UFC

UFC 311: Makhachev vs. Moicano – wyniki i relacja na żywo

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC 311: Makhachev vs. Moicano, która odbała się w Los Angeles.


W walce wieczoru mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev (27-1) poddał w pierwszej rundzie Renato Moicano (20-6-1), broniąc pas po raz czwarty. Relacja z pojedynku i nagranie skończenia – tutaj.


W co-main evencie gali mistrz wagi koguciej Merab Dvalishvili (19-4) pokonał na pełnym dystansie Umara Nurmagomedova (18-1). Pełna relacja – tutaj.


W ważnym dla układu sił w wadze półciężkiej starciu Jiri Prochazka (31-5-1) po świetnym widowisku znokautował w trzeciej rundzie Jamahala Hilla (12-3). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.


Jailton Almeida (22-3) po zapaśniczo-parterowym boju ubił w końcówce pierwszej rundy Sergeya Spivaka (17-5). Pełna relacja z walki – tutaj.


W starciu otwierającym kartę główną Reinier de Ridder (19-2) szybko poddał Kevina Hollanda (26-13). Pełna relacja z walki – tutaj.


Spisywany na straty weteran Raoni Barcelos (19-5) zadał pierwszą w karierze porażkę Paytonowi Talbottowi (9-1). Pełna relacja z walki – tutaj.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ


Debtiutujący w oktagonie Azamat Bekoev (19-3) ciężko srogim GNP znokautował Zacha Reese (8-2). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.


Bogdan Guskov (17-3) rozbił i w drugiej rundzie skończył Billy’ego Elekanę (7-2). Pełna relacja z walki i nagranie skończenia – tutaj.


Grant Dawson (23-2-1) zamęczył zapaśniczo Diego Ferreirę (19-6). Pełna relacja z walki – tutaj.


Muin Gafurov (20-6) w pierwszych minutach walki z Rinyą Nakamurą (9-1) prezentował się lepiej. Co prawda to Japończyk starał się wywierać presję, żwawo hasają, ale wyraźnie odstawał stójkowo – mechaniczny w swoich poczynaniach. Gafurov potraktował go kilkoma dobrymi kontrami, a jednym z uderzeń w kontrze wytrącił rywala z równowagi, trafiając do jego gardy w parterze. Utrzymał Japończyka na dole do końca rundy, tu i ówdzie trafiając uderzeniami. Także i z pleców Nakamura wiele zrobić nie był w stanie.

Także w rundzie drugiej Nakamury praktycznie nie szukał obaleń, tylko raz schodząc Gafurovowi do nóg – bez powodzenia. W stójce trafił dwukrotnie ładnymi lewymi krzyżowymi z odwrotnej pozycji, ale zainkasował kolano na głowę, a w końcu zaliczył deski po potężnym cepie. Gdy z czasem walka wróciła na nogi, karty znów rozdawał tam pewne siebie Tadżyk, trafiając między innymi ładnym kopnięciem na głowę.

W rundzie trzeciej Nakamura próbował podkręcić tempo, ale aż trzy razy wylądował na deskach po uderzeniach – choć głównie z powodu marnego ustawienia. Raz w kotle fantastycznie trafił na górę, szukając potem gilotyny, ale bez powodzenia. Gdy walka wróciła na nogi, Nakamura nie miał pojęcia, jak dobrać się do skóry Gafurovowi, szyjąc powietrze cepami.

Sędziowie wskazali jednogłośnie (3 x 30-27) na Muina Gafurova, który odniósł tym samym drugie zwycięstwo z rzędu, plamiąc nieskazitelny dotychczas bilans Rinyi Nakamury.


