Typowanie UFC 311: Makhachev vs. Moicano
Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali UFC 311: Makhachev vs. Moicano, która odbędzie się w Los Angeles.
Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ + 20 ZŁ ZA REJESTRACJĘ + 10 ZŁ ZA PIERWSZY DEPOZYT. Szczegóły – tutaj.
Gala UFC 311: Makhachev vs. Moicano rozpocznie się o godzinie 00:00 czasu polskiego od karty przedwstępnej transmitowanej na UFC Fight Pass. Początek karty głównej o 04:00 na Polsat Sport 1 i UFC Fight Pass.
Grafika przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznacza:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem mocno przekonany do swojego typu, choć... MMA! | |
Mój faworyt powinien bez większych problemów wygrać. | |
Na papierze mój faworyt ma więcej atutów - ale nie skreślam rywala. | |
Walka spod znaku 50/50. |
185 lb: Kevin Holland (26-12) vs. Reinier de Ridder (18-2)
Kursy bukmacherskie: Kevin Holland vs. Reinier de Ridder 1.90 – 1.90
Bartłomiej Stachura: dynamika tego pojedynku na papierze szczególnie skomplikowana nie jest. Kevin Holland spróbuje utrzymać walkę na nogach, podczas gdy Reinier de Ridder postara się przenieść ją do parteru. Kto lepiej wykona swoje założenia?
Kicking off your #UFC311 main card 💥
🇺🇸 Kevin Holland vs Reinier de Ridder 🇳🇱 pic.twitter.com/bZQwTUYF1X
— UFC Europe (@UFCEurope) January 18, 2025
Nie będę ukrywał, że nie byłem pod wrażeniem debiutu Holendra w UFC i generalnie nie wróżyłem – i nadal nie wróżę – mu wielkich sukcesów pod sztandarem amerykańskiego giganta. Czasy jednopłaszczyznowych specjalistów od parteru odeszły do lamusa – musisz uzupełniać to co najmniej solidnymi zapasami, jeśli już pójść na ustępstwa i uznać, że stójka nie jest wymagana. De Ridder nie ma natomiast tychże zapasów. Owszem, w walce z Geraldem Meerschaertem – bardziej niechlujnej nawet niż pojedynek Teixeiry z Prochazką, co jest wyczynem nie lada – sfinalizował 5 obaleń na 13 prób, ale akurat Amerykanin nigdy gigantem zapaśniczym nigdy nie był. Przez poddania przegrywał natomiast w karierze aż dziewięciokrotnie, więc nie jest też tak, że tamtejsza wiktoria Holendra stanowi jakąkolwiek przesłankę wskazującą na jego duży potencjał. Nic z tych rzeczy.
Tutaj jednak zaczynają się schody, bo Kevin Holland to zawodnik chimeryczny do kwadratu. Potrafi efektownie i błyskotliwie wygrać, by następnie polec z kretesem. Mam nieodparte wrażenie, że od pewnego czasu Amerykanin wychodzi już niemal wyłącznie po wypłatę. Jeżeli talentu i błyskotliwości wystarczy mu na przeciwnika – wygrywa. Jeśli pojawiają się trudności – składa broń.
Pytanie w kontekście tej walki jest zatem proste – czy Holland powstrzyma zapaśnicze zapędy de Riddera? Holender w stójce nie ma czego z Amerykaninem szukać ze swoją koślawą defensywą i kwadratowym kickboxingiem. Kevin uderza mocniej, jest znacznie szybszy, a i zasięg ramion będzie po jego stronie. Służył mu będzie duży oktagon, w którym odbędzie się walka – to zawsze więcej przestrzeni do hasania do boków i utrzymywania walki w długim dystansie.
Nawet mi brew nie drgnie, jeśli Amerykanin ustrzeli Holendra. To ze wszech miar realny scenariusz, jeśli popatrzeć na wyrwy w obronnej grze de Riddera. Stawiam jednak właśnie na Reiniera. Myślę, że stójkę wykorzysta wyłącznie w charakterze środka do przedarcia się w klincz, gdzie znaczenie mieć będzie jego fizyczność. To spory średni. Technicznie może pod kątem stójkowo-zapaśniczym ułomny, ale jednak silny. Holland – powracający szybko po rzekomej kontuzji żeber w starciu z Dolidze – bardziej natomiast nadaje się do wagi półśredniej. W 185 funtach odstaje siłowo. Podsumowując, de Ridder znajdzie sposób na przeniesienie walki do parteru, gdzie zafunduje Hollandowi czwartą w karierze porażkę przez poddanie.
