Typowanie UFC FN: Ortega vs. Jung
Analizy i typowanie najciekawszych walk gali UFC FN: Otega vs. Jung która odbędzie się dzisiaj w Abu Zabi.
Gala rozpocznie się dziś o godzinie 22:00 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass. Od 23:00 transmisja na Polsat Sport Extra. Transmisja z karty głównej od 1:00 również na Polsat Sport Extra oraz UFC Fight Pass. Walka Mateusza Gamrota z Guramem Kutateladze o 00:30.
Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. | |
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. | |
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. | |
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. |
155 lbs: Mateusz Gamrot (17-0) vs. Guram Kutateladze (11-2)
Bartłomiej Stachura: do szczegółowej analizy zapraszam tutaj.
Zwycięzca: Mateusz Gamrot przez decyzję
145 lbs: Thomas Almeida (22-3) vs. Jonathan Martinez (12-3)
Bartłomiej Stachura: Thomas Almeida dysponuje znacznie bogatszym arsenałem uderzeń w stójce, ale… Wraca po prawie trzech latach przerwy! Mając na uwadze, że zawsze na początku walk dostaje łupnia, to tutaj z uwagi na oktagonową rdzę pierwsze minuty będą dla niego szczególnie niebezpieczne.
To jednak nie wszystko, bo Martinez jest zawodnikiem odporniejszym. Szczęka Brazylijczyka zawsze była mocno podejrzana, a jego defensywa – niepewna. Jeśli pójdzie na wojnę z Martinezem – a stary Almeida na wojny chodził często – prawdopodobnie skończy znokautowany.
Amerykanin jest też zawodnikiem wszechstronniejszym. Jeśli będzie miał problemy w stójce, jak najbardziej może poszukać parteru, choć utrzymanie Almeidy na plecach łatwe z pewnością nie będzie – Brazylijczyk potrafi błyskawicznie wracać na nogi.
Z drugiej zaś strony, być może Almeida nabrał oktagonowej ogłady i odpowiedzialności w defensywie? Wszak w ciągu trzech lat naprawdę mógł się mocno rozwinąć, szczególnie że jest zawodnikiem nadal jeszcze relatywnie młodym.
Tak czy inaczej, jego długi rozbrat z oktagonem stanowi tutaj wielką niewiadomą. Nawet mi brew nie drgnie, jeśli Brazylijczyk rozbije w pył Amerykanina, demonstrując większą niż dotychczas dojrzałość – bo w przewagę techniczną nie wątpię – choć mając na uwadze, że Martinez ostatnimi czasy prezentuje się całkiem nieźle – znokautował agresywnego i twardego Pingyuana Liu – to i jego wiktoria nie powinna nikogo zdziwić. Szczególnie że Almeida zaczyna walki naprawdę wolno.
Tym niemniej, Brazylijczyk załata kilka obronnych dziur w swojej defensywie – i to wystarczy.
Zwycięzca: Thomas Almeida przez decyzję
170 lbs: Claudio Silva (14-1) vs. James Krause (27-8)
Bartłomiej Stachura: Claudio Silva… Zawodnik bez stójki i bez defensywy, który jest w gigantycznych tarapatach w każdej niemal walce, ale zawsze znajduje sposób – najczęściej chaotyczny, ale to bez znaczenia – na to, aby przenieść walkę do parteru. Tam natomiast bryluje, czy to poddając rywali, czy też skutecznie ich kontrolując.
James Krause wziął ten pojedynek w zastępstwie, bez pełnego obozu przygotowawczego. Od strony kondycyjnej nie powinien jednak ustępować Brazylijczykowi, który nigdy w tym obszarze się nie wyróżniał.
Pytanie brzmi – czy Amerykanin zdoła utrzymać walkę na nogach? Tam bowiem powinien rozdawać karty. Parter to królestwo Brazylijczyka. Krause ma co prawda czarny pas BJJ, a nie tak dawno przetrwał parterowe ataki groźniejszego nawet w walce na chwyty od Claudio Silvy Sergio Moraesa, ale już dwa razy w karierze klepał.
Innym słowy, trudno wskazać tutaj faworyta. Silva może poskręcać lub skontrolować, ale jeśli Krause utrzyma walkę na nogach, powinien wygrać. Na tę opcję postawię. Jeśli nawet okolicznościowo wyląduje na plecach, przetrwa.
Zwycięzca: James Krause przez decyzję
205 lbs: Modestas Bukauskas (11-2) vs. Jimmy Crute (11-1)
Bartłomiej Stachura: Modestas Bukauskas będzie miał po swojej stronie zdecydowaną przewagę warunków fizycznych. A i spodziewam się, że w stójce będzie rozdawał karty, wobec czego Jimmy Crute do walki tej podejdzie jak do starcia z Michałem Oleksiejczukiem – szybko poszuka parteru.
Pytanie jednak brzmi… A w zasadzie trzy pytania. Po pierwsze – czy nie da się znokautować firmowymi łokciami Litwina w obronie na obalenia? Po drugie – czy zdoła go zamknąć na siatce i przewrócić? Po trzecie wreszcie – czy zdoła utrzymać go na dole?
