UFC ujawniło listę pięciu zawodników, którzy sprzedawali się najlepiej w oficjalnym sklepie organizacji
Którzy zawodnicy cieszyli się największą popularnością wśród fanów robiących zakupy na UFC Store? Właśnie się dowiedzieliśmy!
Organizacja UFC przedstawiła listę zawodników, którzy w 2024 roku najlepiej sprzedawali się na stronie UFCStore.com, gdzie kupić można wszelkiego rodzaju bluzy, koszulki, spodenki, czapki i inne akcesoria dedykowane poszczególnym fighterom.
Największą popularnością wśród kupujących cieszyła się odzież związana z mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą.
Brazylijczyk stoczył w 2024 roku trzy walki, wszystkie zwyciężając w dominującym stylu – z Jamahalem Hillem, Jirim Prochazką i Khalilem Rountree Jr..
Poatan – otoczony aurą tajemniczości, chwilami zabawny, a w oktagonie bezkompromisowy – wyrósł w 2024 roku na największą prawdopodobnie aktywną gwiazdę organizacji.
Drugie miejsce przypadło w udziale Maxowi Hollowayowi – autorowi spektakularnego nokautu na Justine Gaethje podczas jubileuszowej gali UFC 300. Końcówki roku Hawajczyk dobrze wspominać jednak nie może, bo w październiku doznał pierwszej w karierze porażki przez nokaut, padając pod ciosami mistrza wagi piórkowej Ilii Topurii.
Na 3. pozycji znalazł się zaprawiony w bojach Dustin Poirier, który w oktagonie UFC gościł w 2024 roku dwukrotnie. W marcu Diament wykoleił Benoita Saint-Denisa, ciężko Francuza nokautując, a trzy miesiące później przegrał przez poddanie z mistrzem wagi lekkiej Islamem Makhachevem.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Także dwa pojedynku w 2024 roku stoczył sklasyfikowany na 4. miejscu Sean O’Malley. W marcu Amerykanin jako mistrz wagi koguciej rozbił w rewanżu na pełnym dystansie Marlona Verę, a we wrześniu stracił tron na rzecz Meraba Dvalishviliego.
Wreszcie czołową piątkę zamknął mistrz wagi ciężkiej Jon Jones. Amerykanin przez większość roku dochodził do sprawności po kontuzji, wracając w listopadzie w Nowym Jorku, gdzie rozbił i ubił Stipego Miocicia.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
