![](https://www.lowking.pl/wp-content/webpc-passthru.php?src=https://www.lowking.pl/wp-content/uploads/2025/02/duplessis_strickland_01.jpg&nocache=1)
Typowanie UFC 312: Du Plessis vs. Strickland 2
Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali UFC 312: Du Plessis vs. Strickland 2, która odbędzie się w Sydney.
Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ + 20 ZŁ ZA REJESTRACJĘ + 10 ZŁ ZA PIERWSZY DEPOZYT. Szczegóły – tutaj.
Gala UFC 312: Du Plessis vs. Strickland 2 rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 00:00 czasu polskiego od karty przedwstępnej transmitowanej na UFC Fight Pass. Początek karty wstępnej o 2:00 na UFC Fight Pass, a karty głównej o 4:00 na Polsat Sport.
Grafika przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznacza:
Ikona | Opis |
---|---|
![]() | Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. |
![]() | Jestem mocno przekonany do swojego typu, choć... MMA! |
![]() | Mój faworyt powinien bez większych problemów wygrać. |
![]() | Na papierze mój faworyt ma więcej atutów - ale nie skreślam rywala. |
![]() | Walka spod znaku 50/50. |
170 lb: Jake Matthews (20-7) vs. Francisco Prado (12-2)
Kursy bukmacherskie: Jake Matthews vs. Francisco Prado 1.42 – 2.87
Bartłomiej Stachura: nie będę ukrywał, że mam tutaj nie lada zagwozdkę. Jake Matthews przeżuwa i wypluwa Francisco Prado pod względem doświadczenia – dość powiedzieć, że wojuje w UFC od ponad dekady i będzie to jego 18. występ w oktagonie. Będzie miał też po swojej stronie przewagę wszechstronności – ma przyzwoite zapasy i solidny grappling – oraz gabarytów – 2 centymetry wzrostu i 9 centymetrów zasięgu ramion. Ponadto walczy przed własną publicznością.
Z drugiej zaś strony, Australijczyk nie wyróżnia się w żadnej płaszczyźnie. Owszem, ma srogie lowkingi, potrafi odnaleźć się w półdystansie, wplata do swojej gry zapasy i pracę z góry, ale elitarny nie jest nigdzie. Jak na standardy UFC nie jest też gigantem mentalnym. Przyjęte uderzenia odbijają się na jego poczynaniach, przede wszystkim pod kątem aktywności.
Francisco Prado ma na karku dopiero 22 lata. Widać w nim młodzieńczą fantazję, agresję, bojową złość. To bardzo ważne w starciu z zawodnikiem pokroju Australijczyka. Argentyńczyk przenosi się – wraca – do kategorii półśredniej, co, przyznam, trochę mnie dziwi, bo wcale nie był dużym lekkim. Tym niemniej, ruch ten zapowiadał od dawna, więc… Może po prostu cały czas rośnie i ścinanie do 155 funtów jest już problematyczne?
Prado jest agresywnie walczącym stójkowiczem, przede wszystkim bokserem. Wywiera presję, szuka głównie sierpowych, nierzadko w krótkich kombinacjach. Styl ten jest oczywiście w dużej mierze pochodną jego niezachwycających gabarytów. Prado uderza mocno, ma bardzo szybkie ręce. Na robocie nie wymięka – wie, że skracając dystans, prawdopodobnie coś przyjmie. Nie wpływa to na jego poczynania. W trzeciej rundzie walki z Danielem Zellhuberem miał już zmasakrowaną twarz, ale nacierał do ostatnich sekund.
Ponadto Prado od kilku miesięcy szlifuje formę w American Top Team, gdzie na brak klasowych sparingpartnerów na pewno narzekać nie może.
Jak może wyglądać walka? Matthews spróbuje kąsać rywala z dystansu, wykorzystując swoje gabaryty – prostymi, lowkingami. Zdziwię się, jeśli nie wplecie w swoje poczynania obaleń, choćby po to, aby dodatkowo obciążyć bitewny procesor młodziana. Prado? Presja, agresja, półdystans, ostre sierpy w kombinacjach. Okolicznościowe lowkingi.
Absolutnie – podkreślam: absolutnie! – nie zdziwi mnie tutaj scenariusz, w którym rozwijający się z walki na walkę Argentyńczyk ustrzeli Australijczyka albo w pewnym momencie go przełamie ciągłą presją. Będzie jednak musiał powstrzymać zapasy Matthewsa i bujać się ostro do boków, aby nie dać się tak rozbić jak we wspomnianej potyczce z Zellhuberem. Jak najbardziej może jednak wygrać! Ma charakter, agresję, ciężkie pięści.
