Typowanie UFC 227 – Dillashaw vs. Garbrandt II
Analizy i typowanie wszystkich walk karty głównej gali UFC 227 – TJ Dillashaw vs. Cody Garbrandt II, która odbędzie się w Calgary.
Transmisja z gali UFC 227 rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 00:30 w aplikacji UFC Fight Pass. O godzinie 4:00 rozpocznie się karta główna, która będzie transmitowana na kanale Polsat Sport Extra.
Przypominam, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:
Ikona | Opis |
---|---|
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. | |
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. | |
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. | |
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. | |
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. |
185 lbs: Thiago Santos (17-6) vs. Kevin Holland (13-3)
Kursy bukmacherskie: Thiago Santos vs. Kevin Holland 1.29 – 3.85
Bartłomiej Stachura: Obaj zawodnicy nie mają za sobą obozu przygotowawczego, bo pojedynek ten został zestawiony kilkanaście dni temu, gdy okazało się, że ostatecznie Alexander Gustafsson nie będzie mógł wystąpić w Los Angeles.
Debiutujący pod sztandarem UFC Kevin Holland to dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi kickbokser, który jednak posiada też pewne szlify parterowe. Biorąc jednak pod uwagę jego występ w DWTCS, trudno widzieć w nim faworyta w konfrontacji z doświadczonym Thiago Santosem. Amerykanin bardzo chętnie bowiem bije się na dużym dystansie, co powinno idealnie pasować piekielnie groźnemu w obszarze kopnięć Brazylijczykowi.
Jeśli jednak Holland spróbuje agresywnie zaatakować boksersko, jak najbardziej może ustrzelić kruchoszczękiego i kiepsko radzącego sobie na wstecznym Santosa – jak uczynili to swego czasu Gegard Mousasi czy David Branch. Mam jednak poważne wątpliwości, czy Amerykanin posiada wystarczające umiejętności pięściarskie, aby tego dokonać. Tym samym…
Zwycięzca: Thiago Santos przez (T)KO
115 lbs: Polyana Viana (10-1) vs. JJ Aldrich (6-2)
Kursy bukmacherskie: Polyana Viana vs. JJ Aldrich 1.67 – 2.30
Bartłomiej Stachura: Sprawa nie jest szczególnie skomplikowana. Jeśli urodziwa Brazylijka przeniesie walkę do parteru, powinna zdominować lub poddać Amerykankę. Jeśli natomiast ta ostatnia utrzyma pojedynek na nogach, powinna dzielić i rządzić, bo stójka Polyany Viany jeszcze nie osiągnęła poziomu Royce’a Gracie z czasów jego świetności.
Obrona przed obaleniami Aldrich wynosi ledwie 42%, więc na papierze jako-tako, ale… Wybroni zapaśnicze próby coraz bardziej zdesperowanej Brazylijki i porozbija ją na nogach.
Zwycięzca: JJ Aldrich przez decyzję
145 lbs: Cub Swanson (25-9) vs. Renato Moicano (12-1-1)
Kursy bukmacherskie: Cub Swanson vs. Renato Moicano 4.00 – 1.28
Bartłomiej Stachura: Walka spod znaku zmiany warty. Zaprawiony w bojach, doświadczony przez kontuzje i zdecydowanie ostatnimi czasy niezachwycający formą Cub Swanson powalczy o obronę swojego miejsca w czubie dywizji w konfrontacji z prezentującym się coraz lepiej z walki na walkę, młodszym o pięć lat Renato Moicano, który jedynej w karierze porażki doznał w konfrontacji z Brianem Ortegą.
Brazylijczyk jest bardzo wyraźnym faworytem tego starcia – i trudno się temu dziwić. Moicano to dysponujący bardzo dobrymi warunkami fizycznymi kickbokser, który jest też bardzo sprawny w płaszczyźnie parterowej. Świetnie kontroluje dystans, korzysta z długich prostych i szerokiego arsenału kopnięć, z atomowymi lowkingami na czele. Reprezentant Kraju Kawydoskonale porusza się na nogach, dysponując też solidną grą kontrującą – szczególnie lewym sierpem.
