Typowanie UFC Tampa: Covington vs. Buckley
Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali UFC Fight Night: Covington vs. Buckley, która odbędzie się w Tampie.
Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ + 20 ZŁ ZA REJESTRACJĘ + 10 ZŁ ZA PIERWSZY DEPOZYT. Szczegóły – tutaj.
Gala UFC Tampa: Covington vs. Buckley rozpocznie się o godzinie 01:00 czasu polskiego od karty wstępnej transmitowanej na UFC Fight Pass. Początek karty głównej o 04:00 na Polsat Sport i UFC Fight Pass.
Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. | |
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. | |
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. | |
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. |
205 lb: Dustin Jacoby (19-9-1) vs. Vitor Petrino (11-1)
Kursy bukmacherskie: Dustin Jacoby bs. Vitor Petrino 3.80 – 1.27
Bartłomiej Stachura: dla Vitora Petrino będzie to pierwsza walka od czasu upokarzającej – inaczej określić jej nie można – porażki z Anthonym Smithem. Czy utrata zero z bilansu sprawi, że zejdzie z niego presja? Czy może wręcz przeciwnie – odbije się na jego pewności siebie, a tym samym na jego poczynaniach w oktagonie?
💥 Potencia al máximo en 205 lbs! #UFCTampa⁰
🇧🇷 @VitorPetrino 🆚 @thehanyakdj 🇺🇸 pic.twitter.com/HyXv86GlAV
— UFC Español (@UFCEspanol) December 13, 2024
Na papierze starcie to zapowiada się na konfrontację dobrego technicznie kickboksersa z gigantycznym wręcz doświadczeniem i solidną obroną zapaśniczą w osobie Dustina Jacoby’ego z eksplozywnym, opierającym swoje ataki na krótkich, ostrych zrywach młodzianem – również głównie stójkowiczem, który nie stroni jednak od zapasów i klinczu.
36-letni Amerykanin przegrał aż cztery z ostatnich pięciu pojedynków, co może oznaczać, że będzie walczył tutaj o być albo nie być w organizacji. Z drugiej jednak strony, poza ostatnią porażką z Dominickiem Reyesem w pozostałych przegranych występach żadnego blamażu nie było. Dawał radę, był swoim zwyczajem bardzo aktywny, ale po prostu inkasował bardziej znaczące uderzenia. Zresztą Khalila Rountree Jr. pokonał, ale został oszukany.
Nie będę ukrywał, że tak wysoki kurs na zwycięstwo Amerykanina nieco mnie dziwi. Scenariusz, w którym po prostu trafia w stójce częściej – punktuje – nie narażając się na bomby Brazylijczyka i broniąc się przed jego potencjalnymi próbami zapaśniczymi, uważam za jak najbardziej realny. W taktycznym kickboxingu Jacoby – jako przecież był kickboker – jest naprawdę dobry. Istnieją jednak dwa problemy.
Po pierwsze – mimo wszystko wydaje się, że Amerykanin nie trzyma już ciosu tak, jak trzymał kiedyś. Widać, że na karku ma już 36 lat. Po drugie zaś – młodszy od niego o prawie dekadę Vitor Petrino będzie miał tutaj sporą przewagę fizyczną – szybkości, dynamiki, mocy w pięściach, prawdopodobnie odporności – a także więcej narzędzi, bo jak najbardziej może w swoje poczynania wpleść klincz, zapasy i parter.
Podsumowując, Dustin Jacoby to nie jest dla nikogo spacerek. Solidny strażnik bramy. Rzecz w tym, że swoje lata już ma, a naprzeciwko niego staje młody-gniewny z podrażnioną – jak sądzę – ambicją. Uważam Brazylijczyka za utalentowanego i perspektywicznego fightera – nawet pomimo tej porażki z Lwim Sercem – więc…
Zwycięzca: Vitor Petrino przez decyzję
125 lb: Manel Kape (19-7) vs. Bruno Silva (14-5-1)
Kursy bukmacherskie: Manel Kape vs. Bruno Silva 1.26 – 3.90
Bartłomiej Stachura: Bruno Silva jest teraz w gazie. Cztery zwycięstwa z rzędu, wszystkie przed czasem, co jak na kategorię muszą jest nie lada wyczynem. Manel Kape dał natomiast ostatnio dramatycznie słabą walkę z Muhammadem Mokaevem.