W pierwszej odsłonie Ricky Turcios (12-5) i Benardo Sopaj (12-3) nieszczególnie kalkulowali, przynajmniej w jej drugiej części. Początkowo w dystansie Turcios atakował głównie lowkingami, podczas gdy Sopaj szukał srogich kontr bokserskich oraz także lowkingów. Raz nawet zachwiał Amerykaninem kopnięciem na głowę. Albański Szwed miał op swojej stronie przewagę ogniową. Później jednak tempo podkręcił Turcios, który poszukiwał obaleń, klinczu. Doszło też do kilku ostrych wymian.

W drugiej odsłonie chaotycznie walczący, ale aktywny Turcios podkręcił tempo, sprawiając poszukującemu nokautu każdym niemal ciosem Sopajowi coraz więcej problemów. Wściekle nacierający Amerykanin trafiał częściej, choć wydawało się, że mocniejsze uderzenia zanotował Szwed.

Początek rundy trzeciej należał zdecydowanie do Sopaja, który najpierw grzmotnął rywala potężnym lowkingiem, potem frontalem, a potem posłał go na deski ciosami na głowę. Rzucił się za naruszonym okrutnie rywalem do parteru z dobitką, tam rozpuszczając ręce. Kilka srogich uderzeń doszło głowy Turciosa, ale ten przetrwał i walka wróciła na nogi. Sopaj wydawał się już mocno zmęczony, choć i Turcios – porozbijany – oddychał ciężko. Amerykanin nadal jednak nacierał, choć to Szwed trafiał mocniej. Po fragmentach zapaśniczych – Turcios próbował przenieść walkę do parteru – walka wróciła na nogi. Obaj byli bardzo zmęczenie, ale Sopaj trafiał częściej – prostymi, lowkingami. Nieustannie – z powodzeniem – polował też na kolana na głowę, także w kontrze. W ostatnich sekundach Sopaj zaatakował szalonym obrotowym kopnięciem, następnie z pleców traktując jeszcze Turciosa łokciami.

Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 2 x 30-27, 29-28 na notującego pierwsze zwycięstwo w UFC Benardo Sobaja.


W pojedynku otwierającym galę Tagir Ulanbekov (16-2) pewnie pokonał na pełny dystansie Claytona Carpentera (8-1). Pełna relacja z walki – tutaj.

Wyniki UFC 311: Makhachev vs. Moicano

Walka wieczoru

155 lb: Islam Makhachev (27-1) pok. Renato Moicano (20-6-1) przez poddanie (brabo), R1, 4:05

Co-main event

135 lb: Merab Dvalishvili (19-4) pok. Umara Nurmagomedova (18-1) jednogłośną decyzją (2 x 48-47, 49-46)

Karta główna

205 lb: Jiri Prochazka (31-5-1) pok. Jamahala Hilla (12-3) przez TKO (ciosy), R3, 3:01
265 lb: Jailton Almeida (22-3) pok. Sergeya Spivaka (17-5) przez TKO (GNP), R1, 4:53
185 lb: Reinier de Ridder (19-2) pok. Kevina Hollanda (26-13) przez poddanie (RNC), R1, 3:31

Karta wstępna

135 lb: Raoni Barcelos (19-5) pok. Paytona Talbotta (9-1) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 30-26)
185 lb: Azamat Bekoev (19-3) pok. Zacha Reese (8-2) przez KO (GNP), 3:04, R1
205 lb: Bogdan Guskov (17-3) pok. Billy’ego Elekanę (7-2) przez poddanie (gilotyna), R2, 3:33
155 lb: Grant Dawson (23-2-1) pok. Diego Ferreirę (19-6) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)

Karta UFC Fight Pass

135 lb: Ailin Perez (12-2) pok. Karol Rosę (18-7) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
135 lb: Muin Gafurov (20-6) pok. Rinyę Nakamurę (9-1) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
135 lb: Benardo Sopaj (12-3) pok. Ricky Turciosa (12-5) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 29-28)
125 lb: Tagir Ulanbekov (16-2) pok. Claytona Carpentera (8-1) jednogłośną decyzją (2 x 30-27, 29-28)

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button