Tu i ówdzie zdarza mu się jednak wdać w ostre wymiany w półdystansie – i właśnie w takich sytuacjach Swanson powinien szukać swoich szans, karcąc wówczas rywala jakimiś bombami na głowę lub korpus.
Mając jednak na uwadze, że amerykański weteran w starciu z Frankiem Edgarem wyglądał bardzo słabo – był kompletnie bez ognia – trudno spodziewać się, żeby tenże ogień rozpalił w nim nieznany jeszcze szerszej publiczności Renato Carneiro. Jeśli popatrzeć też na ostatnie walki Brazylijczyka – wyrachowane zwycięstwo z Jeremym Stephensem czy rozbicie kapitalnie boksersko poukładanego Calvina Kattara, trudno go tutaj nie faworyzować.
Moicano porozbija Swansona na dystansie, ostrzeliwując go prostymi i kopnięciami, a jednocześnie pracą na nogach powstrzymując ofensywne zapędy leciwego rywala.
Zwycięzca: Renato Moicano przez decyzję
125 lbs: Demetrious Johnson (27-2-1) vs. Henry Cejudo (12-2)
Kursy bukmacherskie: Demetrious Johnson vs. Henry Cejudo 1.20 – 4.90
Bartłomiej Stachura: Nieprzypadkowo Demetrious Johnson jest gigantycznym faworytem rewanżowego starcia z Henrym Cejudo – podobnie jak każdej walki w ostatnich latach.
Nie ukrywam co prawda, że po zwycięstwie Henry’ego Cejudo z Wilsonem Reisem – jak pamiętacie, zaprezentował wówczas świetną, odrobinę karatecką stójkę – przemknęło mi przez głowę, że cholera wie, może naprawdę w rewanżu z Demetriousem Johnsonem nie będzie bez szans, ale… Jego potyczka z Sergio Pettisem rozwiała moje wątpliwości. Cejudo nie miał nic do powiedzenia w stójkowych wymianach z bratem Showtime’a, będąc zmuszonym do męczenia rywala zapaśniczo.
Mighty Mouse też przecież gruszek w popiele nie zasypia, cały czas rozwijając się, dodając do swojej oktagonowej gry nowe elementy. Dokonał między innymi bardzo dużego progresu w swojej stójkowej grze – szczególnie w obszarze pracy na nogach oraz kontr.
Nie spodziewam się co prawda tak szybkiego skończenia w wykonaniu mistrza, jakie miało miejsce w pierwszej walce obu zawodników, ale jego wszechstronność, szybkość, inteligencja i kondycja zaprowadzą go do kolejnej, dwunastej już obrony pasa mistrzowskiego. Być może w pierwszej rundzie doświadczy pewnego rodzaju problemów z uwagi na poprawioną grę kickbokserską rywala, jego agresywny styl walki czy zapasy, ale nie oszukujmy się – Mighty Mouse ma odpowiedzi na wszystko, co dotychczas pokazywał w oktagonie pretendent.
Zwycięzca: Demetrious Johnson przez decyzję
135 lbs: TJ Dillashaw (15-3) vs. Cody Garbrandt (11-1)
Kursy bukmacherskie: TJ Dillashaw vs. Cody Garbrandt 1.80 – 2.05
Bartłomiej Stachura: Przyznam szczerze – pomimo tego, że jestem fanem TJ-a Dillashawa i jego stylu walki – o którym rozpisywałem się na Lowking.pl wielokrotnie – jego rewanżowe starcie z Codym Garbrandtem nie przyprawia mnie o dreszcze. Owszem, gdy wejdą do oktagonu, na pewno dam się ponieść emocjom, ale… Ten rewanż nie ma żadnego uzasadnienia sportowego i smakuje jak odgrzewany kotlet.
Szczegółowa analiza, jaką upisałem przed pierwszą walką – serdecznie zapraszam do niej tutaj – idealnie oddaje też moje przemyślenia przed rewanżem. Z tą drobną różnicą, że teraz jestem jeszcze bardziej przekonany co do zwycięstwa mistrza.
