„Typowy siepak z mocnym ciosem” – Paweł Pawlak wierzy, że Piotr Kuberski będzie mu „leżał”, ale marzy o walce z Mamedem Khalidovem
Rozmontowawszy po profesorsku Damiana Janikowskiego na KSW 96, Paweł Pawlak opowiedział o potencjalnych walkach z Piotrem Kuberskim i Mamedem Khalidovem.
W pojedynku wieńczącym galę KSW 96 w Łodzi mistrz wagi średniej KSW Paweł Pawlak w dobrym stylu rozbił na pełnym dystansie Damiana Janikowskiego, po raz drugi broniąc tytuł.
Natychmiast zaprezentowano mu w klatce kolejnego przeciwnika. Będzie nim idący jak burza w KSW – wygrał dwie walki przez brutalne nokauty – Piotr Kuberski.
Co o takim zestawieniu sądzi Plastinho? O to po gali zapytali go dziennikarze, w tym Artur Mazur z magazynu Klatka po Klatce.
Ciekawa to będzie walka. Faworytem Paweł, ale Piotrek ma swój specyficzny styl – odrobinę a la Strickland – i kowadła w łapach oraz atom w nogach. Paweł nie będzie miał tu dużego marginesu na błąd. Waszym okiem? pic.twitter.com/4esRVZmSfH
— Bartłomiej Stachura (@Lowkingpl) July 20, 2024
– Nie wybieram sobie przeciwników – powiedział wesoło Paweł. – Choć Piotrek mnie dzisiaj trochę oszukał, bo miał buty na takim, nie wiem, koturnie jakimś czy coś i był trochę wyższy, niż myślałem. Ale wysoki, no, też dużo waży, pewnie ze 100 kilo.
– Ale wiecie, to nie ma znaczenia. To jest taki typowy też siepak z mocnym ciosem. Ja lubię takich gości. Przy tych wszystkich gościach wyglądam jak taki placek, leszczyk, nie mam za bardzo mięśni i taki jestem trochę dziwny w tym wszystkim, ale za to jestem plastyczny, umiem się ułożyć do takich przeciwników, więc myślę, że Piotrek będzie mi leżał.
– Ale, wiadomo, numerem jeden jest ktoś inny w rankingu, więc wierzę jeszcze w taką walkę.
Po głowie Pawłowi Pawlakowi chodzi oczywiście Mamed Khalidov. Nie wiadomo natomiast, czy Czeczen byłby taką konfrontacją zainteresowany. Szefowie KSW kilkukrotnie mówili już o tym, że powinien on podążać własnym torem, nie włączając się do rozgrywki mistrzowskiej, która wymaga pewnej systematyki bronienia pasa.
Nadzieja umiera ostatnia – zdaje się jednak twierdzić Paweł Pawlak. Reprezentant Octopusa wierzy, że do walki z Khalidovem może jednak dojść.
– To byłoby spełnienie marzeń dla mnie – powiedział. – Wiadomo, Mamed ma już 44 lata, nic nie musi, ale wiecie, że Mamed jest szalony i może powie „a pierdzielnę tego Pawlaka” na przykład. I może to zrobić. Już dwa razy dawał zdjęcia z pasami – w czerwcu i chyba w marcu, bo go obserwuję – że chciałby to jakby poczuć, więc… Wszystko jest możliwe.
– Wiadomo, Mamed jest legendą tego sportu i moim największym marzeniem jest, żeby z nim zawalczyć, ale on nic nie musi. Zawalczę z tą osobą, którą wskaże Federacja.
Cała rozmowa tutaj.
Pokonując w sobotę Damiana Janikowskiego, Paweł Pawlak odniósł dziesiąte zwycięstwo z rzędu, śrubując swój bilans pod sztandarem KSW do 6-0.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.