Typowanie UFC FN: Holm vs. Aldana
Analizy i typowanie najciekawszych walk gali UFC FN: Holm vs. Aldana, która odbędzie się dzisiaj w Abu Zabi.
Gala rozpocznie się dziś w nocy o godzinie 1:30 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass. Transmisja z karty głównej od 4:30 na Polsat Sport.
Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. | |
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. | |
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. | |
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. |
170 lbs: Carlos Condit (30-13) vs. Court McGee (19-9)
Bartłomiej Stachura: Pojedynek nie jest łatwy do wytypowanie, bo na żadnym z tych zawodników polegać już nie można. Nie dziwią zatem kursy bukmacherskie. Carlos Condit przegrał aż pięć ostatnich walk, podczas gdy Court McGee cztery z ostatnich pięciu – ale ze słabszymi rywalami.
Sprawa nie wydaje się natomiast tutaj szczególnie skomplikowana, jeśli chodzi o ogólniki. Otóż, w dystansie kickbokserskim przewaga należeć powinna do Carlosa Condita – i to spora przewaga. Defensywa McGee woła o pomstę do nieba, a co nawet gorsze, nie trzyma on już ciosu jak lata temu.
Z kolei Urodzony Zabójca nigdy nie wyróżniał się defensywą zapaśniczą i pracą w klinczu – i nie sądzę, aby w wieku 36 lat poprawił te elementy. McGee w ten właśnie sposób wygrywa natomiast większość swoich walk – męczy rywali w klinczu, obala, męczy z góry.
Patrząc na obozy przygotowawcze obu zawodników, wydaje się, że to Condit przepracował ten okres lepiej, szlifując formę na ranczu Kowboja. Obóz przygotowawczy McGee był natomiast kompletnie sparaliżowany przez pandemię koronawirusa – przynajmniej jeśli mu wierzyć…
Scenariusz, w którym Condit ubija rywala w dystansie, może kontruje jego zapaśniczą próbę kolanem, ewentualnie łapie go w trójkąt czy balachę z pleców, nie jest wykluczony. McGee najlepsze lata również ma już bowiem dawno za sobą, a tutaj będzie jeszcze prawdopodobnie znacznie wolniejszy. Przewaga kondycyjna również prawdopodobnie należeć będzie do Condita.
Rzecz jednak w tym, że Carlos w ostatnich potyczkach wyglądał naprawdę słabo. Nawet jeżeli notował okolicznościowe sukcesy, to szybko je marnotrawił, podpalając się i wpadając w klincz czy półdystans.
Nie skreślając Carlosa, za najbardziej realny scenariusz uważam jednak ten, w którym McGee męczy go na siatce, może od czasu do czasu z góry, wystarczająco długo, aby ugrać decyzję sędziowską.
Zwycięzca: Court McGee przez decyzję
185 lbs: Dequan Townsend (21-11) vs. Dusko Todorovic (9-0)
Bartłomiej Stachura: Nieprzypadkowo Dusko Todorovic jest tutaj tak wyraźnym faworytem. Niepokonany w zawodowej karierze Serb nie powinien mieć większych problemów z rozmontowaniem jednopłaszczyznowego – tj. zdecydowanie preferującego szermierkę na pięści i kopnięcia – Dequana Townsenda.
Rzecz jednak w tym, że Dusko Todorovic będzie w tym pojedynku – debiucie! – wyraźnie ustępował Amerykaninowi pod względem warunków fizycznych. Może okazać się to problemem, bo Serb chętnie walczy z nisko opuszczonymi rękami. W pojedynkach z Teddym Ashem czy Michelem Pereirą kilka razy dosłownie na milimetry odchylił się przed ciosami i kopnięciami rywali. Tutaj z uwagi na gabaryty Townsenda może mieć z tym większe problemy.
Spodziewam się jednak, że debiutant podejdzie tym razem rozsądniej do stójkowej szermierki, szukając przede wszystkim lowkingów. Zresztą akcje ofensywne w stójce powinny służyć mu raczej do przedzierania się do klinczu, gdzie poszuka obalenia. Nawet jeśli ich nie znajdzie, charakterny 26-latek odbierze w klinczu wystarczająco dużo sił Townsendowi, aby ograniczyć jego stójkowe możliwości.
Zwycięzca: Dusko Todorovic przez decyzję
265 lbs: Yorgan De Castro (6-1) vs. Carlos Felipe (8-1)
Bartłomiej Stachura: Obaj zawodnicy nie zachwycili w swoich ostatnich występach. Yorgan de Castro został wypunktowany przez Grega Hardy’ego, w zasadzie oddając zwycięstwo bez większej walki. Zainkasowawszy kilka mocnych niskich kopnięć, stał się przeraźliwie bierny, jakby pogodzony z porażką.
Carlos Felipe wyglądał w tym aspekcie nieco lepiej, bo w potyczce z Sergeyem Spivakiem próbował do końca rozpuszczać ręce, ale nie był w stanie dosięgnąć rywala, któremu ustępował też zapaśniczo i klinczersko.
De Castro ma w swoim arsenale przede wszystkim niskie kopnięcia oraz potężne prawe, także w kontrze. Będzie miał prawdopodobnie po swojej stronie przewagę szybkościową i techniczną. Felipe jest aktywniejszy i dysponuje niewielką przewagą zasięgu. Wydaje się też, że to jego może faworyzować dłuższy dystans.
Nie wykluczam tutaj absolutnie, że Brazylijczyk wygra ten pojedynek – przede wszystkim aktywnością i presją – ale jednak za minimalnie bardziej prawdopodobny uważam ten, w którym de Castro wykorzystuje agresję i ostre ataki rywala, aby ściąć go jakąś kontrą.
Zwycięzca: Yorgan de Castro przez (T)KO
PODSUMOWANIE
Walka | Bartek S. |
---|---|
Holm - Aldana 1.74 - 2.00 | Holm |
Felipe - de Castro 3.00 - 1.34 | de Castro |
de Randamie - Pena 1.58 - 2.25 | Pena |
Townsend - Todorovic 3.85 - 1.22 | Todorovic |
Else - Phillips 4.30 - 1.18 | Phillips |
McGee - Condit 1.71 - 2.00 | McGee |
Culibao - Jourdain 4.55 - 1.16 | Jourdain |
Imavov - Williams 1.90 - 1.83 | Imavov |
Frey - Lookboonme 2.10 - 1.66 | Lookboonme |
Alateng - Kenney 3.80 - 1.22 | Kenney |
Ayari - Vendramini 1.90 - 1.80 | Vendramini |
Ostatnia gala | 6-5 |
Łącznie | 1883-1050 |
Poprawne | 64,20 % |
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
„Jesteś teraz królem, więc…” – Daniel Cormier odpowiedział na wyzwanie Jana Błachowicza