Minimalnie więcej szans na wiktorię daję jednak Matthewsowi. Spodziewam się, że gdy presja ze strony Prado będzie stawała się nieznośna, agresję rywala wykorzysta do finalizowania obaleń. Defensywa zapaśnicza Argentyńczyka nie jest natomiast najlepsza. Jasne, pewnie podrasował ją na matach ATT, ale czy wystarczająco mocno, aby powstrzymać zapaśnicze zapędy Australijczyka? Mieszając proste i lowkingi z obaleniami, walczący przed własną publicznością Matthews wygra na punkty.
Zwycięzca: Jake Matthews przez decyzję (2.10)
Pewność typu:
205 lb: Jimmy Crute (12-4-1) vs. Rodolfo Bellato (12-2)
Kursy bukmacherskie: Jimmy Crute vs. Rodolfo Bellato 2.32 – 1.61
Bartłomiej Stachura: co ta walka robi w karcie głównej numerowanej gali, Bóg jeden raczy wiedzieć. Jimmy Crute – niewidziany w akcji od półtora roku – nie wygrał od prawie pięciu lat, z czterech ostatnich pojedynków trzy przegrywając (wszystkie przed czasem), jeden remisując. Rodolfo Bellato? Ok, bilans 1-0 w UFC, sroga walka, mogę zrozumieć. Tym niemniej, w zestawieniu z Australijczykiem na kartę główną ich!
Co zaś tyczy się samego pojedynku… Forma obu zawodników stoi pod znakiem zapytania. Crute, jak wspomniałem, nie walczył od półtora roku, Bellato – od 14 miesięcy. Obaj są przede wszystkim grapplerami, co może oznaczać, że starcie to rozstrzygnie się w stójce. Prawdopodobnie Australijczyk będzie miał po swojej stronie przewagę szybkości, ale to Brazylijczyk jest twardszy. Bellato lubi też wywierać presję, spychać swoich rywali do defensywy, tłamsić ich w klinczu, gdzie odnajduje się naprawdę świetnie pod kątem łokci i kolan. Mając na uwadze wyrwy w stójkowej defensywie obu, zdarzyć może się wszystko, ale uważam, że presja, agresja, siła i szczęka Bellato każą widzieć go w roli faworyta w stójce.
Klincz? Dla Bellato. Zapasy i parter? Tutaj nie jestem pewien, ale prognozuję, że przewaga siłowa Brazylijczyka przyjdzie mu w sukurs w walce na chwyty. Zdziwię się, jeśli Crute będzie w stanie zdominować Bellato z góry, czy go poddać, choć – choć! – Brazylijczyk miewa tendencje do walki z pleców, co w MMA jednak nie zawsze działa.
Tym niemniej, prognozuję, że walka ta rozstrzygnie się jednak w stójce. Bellato jest twardy, agresywny, duży, silny i – co bardzo ważne! – mocny kondycyjnie. Jeśli nie da się skończyć w pierwszej rundzie – a uważam, że nie da – złamie Crute’a. Na to stawiam.
Zwycięzca: Rodolfo Bellato przez (T)KO (2.50)
Pewność typu:
265 lb: Tallison Teixeira (7-0) vs. Justin Tafa (7-4)
Kursy bukmacherskie: Tallison Teixeira vs. Justin Tafa 1.71 – 2.13
Bartłomiej Stachura: jeśli narzekałem na zestawienie Jimmy’ego Crute’a z Rodolfo Bellato w karcie głównej numerowanej gali, to co można powiedzieć o tym wykwicie? Jasny gwint…
Najcenniejszym narzędziem w bitewnej grze debiutującego w oktagonie Tallisona Teixeiry są jego warunki fizyczne. Mierzy 201 centymetrów – będzie o 18 centymetrów wyższy od Justina Tafy – a jego zasięg ramion wynosi 211 centymetrów, czyli aż o 23 więcej niż Australijczyka.
Dynamika tej walki nie jest zatem szczególnie skomplikowana. Teixeira będzie pracował długodystansowymi broniami – prostymi, kopnięciami, okolicznościowo kontrami – podczas gdy Tafa powalczy o przedarcie się w półdystans, by tam rozpuścić bomby. Okolicznościowo poszuka też pewnie lowkingów.
Nie spadnę z krzesła, jeśli Brazylijczyk ustrzeli Australijczyka jakimś krosem, może w kontrze. W końcu waga ciężka, a 23 centymetry przewagi zasięgu to nie przelewki! Mając jednak na uwadze, że Teixeira jak na swoje gabaryty naprawdę kiepsko kontroluje dystans – w walce stoczonej na DWCS wdawał się w szalone wymiany w półdystansie, był spychany na siatkę – to faworyzuję szybszego, zrywniejszego i obdarzonego prawdopodobnie cięższymi pięściami Tafę. Znajdzie sposób, aby przedrzeć się w półdystans i tam ustrzelić debiutującego – ważne! – i walczącego na wyjeździe – również ważne – 24-letniego młodziana.
