UFC

Tyron Woodley: „Nick Diaz nie ma najwyższego IQ”

Tyron Woodley najpierw sam odrzucił oktagonowe zaloty Stephena Thompsona, by później znaleźć się po drugiej stronie – pojedynkiem z nim nieszczególnie jest bowiem zainteresowany Nick Diaz.

Po gali UFC 196 Tyron Woodley odrzucił wyzwanie rzucone mu przez Stephena Thompsona zapowiadając, że teraz chce walczyć z Nickiem Diazem lub Georgesem Saint-Pierrem. Stwierdził, że chce dać szansę stocktończykowi, który jego zdaniem zasłużył swoją karierą na dużą wypłatę.

Zapytany o potencjalną walkę z Woodley’em Nick Diaz nie odrzucił jej, choć zaznaczył, że nie ma dla niego żadnego znaczenia, czy walczy o pas mistrzowski czy nie.

To nie miało sensu.

– odpowiedział mu Woodley za pośrednictwem TMZ.

Chciał walczyć z najlepszymi, a ja mam pas. Ale mówi, że nie chce tego złota, że „sprzedał PPV” bez pasa.

Uważam, że Nick Diaz to świetny zawodnik. Gdyby zdał sobie sprawę, że tak naprawdę oddawałem mu szacunek i chciałem walczyć z nim, bo jest jednym z najlepszych półśrednich w historii sportu, myślę, że odpowiedziałby wtedy inaczej.

Ale, jak widać, jego IQ – poza walczeniem – nie jest szczególnie wysokie.

Teraz Woodley zmienia też plany, bo doszły go słuchy, że GSP wyraża gotowość do pójścia z nim w oktagonowe tany.

Jest szansa, że dostanę walkę z GSP, która będzie dla mnie oznaczała jeszcze większą wypłatę, więc (Diaz) może iść walczyć o nie-plastikowy pas z kimś innym. Możliwe, że stracił właśnie szansę na siedmiocyfrową wypłatę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button