Zwycięzca: Reinier de Ridder przez poddanie (3.85)
Pewność typu:
265 lb: Jailton Almeida (21-3) vs. Sergey Spivak (17-4)
Kursy bukmacherskie: Jailton Almeida vs. Sergey Spivak 1.22 – 4.35
Bartłomiej Stachura: obaj zawodnicy są niemal wyłącznie grapplerami, choć jeśli miałbym wskazać tego, który lepiej odnajduje się w szermierce na pięści i kopnięcia, to byłby to na pewno Sergey Spivak. Jest lepiej poukładany technicznie, potrafi – jak na grapplera! – jako tako boksować. Jailton Almeida? Na nogach chaotyczny, płochliwy – ale dynamiczny. Generalnie więc stójka powinna sprzyjać Mołdawianinowi.
Top heavyweight contenders collide 😤 #UFC311
🇧🇷 Jailton Almeida vs Serghei Spivac 🇲🇩 pic.twitter.com/uHXCUPdTQF
— UFC Europe (@UFCEurope) January 18, 2025
Nie sądzę jednak, abyśmy oglądali tutaj dużo bojów na nogach. Brazylijczyk swoim zwyczajem pójdzie ostro w zapasy, bo po prostu – o ile coś się nagle nie zmieniło – nie ma nic do zaoferowania w stójce. Czy będzie w stanie przewrócić walczącego od zawsze w wadze ciężkiej Mołdawianina?
Niedźwiedź Polarny posiada niezłe rzuty, ale spodziewam się jednak, że w bliskim kontakcie to dynamiczny Almeida – lepszy zapaśniczo – będzie skuteczniejszy. Skoro był w stanie poniewierać Curtisem Blaydesem – owszem, tylko poniewierać, bo niewiele pod kątem ofensywy z tego wynikało – to da też radę z Mołdawianinem. Ustabilizowanie Spivaka na dole będzie natomiast łatwiejsze, bo ten jest bardziej skory do walki na chwyty, walki z pleców. Takie nastawienie okaże się jednak gwoździem do jego trumny, choć nie spodziewam się skończenia – Spivak przez poddanie jeszcze nigdy nie przegrał, a myślę, że jest wystarczająco sprawny parterowo, aby jednak nie dać się ubić.
Absolutnie nie znaczy to jednak, że wykluczam scenariusz podobny do tego, jaki miał miejsce w konfrontacji Almeidy z Blaydesem. Jeśli Mołdawianin postawi opór zapaśniczy Brazylijczykowi, zmuszając go do dużego wysiłku w pierwszej rundzie, to w kolejnych może przejąć stery walki w swoje ręce, kończąc w glorii zwycięzcy, zwłaszcza że Almeida z wielkiego serca do walki nie słynie. Kursy uważam zatem za przesadzone, ale…
Zwycięzca: Jailton Almeida przez decyzję (4.50)
Pewność typu:
205 lb: Jiri Prochazka (30-5-1) vs. Jamahal Hill (12-2)
Kursy bukmacherskie: Jiri Prochazka vs. Jamahal Hill 1.90 – 1.90
Bartłomiej Stachura: szczegółowo walkę tę omówiłem w poniższym filmie, do którego serdecznie zapraszam.
W telegraficznym zaś skrócie… Obaj zawodnicy prezentują pogardę dla defensywy – Jiri Prochazka walczy z nisko opuszczonymi rękami, często w kompletnie nieprzygotowany sposób skracając dystans, podczas gdy Jamahal Hill konsekwentnie trzyma głowę w chmurach, chętnie wyprowadzając ciosy z poziomu ud – ale jednak Czechowi oddać trzeba, że jego poziom akceptacji ryzyka, nonszalancji jest wyższy. Chętniej przyjmie, niż przepuści czy zblokuje!