⚡ Intensidad en 125 lbs!!! #UFCTampa⁰
🇦🇴 @ManelKape 🆚 @brunobulldogufc 🇧🇷 pic.twitter.com/Q6CoOWyTzx
— UFC Español (@UFCEspanol) December 13, 2024
Rzecz jednak w tym, że jeśli w stójce oprawia cię Cody Durden – z całym dla niego szacunkiem, bo to solidny zawodnik – to w szermierce na pięści i kopnięcia nie masz czego szukać z Manelem Kape. Po prostu. Jasne, Brazylijczyk prawdopodobnie poszuka w tej walce zapasów i parteru, ale Angolczyk w ciemię bity w tych aspektach nie jest.
Jasne, Starboy bywa w swoich poczynaniach nieobliczalny i chimeryczny, czasami aż za dobrze bawiąc się w oktagonie – na czym traci jego skuteczność – ale prognozuję, że jego szybkość, ciężkie pięści, kickbokserska błyskotliwość i defensywa zapaśniczo-parterowa spokojnie na Bruno Silvę wystarczą.
Zwycięzca: Manel Kape przez decyzję
145 lb: Cub Swanson (29-14) vs. Billy Quarantillo (18-6)
Kursy bukmacherskie: Cub Swanson vs. Billy Quarantillo 2.24 – 1.65
Bartłomiej Stachura: czy Billy Quarantillo może przetrwać trudne chwile na początku, aby później przejąć stery walki w swoje ręce? Jest to możliwe. Cub Swanson ma już na karku 41 lat. Jak na wagę piórkową jest więc już dinozaurem.
✨ Experimentados en peso pluma! #UFCTampa⁰
🇺🇸 @CubSwanson 🆚 @BillyQMMA 🇺🇸 pic.twitter.com/weG8asgXm7
— UFC Español (@UFCEspanol) December 13, 2024
Rzecz jednak w tym, że Cub w dwóch ostatnich walkach wyglądał naprawdę przyzwoicie – zarówno pod kątem szybkościowym, jak i kondycyjnym. Nadal uderza mocno, cały czas ma smykałkę do kontruderzeń. W aspektach stójkowych stoi o klasę wyżej niż powolny Billy, którego defensywa jest dziurawa jak szwajcarski ser. Mam zresztą wrażenie, że opieranie swojej obrony na szczęce powoli zaczyna wychodzić 36-letniemu Quarantillo bokiem – jego odporność nie jest taka, jak kiedyś.
Podsumowując, faworyzuję tutaj Swansona. Jego przewaga w stójce powinna być wyraźna – pod każdym względem. Jeśli Quarantillo przetrwa pierwszą rundę, wiadomo, może przejąć stery walki w drugiej lub trzeciej, ale… Z tak dramatycznie słabą obroną i w starciu z tak doświadczonym rywalem nie przetrwa.
Zwycięzca: Cub Swanson przez (T)KO
170 lb: Colby Covington (17-4) vs. Joaquin Buckley (20-6)
Kursy bukmacherskie: Kennedy Nzechukwu vs. Łukasz Brzeski 1.18 – 4.95
Bartłomiej Stachura: Colby Covington wziął tę walkę bez pełnego obozu przygotowawczego. Ostatnimi czasy bardziej skupiał się na grze w pokera niż na treningach. Ponownie zmienił klub. Za dwa miesiące stuknie mu 37 lat. Wraca po rocznej przerwie. W ostatnim pojedynku z Leonem Edwardsem wyglądał dramatycznie słabo, będąc cieniem samego siebie z najlepszych lat. Nie wróży to wszystko najlepiej!
