelowi Adesanyi. W jego pierwszej obronie zmierzy się właśnie z Dricusem Du Plessisem. Do walki dojdzie 20 stycznia w Toronto podczas gali UFC 297.

Ten sondaż jest zakończony (od 9 miesięcy).

Sean Strickland vs. Dricus Du Plessis - komu kibicujesz?

Dricus Du Plessis
61.00%
Sean Strickland
39.00%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button