Denisa przegrał dwa z ostatnich trzech pojedynków – oba przez nokauty z Alexem Pereirą, a i w tym zwycięskim z Aleksandarem Rakiciem swoje przyjął – podczas gdy Jamahal Hill w ostatnich dwóch latach spędził w oktagonie trzy minuty, padając pod ciosami Poatana. Na domiar złego Amerykanin wraca też po kontuzjach.
Fight of the Night written all over it! #UFC311
🇨🇿 @Jiri_BJP vs @JamahalH 🇺🇸 pic.twitter.com/UqkvEZtN5X
— UFC Europe (@UFCEurope) January 18, 2025
Innymi słowy, dobrze odczytujecie – na dwoje babka wróżyła! Forma obu zawodników stoi pod wielkim znakiem zapytania. Obaj uderzają mocno, obaj gardzą defensywą, więc kusi mnie, żeby stwierdzić, że ten, który trafi pierwszy, wygra, ale ujmę to inaczej. Owszem, nieprzewidywalny i chaotyczny styl Jiriego Prochazki może stanowić problem dla Jamahala Hilla, ale uważam, że jego wiktoria nad Johnnym Walkerem stanowić może delikatną przesłankę sugerującą, że jest w stanie przygotować sobie oktagonowych dziwolągów pod nokautujące uderzenia. Amerykanin nie jest może tak kreatywny jak Czech, ale uderza mocniej, ma lepsze fundamenty.
Nie skreślam Denisy, bo wszystkie zwycięstwa, jakie odniósł w UFC, dowodzą, że ma srogi charakter i wielkie serce do walki – w każdym ze zwycięskich bojów musiał przetrwać ciężkie chwile – więc być może chaotyczną presją zajedzie Amerykanina, ale za bardziej prawdopodobny scenariusz uważam jednak ten, w którym odwrotnie ustawiony Hill ścina go z nóg jakąś kontrą w odpowiedzi na szaloną szarżę Czecha. A tan ostatni ma do takowych skłonności, oj ma…
Zwycięzca: Jamahal Hill przez (T)KO (2.90)
Pewność typu:
135 lb: Merab Dvalishvili (18-4) vs. Umar Nurmagomedov (18-0)
Kursy bukmacherskie: Merab Dvalishvili vs. Umar Nurmagomedov 3.20 – 1.35
Bartłomiej Stachura: szeroko pojedynek ten omówiłem w poniższym nagraniu.
Wyciągając zaś z powyższych wywodów esencję… Dwa zdecydowanie największe atuty Meraba Dvalishviliego to kondycja oraz zapasy. Szczególnie ta pierwsza stoi na absolutnie elitarnym poziomie. Gruzin potrafi spróbować kilkudziesięciu obaleń na walkę, nadal zachowując spore pokłady paliwa w baku.
Maszyna posiada jednak ujemny potencjał do kończenia walk. Nie stanowi zagrożenia ani pod kątem uderzeń – czy to w stójce, czy w formie GNP – ani poddań. To nie jego styl. Jego styl to klincz i obalenia. Nie słynie też z betonowania rywali na dole, choć prawdopodobnie wynika to z założeń – niech wraca, i tak go znowu przewrócę – jakie konsekwentnie realizuje, oszczędzając energię.
Bantamweight bragging rights on the line 🏆 #UFC311
🇬🇪 @MerabDvalishvil vs @UNmgdv 🇷🇺 pic.twitter.com/jht61qjgDl
— UFC Europe (@UFCEurope) January 18, 2025
Umar Nurmagomedov to wszechstronny zawodnik, który świetnie odnajduje się też w szermierce stójkowej. Walczy z obu ustawień, świetnie kontroluje dystans, ma piekielnie szybkie i niesygnalizowane kopnięcia z obu nóg. Zwracam szczególnie uwagę na kopnięcia smagające na korpus, z którymi Gruzin miał problemy w walce z Seanem O’Malleyem. Owszem, Dagestańczyk musi uważać, aby mistrz nie zamienił jego kopnięć na obalenia, ale… Pretendent kopie naprawdę szybko! Poza tym świetnie kontroluje dystans i w przeciwieństwie do Sugara nie szuka nokautu, oraz do Petra Yana – nie będzie wpadał w półdystans, z którego tylko krok do klinczu.
