Typowanie UFC Sao Paulo: Błachowicz vs. Jacare
Analizy i typowanie wszystkich walk karty głównej gali UFC on ESPN+ 22: Błachowicz vs. Jacare, która odbędzie się w Sao Paulo.
Transmisja z gali UFC on ESPN+ 22 rozpocznie się w sobotę o godzinie 23:00 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass. Od godziny 02:00 transmisja karty głównej na kanale Polsat Sport.
Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. | |
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. | |
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. | |
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. |
185 lbs: Markus Perez (11-2) vs. Wellington Turman (15-3)
Bartłomiej Stachura: Markus Perez to oktagonowy wariat z ogromną tolerancją na ryzyko. Spróbuje najwymyślniejszych technik, nie cofnie się przed niczym. W stójce będzie przeważał szybkościowo nad znacznie mniej skomplikowanym kickboksersko Wellingtonem Turmanem. Problem jednak w tym, że Perez ma okrutny nawyk niebu obrzydły cofania się prosto na siatkę w linii prostej. Zamknięcie go na ogrodzeniu do szczególnie trudnych zadań nie należy. I tego najpewniej poszuka młodzian, który wyróżnia się przede wszystkim grą parterową, do której pierwszym krokiem będzie klincz.
Nie wykluczam, że Turman – prawdopodobnie silniejszy – przewróci i poskręca lub ubije Pereza, ale za bardziej prawdopodobny scenariusz uznaję ten, w którym szaleniec dłuższymi fragmentami utrzyma jednak walkę na nogach, gdzie trafiać będzie różnorodnymi technikami częściej. Gdy natomiast zostanie zaciągnięty do parteru, poradzi sobie z nieopierzonym jeszcze 23-latkiem. Wygra decyzją sędziowską.
Zwycięzca: Markus Perez przez decyzję
185 lbs: Antonio Arroyo (9-2) vs. Andre Muniz (18-4)
Bartłomiej Stachura: Pojedynek pomiędzy dwoma zawodnikami wywodzącymi się z DWCS zapowiada się na klasyczną konfrontację stójkowicza w osobie Antonio Arroyo z grapplerem w osobie Andre Muniza.
W stójce Muniz będzie miał furę problemów z ochoczo zmieniającym pozycje, ruchliwym i wyróżniającym się szerokim wachlarzem kopnięć Arroyo. Muniz to jednak typ zawodnika, który udowadniał już, że wie dobrze, która płaszczyzna jest jego koronną. Co prawda jego ofensywne zapasy do elitarnych nie należą, ale dokładnie to samo można powiedzieć o defensywie zapaśniczej Arroyo.
Prędzej czy później wywierający presję i ostrożny w stójce Muniz dopadnie coraz bardziej zmęczonego pracą ze wstecznego rywala, przenosząc walkę do parteru – a tam będzie to gra do jednej bramki.
Zwycięzca: Andre Muniz przez poddanie
155 lbs: Charles Oliveira (27-8) vs. Jared Gordon (15-3)
Bartłomiej Stachura: Słuchajcie, Jared Gordon to bitny i charakterny gość. Niezły boks, ciężkie ręce, solidna szczęka. Nie odpuści. Ba! Kto wie, czy demony przeszłości nie odwiedzą Charlesa Oliveiry, który swego czasu sercem do walki nie grzeszył? Nigdy nie wiadomo!
Rzecz jednak w tym, że Brazylijczyk w ostatnich latach prezentuje się wręcz spektakularnie – w każdym elemencie oktagonowego rzemiosła! Parter zawsze miał bajeczny, ale teraz uzupełnił go o kapitalną stójkę. Masa kopnięć, ciosów prostych, kreatywnych łokci – a wszystko to przy morderczej presji. Co być może jednak najważniejsze – Do Bronx nie traci teraz woli walki, nawet gdy przyjmie kilka bomb lub wyląduje na deskach.
