UFC

UFC Abu Zabi: Sandhagen vs. Nurmagomedov – wyniki i relacja na żywo

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC Fight Night: Sandhagen vs. Nurmagomedov, która odbyła się w Abu Zabi.

W walce wieczoru taktyczny i diablo skuteczny Umar Nurmagomedov (18-0) pewnie pokonał na pełnym dystansie Cory’ego Sandhagena (17-5). Pełna relacja – tutaj.


W co-main evencie gali Sharabutdin Magomedov (14-0) rozbił na pełnym dystansie Michała Oleksiejczuka (19-9). Pełna relacja z walki – tutaj.


Deiveson Figueiredo (24-3-1) pokonał na pełnym dystansie Marlona Verę (23-10-1). Pełna relacja z walki – tutaj.


Michael Chiesa (17-7) już w pierwszej rundzie skończył Tony’ego Fergusona (25-11). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.


W pojedynku otwierającym kartę główną rzeźniczo i metodycznie usposobiony Joel Alvarez (21-3) znokautował w trzeciej rundzie Elvesa Brenera (16-5). Pełna relacja i nagranie nokautu – tutaj.


W wyróżnionej walce karty wstępnej niepokonany Azamat Murzakanov (14-0) znokautował Alonzo Menifielda (15-4-1) w drugiej rundzie. Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.


Kaue Fernandes (9-2) zdeklasował już w pierwszej rundzie Mohammeda Yahyę (12-5). Od początku pojedynku walczący w długim ustawieniu Brazylijczyk świetnie kontrolował dystans, wściekle rąbiąc w wykroczną nogę przeciwnika. W końcu okopał mu ją tak mocno, że Yahya zmuszony był zmienić ustawienie. Fernandes w finalnej akcji skontrował próbę kopnięcia ze strony rywala, posyłając go na deski kombinacją sierpowych. Dzieła zniszczenia dopełnił kanonadą uderzeń z góry.

29-letni Brazylijczyk odniósł tym samym premierowe zwycięstwo w UFC, podnosząc się po porażce w debiucie z Markiem Diakiese.

Bilans Mohammeda Yahyi w oktagonie wynosi obecnie 0-2.


Pierwsza runda pojedynku Shamila Gazieva (13-1) z Dontalem Mayesem (11-7) należała do Dagestańczyka. Naruszywszy rywala ciosami, zamknął go na ogrodzeniu i przewrócił, następnie przez kilka minut kontrolując i okolicznościowo obijając z góry.

W drugiej rundzie nie działo się wiele. Zawodnicy trafili kilkoma mocnymi ciosami, a potem Gaziev przez kilka minut trzymał Mayesa na ogrodzeniu w klinczu, od czasu do czasu traktując go krótkimi uderzeniami.

Zainkasowawszy kilka uderzeń na początku rundy trzeciej, Gaziev przewrócił rywala i utrzymał go na dole do końca walki, od czasu do czasu rzucając krótkie uderzenia. Fajerwerków zdecydowanie nie stwierdzono.

Wiktoria jednogłośną decyzją w stosunku 3 x 30-27 padła łupem Shamila Gazieva.


Guram Kutateladze (13-4) odniósł pierwsze zwycięstwo od czterech prawie lat, pokonując Jordana Vucenicia (13-3). Pełna relacja z walki – tutaj.


Od początku walki Rolando Bedoyi (14-4) z Jaiem Herbertem (13-5-1) ten pierwszy masakrował lowkingami wykroczną nogę Brytyjczyka. Ten jednak zachowywał spokój, kilka razy świetnie kontrując kopnięcia Peruwiańczyka soczystymi prostymi. Po jednym z uderzeń Bedoya mocno się nawet zachwiał. W końcówce rundy Peruwiańczyk zdzielił Brytyjczyka jeszcze kilkoma lowkinigami.

Druga runda toczyła się także wyłącznie w stójce. Tam Bedoya korzystał przede wszystkim z kopnięć – sporo tych niskich doszło celu – podczas gdy szybszy i mobilniejszy Herbert polował na ciosy proste na korpus i głowę – z sukcesami. Oba zawodnicy mieli swoje momenty. Peruwiańczyk trafiał częściej, Brytyjczyk – czyściej.

