UFC FN: Overeem vs. Volkov – wyniki i relacja
Wyniki i relacja z gali UFC Fight Night: Overeem vs. Volkov, która odbywa się w Las Vegas.
W walce wieczoru świetnie dysponowany Alexander Volkov (33-8) znokautował w drugiej rundzie Alistaira Overeema (47-19). Pełna relacja – tutaj.
W co-main evencie gali Cory Sandhagen (14-2) w ledwie 28 sekund nieprawdopodobnym latającym kolanem znokautował Frankiego Edgara (24-9-1). Pełna relacja z walki – tutaj.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
39-letni już Clay Guida (36-20) pewni po zapaśniczej dominacji pokonał faworyzowanego Michaela Johnsona (19-17). Pełna relacja z walki – tutaj.
Alexandre Pantoja (23-5) pokonał jednogłośną decyzją debiutującego w UFC Manela Kape (15-5). Pełna relacja – tutaj.
Beneil Dariush (20-4-1) po dobrym widowisku niejednogłośnie wypunktował Diego Ferreirę (17-3). Pełna relacja – tutaj.
W pojedynku otwierającym kartę główną Danilo Marques (11-2) zdominował zapaśniczo i parterowo Mike’a Rodrigueza (11-6), dusząc Amerykanina w drugiej rundzie. Pełna relacja z walki – tutaj.
W walce wieńczącej kartę wstępną Devonte Smith (11-2) rozbił Justina Jaynesa (16-7), zmuszając sędziego i lekarza do przerwania walki z powodu gigantycznej opuchlizny na oku rywala. Pełna relacja – tutaj.
W pierwszej rundzie starcia Seung Woo Choia (9-3) z Youssefem Zalalem (10-4) nie działo się szczególnie dużo. Choi nacierał, ale miał problemy z dosięganiem ruchliwego Zalala, który hasał po łuku. Wybronił się natomiast przed zapaśniczymi próbami Marokańczyka, a w ostatnich sekundach sam go przewrócił. Pod względem stójkowym walka była wyrównana.
W drugiej odsłonie to nadal Koreańczyk z Południa był aktywniejszy i skuteczniejszy. Dobrze wybronił się też przed próbami obaleń, a sam zaliczył jedno. Zalal miał problemy ze znalezieniem rytmu walki, nieustannie oddając też pole.
Marokańczyk harował jak zły, aby przenieść walkę do parteru w trzeciej rundzie, ale pomimo jednej udanej próby nie był w stanie nic wyczarować. W stójce to nadal Choi – silniejszy, większy, agresywniejszy i znacznie bardziej zdecydowany w swoich poczynaniach – miał przewagę.
Sędziowie orzekli jednogłośnie o zwycięstwie – drugim z rzędu – Seung Woo Choia w stosunku 2 x 29-28, 30-27. Marokańczyka jest to druga kolejna porażka.
Timur Valiev (17-2) rozpoczął walkę z Martinem Dayem (8-6) od potężnych niskich kopnięć – choć na wysokości uda. Dobrze przepuścił kilka kopnięć, także obrotowych, Hawajczyka.
Z czasem Dagestańczyk poszukał klinczu, unieruchamiając Daya przy ogrodzeniu i tam obijając go krótkimi uderzeniami. W końcu przeniósł walkę do parteru, kładąc rywala na plecach. Z góry potraktował Hawajczyka kilkoma dobrymi łokciami. Day nieźle jednak się bronił, odpowiadając nawet tu i ówdzie łokciami z pleców.
Po niespełna minucie walki w stójce na otwarcie drugiej rundy – zdzielił rywala kolejnymi lowkingami oraz dobrym prostym – Valiev przewrócił Daya na środku oktagonu. Przewaga Dagestańczyka z góry nie podlegała dyskusji – świetnie obchodził pozycje, gnębiąc Hawajczyka uderzeniami.
Day był aktywny z pleców, skręcał się, dystansował, próbował wracać na nogi, ale nie był w stanie znaleźć sposobu na ciasną kontrolę z góry Valieva, inkasując też sporo uderzeń. Dopiero w samej końcówce Day zdołał odwrócić pozycje, ale nic już z góry nie zrobił.
Trzecia odsłona zaczęła się bliźniaczo podobnie do drugiej. Po serii wymian – Timur trafił kopnięciami na nogi i głowę – Dagestańczyk bez większych problemów obalił Daya na środku oktagonu.
Z czasem Hawajczyk wrócił przy ogrodzeniu na nogi, ale z uwieszonym u swoich bioder Valievem, który ponownie zaciągnął go do parteru. Do końca walki Dagestańczyk kontrolował wymęczonego rywala, tu ówdzie traktując go uderzeniami.
Werdykt był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali na odnoszącego pierwsze zwycięstwo w UFC – w debiucie przegrał przez nokaut z Trevinem Jonesem, ale ze względu na wpadkę dopingową rywala walka została uznana za nieodbytą – Timura Valieva w stosunku 2 x 30-25, 30-26.
W pojedynku otwierającym galę Ode Osbourne (9-3) w ledwie 26 sekund znokautowa Jerome Riverę (10-5). Pełna relacja – tutaj.
Wyniki UFC Fight Night
Walka wieczoru
265 lbs: Alexander Volkov (33-8) pok. Alistaira Overeema (47-19) przez TKO (ciosy), R2, 2:06
Co-main event
135 lbs: Cory Sandhagen (14-2) pok. Frankiego Edgara (24-9-1) przez KO (latające kolano), R1, 0:28
Karta główna
155 lbs: Clay Guida (36-20) pok. Michaela Johnsona (19-17) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
125 lbs: Alexandre Pantoja (23-5) pok. Manela Kape (15-5) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
155 lbs: Beneil Dariush (20-4-1) pok. Diego Ferreirę (17-3) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)
205 lbs: Danilo Marques (11-2) pok. Mike’a Rodrigueza (11-6) przez techniczne poddanie (RNC), R2, 4:58
Karta wstępna
160 lbs: Devonte Smith (11-2) pok. Justina Jaynesa (16-7) przez TKO (przerwanie lekarza), R2, 3:38
135 lbs: Karol Rosa (14-3) pok. Joselyne Edwards (10-3) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
125 lbs: Lara Procopio (7-1) pok. Molly McCann (10-4) jednogłośną decyzją (30-27, 29-28, 29-27)
145 lbs: Seung Woo Choi (9-3) pok. Youssefa Zalala (10-4) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
135 lbs: Timur Valiev (17-2) pok. Martina Daya (8-6) jednogłośną decyzją (2 x 30-25, 30-26)
145 lbs: Ode Osbourne (9-3) pok. Jerome Riverę (10-5) przez TKO (kros), R1, 0:26
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Brawo Choi za zasłużone zwycięstwo. Odniosłem jednak wrażenie, że to nie był ten sam Zalal. Walka nudna ogólnie.