BoksUFC

Tyson Fury wściekły na wypowiedzi Joego Rogana – Jon Jones i Francis Ngannou reagują

Do konfrontacji w oktagonie między Jonem Jonesem i Francisem Ngannou nie doszło, ale Amerykanin i Kameruńczyk nadal rywalizują – tyle że o bitewne usługi Tysona Fury’ego.

Sporą zawieruchę w mediach społecznościowych wywołał Joe Rogan, gdy w rozmowie z Andrewem Schulzem pokusił się o porównanie bitewnych zdolności Jona Jonesa i Tysona Fury’ego.

– Porozmawiamy o tym, kto jest najostrzejszym gościem na świecie? – powiedział Rogan. – Jeśli zamknąć Jona Jonesa i Tysona Fury’ego w pokoju, stawiam absolutnie wszystko na tego pierwszego.

– Tyson Fury to niesamowity bokser – ale ma zerowe, kurwa, szanse na opuszczenie tego pokoju. Nie wyjdzie z tego pokoju. Zero szans. Musiałby od razu ustrzelić Jona jednym ciosem, a po prostu tego nie widzę.

– A do tego dochodzi ogromne zagrożenie obaleniem. Zejście do nóg byłoby kompletnie nieprzewidywalne. A gdy już cię złapie, będziesz w szoku.

Wypowiedzi te komentatora UFC nie mogły ujść uwadze brytyjskiego boksera – i nie uszły. Opublikował on w mediach społecznościowych nagranie, w którym nie oszczędził Amerykanina.

– Słyszałem, że Joe Rogan coś o mnie mówił – powiedział z pasją Tyson. – Nie siedziałem na Internecie, więc nie odpowiedziałem tej małej piździe, temu kurduplowi. Łysemu kurduplowi.

– Słyszałem, że powiedział, że Jon Jones by mi wpierdolił, gdyby zamknąć nas w pokoju. Nie wydaje mi się! Nie urodził się jeszcze taki, który by mi wpierdolił w pokoju, sam na sam. Co by się tam nie wydarzyło, to ja opuszczam ten pokój. Żaden, kurwa, problem!

Widząc, jak się sprawy mają, swoją szansę zwietrzył świeżo zakontraktowany przez PFL i nieukrywający przecież pięściarskich aspiracji były mistrz wagi ciężkiej Francis Ngannou.

– Byłem i cały czas jestem na miejscu – zwrócił się do Fury’ego. – Skoro żaden z tych bokserów nie chce walczyć, oficjalnie zróbmy naszą walkę.

Do wypowiedzi Tysona Fury’ego odniósł się też Jon Jones, który zaprosił go w tany w… oktagonie!

– Hej, Tysonie, wygląda na to, że Joe wszedł ci na odcisk – napisał Bones. – Przyznał, że nie ma człowieka, który dałby ci teraz radę w ringu, ale niech cię to nie zwiedzie – wiemy, co wydarzyłoby się, gdybyś przekroczył próg klatki. Gdybyś kiedykolwiek chciał poszukać odpowiedzi na niektóre z pytań, które cię gnębią, daj znać Danie. Pomogę ci.

O ile Predator nie doczekał się póki co odpowiedzi ze strony Króla Cyganów, to inaczej rzecz miała się z Bonesem. Brytyjczyk szybko odniósł się do wpisu Amerykanina.

– Widzę, że Jon Jones zaczął śpiewać – powiedział. – Jonie, opowiadasz o mnie w klatce. Nie walczę w klatce – jestem bokserem. Najlepszym bokserem.

– Jeśli więc chcesz wejść do ringu i walczyć ze mną, zapraszam. Daj znać. Nie musisz dzwonić do nikogo innego, do żadnego Dany i nikogo innego. Dzwonisz do mnie, bo to boks, a szefem jestem tutaj ja.

– Jesteś świetnym wojownikiem, Jonie, ale na pewno nie jesteś bokserem. To akurat pewne. Wszystkiego najlepszego i powodzenia.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button