UFC

Tyron Woodley potwierdza rewanż ze Stephenem Thompsonem na UFC 209

Po kilku tygodniach medialnych makagigów Tyron Woodley potwierdził dzisiaj, że na gali UFC 209 zmierzy się po raz drugi ze Stephenem Thompsonem.

Mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley (16-3-1) ogłosił w swoim podcaście The Morning Wood, że powróci do oktagonu 4 marca na gali UFC 209 w Las Vegas, stając do rewanżowego starcia ze Stephenem Thompsonem (13-1).

Wonderboy wczoraj opublikował zdjęcie podpisanego przez siebie kontraktu, ujawniając w dzisiejszym odcinku The MMA Hour, że podpis złożył pod nim już trzy tygodnie temu i czekał tylko na Woodley’a.

Mistrz natomiast zanim opublikował podcast, w którym poinformował o walce z Thompsonem, dołożył od siebie jeszcze kilka medialnych dramatów na Twitterze, informując najpierw, że zgodzi się na starcie z Wonderboy’em tylko, jeśli ten przyzna, że przegrał pierwszą walkę, by następnie zaprosić do pojedynku Demiana Maię.

woodley_twitter

Podczas ogłaszania walki w swoim podcaście zarzucił natomiast Wonderboy’owi – po raz kolejny określając go mianem Wonderwoman – że domaga się rewanżu po walce, która przegrał, przypominając, że gdy on sam przegrywał – na przykład z Rorym MacDonaldem – przyjął to jak mężczyzna, nie robiąc niepotrzebnych dramatów.

Obaj zawodnicy – Woodley i Thompson – zmierzyli się podczas listopadowej gali UFC 205 w Nowym Jorku. Pojedynek ostatecznie zakończył się większościowym remisem – jeden z sędziów wskazał na Woodley’a – i pas pozostał na biodrach dotychczasowego mistrza.

Pewnikiem jest, że w rewanżowej potyczce Thompson postara się być aktywniejszy – przyznał bowiem, że w pierwszej walce nie korzystał praktycznie w ogóle z kopnięć, które trenował pod Woodley’a – była to prawdopodobnie pochodna obalenia w wykonaniu mistrza, który w pierwszej rundzie zdominował pretendenta z góry. Taktyka – jeśli przyjmiemy, że była to faktycznie taktyka – cofania się prosto na siatkę w wykonaniu Woodley’a i czyhania na krótkie, dynamiczne szarże, może być w drugiej walce bardzo ryzykowna, bo mimo wszystko kosztowała mistrza przegranie co najmniej dwóch rund w pierwszym starciu. Thompson zapowiedział też, że do rewanżu wyjdzie silniejszy tj. będzie ścinał więcej kilogramów, aby zneutralizować przewagę siłową po stronie Woodley’a. Czy jednak rzeczywiście będzie w stanie aktywniej ostrzeliwać z dystansu rywala, trudno ocenić, bo Woodley udowodnił zarówno, że jedno obalenia może wystarczyć mu nie tylko do wygrania rundy, ale także do zadania sporych obrażeń z góry, jak i że potrafi się przedrzeć przez defensywę rywala nawet w rundach mistrzowskich, gdy teoretycznie powinien już być piekielnie zmęczony.

Przewidywany kursy bukmacherskie:

Tyron Woodley – 1.70
Stephen Thompson – 2.10

Rozpiska UFC 209

Walka wieczoru

170 lbs: Tyron Woodley (16-3-1) vs. Stephen Thompson (13-1) – o pas mistrzowski

Pozostałe

265 lbs: Alistair Overeem (41-15) vs. Mark Hunt (12-10-1)
155 lbs: Lando Vannata (9-1) vs. David Teymur (5-1)
145 lbs: Mirsad Bektic (11-0) vs. Darren Elkins (21-5)
135 lbs: Iuri Alcantara (34-7) vs. Luke Sanders (11-0)
265 lbs: Todd Duffee (9-3) vs. Mark Godbeer (11-3)
205 lbs: Paul Craig (9-0) vs. Tyson Pedro (5-0)

Powiązane artykuły

Back to top button