What was your reaction to the first @TJDillashaw vs. @Cody_Nolove fight?! 😱 pic.twitter.com/PpBEZgcoNv
— UFC Europe (@UFCEurope) August 3, 2018
Absolutnie nie jest jednak tak, że skreślam Garbrandta. Nic z tych rzeczy! No Love uderza bowiem bardzo mocno, a przede wszystkim – jest piekielnie szybki. Szybszy od Dillashawa!
Jeśli dodamy do tego, że Wąż to jednak agresywnie usposobiony zawodnik, który jest co prawda piekielnie inteligentny w swoich oktagonowych poczynaniach, ale jednocześnie od czasu do czasu wdaje się w ostre wymiany w półdystansie, wiele wówczas ryzykując – czynił to zarówno w pierwszej walce, jak i w potyczce z kowadłorękim Johnem Linekerem – wówczas trudno odbierać wszystkie szanse Cody’emu Garbrandtowi. Jeden błąd Dillashawa w półdystansie i może być po sprawie – szczególnie że pretendent zapewnia, że tym razem jest w pełni zdrowy, podczas gdy do pierwszej walki wychodził kontuzjowany, wstając w zasadzie z kanapy.
Z drugiej zaś strony, Dillashaw to po prostu bez porównania wszechstronniejszy zawodnik, który jednocześnie w koronnej płaszczyźnie rywala – czyli stójce – dysponuje znacznie bogatszym wachlarzem umiejętności. Potrafi ustawiać sobie przeciwników na wiele różnych sposobów, chwilami wręcz ich hipnotyzując niczym swego czasu Ronaldinho.
Dillashaw potrafi też – jak mało kto – dostosować swoją grę do gry rywala, z rundy na rundę. Gdy w pierwszej odsłonie starcia z Garbrandtem miał problemy z dosięgnięciem rywala, swoje ataki poprzedzając masą kiwek, w drugiej… po prostu z nich zrezygnował. Wyprowadzał ciosy i szczególnie kopnięcia bez przygotowania, raz za razem zaskakując Cody’ego.
I nie ukrywam, że właśnie kopnięcia uważam za najważniejszą broń TJ-a przed rewanżem. Mieszając je na wszystkich poziomach, powinien być w stanie rozbijać grę Cody’ego, być może zmuszając go do wzmożenia agresji – a to stanowić powinno szansę na obalenia. Oktagonowa gra Dillashawa jest bez porównania głębsza od tej Garbrandta – ograniczonej głównie do lewego i prawego sierpowych. Na domiar złego 3/4 uderzeń pretendent wyprowadza z poziomu bioder…
Owszem, powtarzam, kombinacja szybkości i mocy w pięściach pretendenta oraz gotowości do podejmowania ryzyka przez mistrza mogą zakończyć się dla tego ostatniego fatalnie, ale…
Za bardziej prawdopodobny scenariusz uważam ten, w którym Dillashaw pozostaje na tronie, rozbijając rywala na pełnym dystansie lub go nokautując. Szczęka Garbrandta nigdy do tytanowych nie należała – delikatnie rzecz ujmując – a do walki przygotowywał się bez dotychczasowego trenera Justina Buchholza.
Zwycięzca: TJ Dillashaw przez (T)KO
PODSUMOWANIE
Walka | Bartek S. |
---|---|
Dillashaw - Garbrandt 1.80 - 2.05 | Dillashaw |
Johnson - Cejudo 1.20 - 4.90 | Johnson |
Swanson - Moicano 4.00 - 1.28 | Moicano |
Aldrich - Viana 2.30 - 1.67 | Aldrich |
Holland - Santos 3.85 - 1.29 | Santos |
Johns - Munhoz 3.00 - 1.42 | Munhoz |
Jackson - Simon 1.87 - 1.95 | Simon |
Sayles - Moraes 1.95 - 1.87 | Moraes |
Perez - Torres 1.74 - 2.15 | Perez |
Kang - Ramos 2.75 - 1.48 | Kang |
Taylor - Zhang 3.20 - 1.38 | Zhang |
Vera - Buren 1.18 - 5.25 | Vera |
Ostatnia gala | 9-4 |
Łącznie | 1228-685 |
Poprawne | 64,19 % |
*****