Bedoya próbował podkręcić tempo w trzeciej odsłonie i miał swoje momenty, ale Herbert bardzo dobrze pracował na nogach, wielokrotnie będąc w stanie wymanewrować przeciwnika. Nadal dobrze pracował też ciosami prostymi, lokując kilka soczystych na głowie Peruwiańczyka. Był aktywniejszy w stójce, pomimo iż walczył ze wstecznego.

Sędziowie orzekli jednogłośnie o zwycięstwie Jaia Herberta w stosunku 2 x 30-27, 29-28. Brytyjczyk powrócił tym samym na ścieżkę wygranych po porażce z Farsem Ziamem.

Dla Rolando Bedoyi był to nieudany debiut w wadze lekkiej i trzecie a rzędu przegrana w UFC.


Pierwsza runda walki otwierającej galę pomiędzy Sedriquesem Dumasem (9-2) i Denisem Tiuliulinem (11-9) toczyła się przede wszystkim w klinczu, gdzie przewagę pod kątem kontroli miał Amerykanin. Rosjanin grzmotnął go dwa razy kolanami w głowę, ale we fragmentach stójkowych to Dumas był nieco aktywniejszy i skuteczniejszy. Trafił między innymi kilkoma lowkingami, poszukał kopnięcia na głowę.

W drugiej odsłonie również fajerwerków nie stwierdzono. W dystansie Dumas był znacznie lepszy, kąsając Tiuliulina przede wszystkim ciosami prostymi. Spędził też kilkadziesiąt sekund, kontrolując rywala przy ogrodzeniu – nie miał jednak pojęcia, jak zadać tam jakiekolwiek obrażenia Rosjaninowi, a ten z kolej nie miał pojęcia, jak się wydostać. W stójce Tiuliulin spróbował kilku kontrujących kolan – bez powodzenia.

W rundzie trzeciej Rosjanin podkręcił nieco tempo. W stójce był agresywniejszy, spędził nieco czasu na górze, gdy walka trafiła do parteru. Dumas także jednak miał swoje momenty w stójce – trafiał prostymi, w końcówce dokładając też mocniejsze uderzenia. Obaj zawodnicy byli zmęczeni, chwilami mocno nieporadni.

Sędziowie wskazali jednogłośnie na Sedriquesa Dumasa w stosunku 2 x 29-28, 30-27. Dla Amerykanina była to trzecia wygrana w czterech ostatnich potyczkach.

Denis Tiuliulin doznał czwartej z rzędu porażki, która prawdopodobnie oznacza kres jego przygody z UFC.


Wyniki UFC Abu Zabi

Walka wieczoru

135 lb: Umar Nurmagomedov (18-0) pok. Cory’ego Sandhagena (17-5) jednogłośną decyzją (2 x 49-46, 50-45)

Co-main event

185 lb: Sharabutdin Magomedov (14-0) pok. Michała Oleksiejczuka (19-9) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 29-28)

Karta główna

135 lb: Deiveson Figueiredo (24-3-1) pok. Marlona Verę (23-10-1) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
170 lb: Michael Chiesa (17-7) pok. Tony’ego Fergusona (25-11) przez poddanie (RNC), R1, 3:44
115 lb: Mackenzie Dern (14-5) pok. Lupitę Godinez (12-5) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
155 lb: Joel Alvarez (21-3) pok. Elvesa Brenera (16-5) przez TKO (uderzenia), R3, 3:36

Karta wstępna

205 lb: Azamat Murzakanov (14-0) pok. Alonzo Menifielda (15-4-1) przez KO (ciosy), R2, 3:18
155 lb: Kaue Fernandes (9-2) pok. Mohammeda Yahyę (12-5) przez TKO (ciosy), R1, 4:45
265 lb: Shamil Gaziev (13-1) pok. Dontale Mayesa (11-7) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
155 lb: Guram Kutateladze (13-4) pok. Jordana Vucenicia (13-3) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
115 lb: Sam Hughes (9-6) pok. Victorię Dudakovą (8-1) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 27-30)
155 lb: Jai Herbert (13-5-1) pok. Rolando Bedoyę (14-4) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 29-28)
185 lb: Sedriques Dumas (10-2) pok. Denisa Tiuliulina (11-10) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button