Zwycięzca: Justin Tafa przez (T)KO (2.65)
Pewność typu:
115 lb: Weili Zhang (25-3) vs. Tatiana Suarez (10-0)
Kursy bukmacherskie: Weili Zhang vs. Tatiana Suarez 1.84 – 1.97
Bartłomiej Stachura: powiem nieoryginalnie, że na dwoje babka wróżyła! Mając na uwadze, że Weili Zhang była przewracana ostatnimi czasy przez kilka rywalek o słabszych zapasach od Tatiany Suarez, wcale nie wykluczam zmiany na tronie. Gabaryty, krępa budowa i tężyzna fizyczna Chinki pomoże mu jednak w aspektach zapaśniczo-parterowych. Długa przerwa – nie walczyła od półtora roku – Amerykanki też nie będzie jej atutem. Innymi słowy…
Zwycięzca: Weili Zhang przez decyzję (3.75)
Pewność typu:
185 lb: Dricus Du Plessis (22-2) vs. Sean Strickland (29-6)
Kursy bukmacherskie: Dricus Du Plessis vs. Sean Strickland 1.48 – 2.67
Bartłomiej Stachura: szczegółowo walce tej przyjrzałem się w poniższej video-analizie, do której zapraszam.
W telegraficznym zaś skrócie… Pierwsza walka była bardzo wyrównana, a pokusiłbym się nawet o tezę, że wiktoria winna była paść łupem Seana Stricklanda. Prowadzi mnie to do konstatacji, iż Amerykanin na rewanż zmieniać nic nie musi – wystarczą kompetentni sędziowie. Jeśli jednak miałby dokonać pewnych poprawek, poniżej przedstawiam pięć kluczowych.
Oto 5 kluczowych poprawek, jakie Strickland musi wprowadzić do swojej bitewnej gry, aby na #UFC312 pokonać Du Plessisa. Szybkość na 2.0 i lecimy! Fragment z analizy na YT. pic.twitter.com/jcmAoVIsEs
— Bartłomiej Stachura (@Lowkingpl) February 6, 2025
Afrykaner? Musi być sobą – czyli kwadratowym bitnikiem rzucającym się z łapami na klientów baru… tj. rywali w oktagonie. W tym szaleństwie jest metoda. Dricus Du Plessis, jest agresywny, twardy, solidny kondycyjnie, ma ciężkie pięści, potrafi obalać, nie zraża się żadnymi niepowodzeniami. Pierwszą walkę wygrał przede wszystkim agresją, presją, robieniem wiatru i obaleniami – bo pod kątem znaczących uderzeń przegrał aż cztery z pięciu rund, pierwszą i piątą bardzo wyraźnie.
Początkowo minimalnie więcej szans dawałem Stricklandowi – z uwagi na przebieg pierwszej walki oraz poprawki, jakie może wprowadzić – ale przyznam, że gdy wyszła sprawa z gronkowcem, zadumałem się. Gronkowiec to bowiem piekielnie ważny aspekt – kondycja Amerykanina to przecież jego gigantyczny atut! – jeśli mowa o walkach, w których widzimy to 50/50 – a tak właśnie to widzę. Raz jednak kozie śmierć, typu nie zmieniam.
Zwycięzca: Sean Strickland przez decyzję (3.50)
Pewność typu:
PODSUMOWANIE
Walka / kursy | Typ / pewność | Metoda |
---|---|---|
Du Plessis - Strickland 1.48 - 2.67 | Strickland![]() | DEC |
Zhang - Suarez 1.84 - 1.97 | Zhang![]() | DEC |
Tafa - Teixeira 2.13 - 1.71 | Tafa![]() | TKO |
Crute - Bellato 2.32 - 1.61 | Bellato![]() | TKO |
Matthews - Prado 1.42 - 2.87 | Matthews![]() | DEC |
Jenkins - Santos 2.87 - 1.42 | Jenkins![]() | DEC |
Nolan - Borshchev 2.01 - 1.81 | Borshchev![]() | TKO |
Cong - Brasil 1.22 - 4.35 | Cong![]() | TKO |
Thicknesse - Topuria 4.00 - 1.25 | Topuria![]() | TKO |
Rongzhu - Steele 2.87 - 1.42 | Steele![]() | TKO |
Micallef - Jousset 2.95 - 1.40 | Jousset![]() | TKO |
Salkilld - Jubli 1.17 - 5.20 | Salkilld![]() | TKO |
Ostatnia gala | 7-4 | |
Typy 2025 | 24-14 | |
Poprawne 2025 | 63,15% | |
Wszystkie | 3328-1775 | |
Poprawne | 65,21% |
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Będzie jeszcze dzisiaj przegląd bukmacherski?
Jasne, już kończę pisać.