Pewnikiem jest, że Bukauskas nie ma nic do zaoferowania z pleców – a przynajmniej nigdy nie miał. Rzecz jednak w tym, że jego defensywa zapaśnicza nie jest zła, a do tego ma wspomniane boczne łokcie. Nawet gdy ląduje na dole, potrafi szybko wracać na nogi.
Uważam, że kursy bukmacherskie tak wyraźnie faworyzujące Australijczyka są jednak przesadzone. Nie spadnie mi szczęka na podłogę, jeśli Bukauskas wykorzysta swoją stójkową przewagę, kończąc młodziana ciosami. Jednak bezpieczniejszy typ to Crute – z uwagi na jego wszechstronność i poprawione ostatnimi czasy zapasy.
Zwycięzca: Jimmy Crute przez poddanie
125 lbs: Jessica Andrade (20-8) vs. Katlyn Chookagian (14-3)
Bartłomiej Stachura: Kolejna trudna do wytypowania walka. Katlyn ma po swojej stronie warunki fizyczne i pracę na nogach, Jessica – agresję, ciężkie pięści, zapasy i parter. Scenariusz, w którym Brazylijka miesza cepy z lowkingami na łydkę oraz zapasami, w ten sposób poniewierając Amerykankę, jest realny. Za minimalnie bardziej realny uważam jednak ten, w którym Chookagian hasa jak szalona po oktagonie, rozbijając z dystansu przenoszącą się z powrotem do 125 funtów Andrade.
Zwycięzca: Katlyn Chookagian przez decyzję
145 lbs: Brian Ortega (14-1) vs. Chan Sung Jung (16-5)
Bartłomiej Stachura: Sprawa nie jest tutaj szczególnie skomplikowana. Być może Brian Ortega poprawił swoje szlify stójkowe od czasu lania, jakie niespełna dwa lata temu sprawił mu Max Holloway, ale Chan Sung Jung to jeden z najlepszych bokserów w kategorii piórkowej – wyjątkowo sprawny w obszarze kontruderzeń i dysponujący bardzo ciężkimi pięściami.
Wiadomo, Amerykanin to wyborny grappler, który może w stójce pozwolić sobie na wiele, bo nie obawia się walki z pleców, ale w tym akurat starciu odrobina nieuwagi czy nonszalancji może go kosztować porażkę przez nokaut.
Mając zaś na uwadze, że Ortega nigdy nie słynął z mocnych zapasów, podczas gdy defensywa zapaśnicza Junga stoi na dobrym poziomie, trudno nie widzieć tutaj Koreańczyka z Południa w roli faworyta. Szczególnie że i w obszarze parterowym ma on sporo do zaoferowania. T-City to oczywiście wirtuoz walki na chwyty, ale szczerze wątpię, aby udane obalenie ze strony Ortegi stanowiło wyrok dla Junga.
Oczywiście istnieje też tutaj czynnik długiej przerwy Briana Ortegi, który zmieni też sztab szkoleniowy. Na pewno zatem nauczył się nowych sztuczek w oktagonie, załatał kilka dziur. Nie zapominajmy też, że Amerykanin zawsze wyróżniał się pod względem kondycyjnym.
Nie sądzę natomiast, aby w tym okresie Ortega był w stanie na tyle zniwelować bokserską przepaść dzielącą go od Junga, aby przetrwać trzy pierwsze rundy, następnie przejmując stery walki w swoje ręce. Nie sądzę też, aby złapał Koreańczyka w jakąś instynktowną gilotynę w klinczu.
Innymi słowy, Koreański Zombie wygra przez nokaut.
Zwycięzca: Chan Sung Jung przez (T)KO
PODSUMOWANIE
Walka | Bartek S. |
---|---|
Ortega - Jung 2.60 - 1.50 | Jung |
Andrade - Chookagian 1.60 - 2.40 | Chookagian |
Bukauskas - Crute 3.40 - 1.27 | Crute |
Silva - Krause 2.15 - 1.66 | Krause |
Martinez - Almeida 2.10 - 1.68 | Almeida |
Kutateladze - Gamrot 3.35 - 1.29 | Gamrot |
Botelho - Robertson 2.60 - 1.45 | Robertson |
Phillips - Park 3.15 - 1.32 | Park |
Mullarkey - Ziam 1.74 - 2.05 | Ziam |
Antigulov - Grishin 3.55 - 1.26 | Grishin |
Nurmagomedov - Striegl 1.22 - 3.95 | Nurmagomedov |
Ostatnia gala | 6-7 |
Łącznie | 1896-1060 |
Poprawne | 64,14 % |
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
Jak można błyskawicznie w mgnieniu oka zjechać pokazuje kariera Cygana. Oby po tej walce skończył karierę bo szkoda zdrowia tego poczciwego gościa
Kurczę, nie do tego newsa miało być, tylko do walki Cygana z Gane.