UFC kusi powrotem Francisa Ngannou
Specjaliści od promocji i marketingu w UFC kuszą zestawieniem dwóch czołowych i charakternych ciężkich – Francisa Ngannou z Derrickiem Lewisem.
Derrick Lewis już od dawien dawna wyrażał gotowość do pójścia w oktagonową wymianę pięści i kopnięć z Francisem Ngannou, nie mając wątpliwości, że „black-on-black crime” cieszyłoby się nie lada zainteresowaniem ze strony fanów.
I wygląda na to, że zestawienie Czarnej Bestii z Predatorem rzeczywiście znajduje się w kręgu zainteresowań matchmakerów UFC. Na to bowiem wskazywać może ankieta, jaka pojawiła się na oficjalnym profilu amerykańskiego giganta na Twitterze.
RT – if you want to see this fight next
FAV – if you want to see this fight next
COMMENT any letter, word, phrase, digit or symbol – if you want to see this fight next. pic.twitter.com/UhO6HiAZyJ
— UFC (@ufc) February 21, 2018
Amerykanin w niedzielę powrócił na zwycięskie tory, w co-main evencie gali UFC Fight Night 126 w Austin ubijając Marcina Tyburę.
Z kolei Kameruńczyk po styczniowej porażce w walce o złoto ze Stipe Miocicem zniknął z przestrzeni medialnej, informując, że robi sobie przerwę od MMA. Jak długą? Bóg jeden raczy wiedzieć…
*****