Jasne, defensywa zapaśnicza Umara nie jest sprawdzona w warunkach bojowych, ale… na dagestańskich matach na brak sparingpartnerów nie narzekał. Mając zaś na uwadze, że Dvalishvili nie jest typem zawodnika betonującego rywali na plecach i nie stanowi zagrożenia ani pod kątem GNP, ani poddania, to… Faworyzuję Nurmagomedova. Walka może nie być porywająca, ale Dagestańczyk utrzyma ją na nogach wystarczająco długo, aby tam wypracować sobie przewagę, która zapewni mu zwycięstwo na kartach sędziowskich.
Zwycięzca: Umar Nurmagomedov przez decyzję (1.82)
Pewność typu:
155 lb: Islam Makhachev (26-1) vs. Renato Moicano (20-5-1)
Kursy bukmacherskie: Islam Makhachev vs. Renato Moicano
Bartłomiej Stachura: zestawionemu w ostatniej chwili starciu Islama Makhacheva z zastępującym Armana Tsarukyana Renato Moicano przyjrzałem się w poniższym nagraniu.
Czy Renato Moicano może wygrać? Jasne! MMA, małe rękawice, dyspozycja dnia, zyg zamiast zag. A poza tym – pisząc już nieco poważniej – to jego życiowa szansa. Motywacji mu nie zabraknie, nic do stracenia nie ma, bo został tutaj rzucony Dagestańczykowi na pożarcie. Może mistrz go zlekceważy? Może Brazylijczyk zaskoczy go w stójce? Przygotowywał się w końcu na mańkuta i ostatnio także wojował z mańkutami. A może złapie go w gilotynę w kontrze na obalenie? A może zajdzie w kotle Islamowi za plecy? A może Dagestańczyk złamie nog… Dobra, zagalopowałem się w wyszukiwaniu szans Brazylijczyka.
Who you got in our new #UFC311 main event?!
🇷🇺 @MakhachevMMA vs @MoicanoUFC 🇧🇷 pic.twitter.com/bN3UisL0ah
— UFC Europe (@UFCEurope) January 18, 2025
Schodząc zatem na ziemię… Islam jest lepszy w stójce – uderza mocniej, ma bogatszy arsenał, jest szybszy. Islam jest lepszy w klinczu i zapasach, czego wyjaśniać nie muszę. Jest kapitalny w parterze z góry, podczas gdy Moicano jednak Oliveirą nie jest w tym położeniu. Dagestańczyk jest młodszy, silniejszy. Dla obchodzącego za trzy miesiące 36. urodziny Moneya będzie to czwarte starcie w ciągu ostatnich jedenastu miesięcy. Od obozu przygotowawczego do obozu przygotowawczego! Mordercze tempo. Przygotowywał się pod trzy rundy, nie pięć.
Innymi słowy, Makhachev może to wygrać w dowolnej płaszczyźnie – od stójki przez klincz po parter z góry.
Zwycięzca: Islam Makhachev przez (T)KO (???)
Pewność typu:
PODSUMOWANIE
Walka / kursy | Typ / pewność | Metoda |
---|---|---|
Makhachev - Moicano ??? - ??? | Makhachev | TKO |
Dvalishvili - Nurmagomedov 3.20 - 1.35 | Nurmagomedov | DEC |
Prochazka - Hill 1.88 - 1.92 | Hill | TKO |
Almeida - Spivak 1.22 - 4.35 | Almeida | DEC |
Holland - de Ridder 1.90 - 1.90 | de Ridder | SUB |
Talbott - Barcelos 1.08 - 7.70 | Talbott | TKO |
Reese - Bekoev 2.52 - 1.53 | Reese | TKO |
Guskov - Elekena 1.29 - 3.60 | Guskov | TKO |
Dawson - Ferreira 1.38 - 3.05 | Dawson | DEC |
Rosa - Perez 1.40 - 2.95 | Rosa | DEC |
Turcios - Sopaj 3.40 - 1.32 | Sopaj | DEC |
Ulanbekov - Carpenter 1.30 - 3.55 | Ulanbekov | DEC |
Ostatnia gala | 10-4 | |
Typy 2024 | 10-4 | |
Poprawne 2024 | 71,42% | |
Wszystkie | 3314-1765 | |
Poprawne | 65,24% |
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.