Z drugiej zaś strony, kto wie, może ostatnia potyczka z Rockym była tylko wypadkiem przy pracy? Może po prostu tamtego dnia wstał lewą nogą? Może to pęknięcie stopy w pierwszej rundzie było tak problematyczne, że w zasadzie uniemożliwiło Covingtonowi złapanie rytmu walki?
🏆 La batalla estelar en peso wélter #UFCTampa⁰
🇺🇸 @ColbyCovMMA 🆚 @Newmansa94 🇺🇸 pic.twitter.com/EIHLN6iemy
— UFC Español (@UFCEspanol) December 13, 2024
Joaquin Buckley nie mierzył się jeszcze z tak niezmordowanym zapaśnikiem. Kto wie, może Chaos będzie w stanie zamęczyć go presją, zmusić do żwawego hasanie do boków, które kosztuje sporo energii? Może nieustannymi podejściami zapaśniczymi zmusi New Mansę do rozpuszczania bomb z morderczymi intencjami, co odbije się na jego kondycji? Covington to kawał doświadczonego zawodnika. Nie jest też mimo wszystko najłatwiejszy do trafienie czystym uderzeniem.
Nie będę jednak ukrywał, że w roli faworyta – i to nie minimalnego – widzę tutaj Joaquina Buckleya, który od czasu migracji do wagi półśredniej idzie jak burza. Nie chodzi nawet o wszystkie znaki zapytania wokół Colby’ego Covingtona, które wymieniłem w pierwszym akapicie. Chodzi też o inne aspekty. A mianowicie Joaquin Buckley będzie miał tutaj ogromną przewagę szybkości i mocy w pięściach. To zawodnik zrywny, dynamiczny i – co odrobinę zaskakujące – solidny kondycyjnie. Na tym jednak nie koniec, bo materiał dowodowy dotyczący defensywy zapaśniczo-parterowej Joaquina Buckleya jest bardzo optymistyczny. Nie tylko trudno jest go obalić, ale jeszcze trudniej utrzymać na dole. Nawet większy i silniejszy Albert Duraev jeszcze w wadze średniej miał z tym ogromne problemy. Jasne, Colby jest technicznie doskonały pod kątem zapaśniczym, ale uważam, że Joaquin zneutralizuje jego technikę swoją siłą, eksplozywnością.
Innymi słowy, szybki, bardzo groźny w stójce, solidny w aspektach zapaśniczo-parterowych i posiadający niezłe płuca Buckley pokona mającego najlepsze lata za sobą Covingtona. Decyzji nie będzie!
Zwycięzca: Joaquin Buckley przez (T)KO
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
PODSUMOWANIE
Walka | Bartek S. |
---|---|
Covington - Buckley 3.15 - 1.36 | Buckley |
Swanson - Quarantillo 2.24 - 1.65 | Swanson |
Kape - Silva 1.26 - 3.90 | Kape |
Petrino - Jacoby 1.27 - 3.90 | Petrino |
Yanez - Marcos 2.67 - 1.48 | Yanez |
Stirling - Tokkos 1.13 - 6.20 | Stirling |
Johnson - Azaitar 1.42 - 2.87 | Johnson |
Alvarez - Klose 1.20 - 4.65 | Alvarez |
Woodson - Padilla 1.63 - 2.28 | Woodson |
Johns - Lima 2.95 - 1.40 | Lima |
Maverick - Horth 1.15 - 5.60 | Maverick |
Grant - Taveras 1.87 - 1.94 | Taveras |
Knutsson - Rodriguez 1.39 - 3.00 | Knutsson |
Ostatnia gala | 11-3 |
Łącznie | 3295-1757 |
Poprawne | 65,22% |
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.