Innymi słowy, Amerykanina ratuje wyłącznie jakiś luchy punch, najpewniej w pierwszej rundzie. Później presja ze strony Oliveiry stanie się dla niego nie do zniesienia. Brazylijczykowi wystarczy prawdopodobnie jedno li tylko obalenie do poskręcania Gordona. I zrobi to, wcześniej dobrze też radząc sobie w stójce.
Zwycięzca: Charles Oliveira przez poddanie
205 lbs: Mauricio Rua (26-11) vs. Paul Craig (12-4)
Bartłomiej Stachura: Nie będę ukrywał, że mam pewne obawy co do tego pojedynku. Niby Paul Craig to co najwyżej – w porywach! – średnia półka kategorii półciężkiej, ale Shogun ma już na karku prawie 38 lat i wraca po prawie rocznej przerwie spowodowanej kolejnymi problemami zdrowotnymi. Od wielu lat nie trzyma już ciosu. Szkot nie ma tutaj nic do stracenia – jest bowiem gremialnie skreślany. Jeśli wygra, trafiając Brazylijczyka jakimś zbłąkanym ciosem w stójce albo łapiąc go w jakieś poddanie – gilotynę, trójkąt? – uniosę brew, ale szczęka na podłogę nie spadnie.
Tym niemniej, szkocki zawodnik bierze ten pojedynek na nieco ponad dwa tygodnie przed galą. W stójce nadal nie ma wiele do zaoferowania, a i w parterze – wbrew pozorom – wirtuozem nie jest, choć oczywiście stanowi ryzyko. Pomimo iż atrybuty fizyczne Ruy – głównie odporność i szybkość – poszły już mocno w dół i jest to zawodnik wyeksploatowany sportem, to jednak nie można zarzucić mu braków kondycyjnych. Stara się też walczyć inteligentnie. Nadal uderza mocno. Będzie się bił u siebie.
W pierwszej rundzie Maurycy może mieć problemy – spodziewam się bowiem ostrego początku w wykonaniu Craiga – ale z czasem przejmie stery walki w swoje ręce, broniąc się przed coraz bardziej desperackimi próbami zapaśniczymi Szkota. Wygra przez nokaut.
Zwycięzca: Mauricio Rua przez (T)KO
205 lbs: Jan Błachowicz (24-8) vs. Ronaldo Souza (26-7)
Bartłomiej Stachura: Do szczegółowej analizy technicznej walki zapraszam – tutaj.
Zwycięzca: Jan Błachowicz przez (T)KO
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
PODSUMOWANIE
Walka | Bartek S. |
---|---|
Błachowicz - Souza 1.54 - 2.35 | Błachowicz |
Rua - Craig 1.32 - 3.10 | Rua |
Oliveira - Gordon 1.21 - 3.95 | Oliveira |
Arroyo - Muniz 2.00 - 1.74 | Muniz |
Perez - Turman 1.80 - 1.90 | Perez |
Moraes - Krause 2.55 - 1.46 | Krause |
Ramos - Garagorri 1.25 - 3.65 | Ramos |
Trinaldo - Green 1.66 - 2.10 | Trinaldo |
Alves - Brown 1.71 - 2.05 | Brown |
Andrade - Barao 1.35 - 2.95 | Andrade |
Lipski - de Padua 1.36 - 2.90 | Lipski |
Melo - Cortez 2.60 - 1.44 | Cortez |
Ostatnia gala | 6-7 |
Łącznie | 1639-926 |
Poprawne | 63,89 % |
*****
„Do zobaczenia w Londynie” – Robert Whittaker potwierdza gotowość do walki z Darrenem Tillem
Liczę na efektowne zwycięstwo ale co dalej? W nowym roku o z Andersonem o pretendenta nr 1? I walka z Jonesem w wakacje? Do tego czasu Smith czy Santos wróci. Albo Jones zrobi przerwę by przejść do ciężkiej. Ach, chyba lat Jankowi zabraknie aby dostać walkę o pas.