KSWPolskie MMATypy KSW

Typowanie KSW 101: Parnasse vs. Varela

Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali KSW 101: Parnasse vs. Varela, która odbędzie się w Paryżu.

Gala KSW 101: Parnasse vs. Varela rozpocznie się w sobotę o godzinie 19:00. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna po wykupieniu na CANAL+ oraz CANAL+ Online. Szczegóły – tutaj.


79 kg: Artur Szczepaniak (11-3) vs. Alex Lohore (25-10)

Kursy bukmacherskie: Artur Szczepaniak vs. Alex Lohore 1.65 – 2.24


Alex Lohore to kawał doświadczonego zawodnika, który zwiedził już w swojej karierze kilka europejskich organizacji. Francuz posiada dobre warunki fizyczne, preferuje walkę w stójce, gdzie chętnie miesza ustawienie klasyczne z odwrotnym. Nie jest też lebiegą parterowym.

Rzecz natomiast w tym, że Artur Szczepaniak ma za sobą pełen obóz przygotowawczy, podczas gdy tego samego nie można powiedzieć o jego rywalu, który wszedł tutaj na zastępstwo za Tymoteusza Łopaczyka. Może mieć to spore znaczenie, jeśli walka wyjdzie za pierwszą rundę.

Polak jest zawodnikiem wszechstronniejszym, który, owszem, w stójce będzie musiał bardzo uważać – Lohore lubi balansem przepuścić ciosy, szukając potężnych kontruderzeń – ale w obszarze chwytanym powinien rozdawać karty. Szukając obaleń, musi jednak mieć się na baczności, aby nie wpaść w jakąś gilotynę – bo w tej właśnie technice Lohore się specjalizuje.

Nie jest może tak, że spadnie mi szczęka na podłogę, jeśli Francuz wygra to starcia. To stary wyga, bardzo groźny w stójce. Jednak Artur – młodszy od 35-letniego już rywala o siedem lat – ma po swojej stronie wszechstronność, ciągły rozwój oraz pełen obóz przygotowawczy. To wystarczy, aby powrócić z Paryża w glorii zwycięzcy.

Zwycięzca: Artur Szczepaniak przez decyzję


83,9 kg: Laid Zerhouni (13-9) vs. Alain Van De Merckt (8-0)

Kursy bukmacherskie: Laid Zerhouni vs. Alain Van De Merckt 2.28 – 1.63


Tyle się nasłuchałem pochwał pod adresem Alaina Van De Merckta, że gdy zasiadałem do obejrzenia jego ostatnich walk, oczekiwania miałem spore. 30-letni – a zatem wcale nie taki młody jak na bilans 8-0 – Belg jednak absolutnie ich nie spełnił. Chaotyczna chwilami stójka – cepy, zostawanie w miejscu po ciosach – niezdolność do uciekania z klinczu, nieprzygotowane chwilami obalenia, nieco chaotyczny parter. Naprawdę, spodziewałem się znacznie więcej.

Nie znaczy to jednak, że nie faworyzuję Belga w starciu z Laidem Zerhounim – cepiarzem z jako takim parterem. Van De Merckt wydaje się jednak odrobinę lepiej poukładany w stójce – ma dobre gabaryty, uderza prostymi, kopie ładnie po przekroku – i przede wszystkim sprawniejszy w parterze. Trzeba Belgowi oddać, że nie jest najłatwiejszy do przewrócenia – ani w polu, ani przy ogrodzeniu. Spodziewam się, że to on będzie decydował o tym, w której płaszczyźnie rozegra się walka – z uwagi na przewagę zapaśniczą.

Nie jest tak, że skreślam tutaj Francuza, bo, jak mówię, Van De Merckt jest naprawdę surowy w swoich poczynaniach jak na 30-stkę na karku. Może w stójce coś wyłapać, szczególnie że Zerhouni nie słynie z kalkulowania. Uważam natomiast, że Belg podejdzie do walki taktycznie, zachowując szczególną ostrożność w pierwszych minutach. Z czasem przeniesie walkę do parteru, gdzie podda Zerhouniego.

Zwycięzca: Alain Van De Merckt przez poddanie


70,3 kg: Marcin Held (29-10) vs. Davy Gallon (21-9-2)

Kursy bukmacherskie: Marcin Held vs. Davy Gallon 1.25 – 4.00


Dynamika tej walki nie jest szczególnie skomplikowana, przynajmniej na papierze. Otóż, Marcin Held będzie musiał zachować czujność w stójce, podczas gdy Davy Gallon unikać jakiejkolwiek walki na chwyty – nawet z Polakiem na dole.

35-letni Francuz najlepsze lata kariery ma już za sobą, nie oszukujmy się. Nie wygrał od 2022 roku. Został ściągnięty do Paryża przede wszystkim z uwagi na rozpoznawalność, jaką się cieszy, wcześniejsze dokonania.

Spodziewam się, że Marcin Held będzie w stanie co najmniej – co najmniej! – powtórzyć to, co dwa lata temu zrobił z Francuzem Daniele Scatizzi, tj. skontrolować go w klinczu, w parterze. Przewaga Polaka w walce na chwyty powinna być bardzo wyraźna. Tak wyraźna, że wcale nie zdziwiłbym się, gdyby Marcin odwołał się do wkrętek do nóg. Nawet będąc na dole, tyszanin powinien być w stanie zagrozić rywalowi – czy to poddaniem, czy też przetoczeniem. Wszystko w jakimkolwiek zwarciu – czy to w klinczu, czy szczególnie w parterze – powinno faworyzować polskiego zawodnika.

Jasne, Marcin nie może pozwolić sobie na nonszalancję w stójce, bo tam Davy czuje się najlepiej. To szczwany lis, który może wykorzystać błędy rywala w szermierce na pięści i kopnięcia. Uważam jednak, że Held zachowa na nogach czujność, prędzej czy później wpadając w klincz, gdzie znajdzie sposób na przeniesienie walki do parteru. A tam…

Zwycięzca: Marcin Held przez poddanie


70,3 kg: Salahdine Parnasse (19-2) vs. Wilson Varela (12-5)

Kursy bukmacherskie: Salahdine Parnasse vs. Wilson Varela 1.11 – 6.50


Wilson Varela przeszedł bardzo długą drogę od czasu swojego fatalnego – dramatycznego wręcz! – debiutu pod sztandarem KSW, w którym padł pod pięściami Macieja Kazieczki. Obecnie może pochwalić się serią sześciu zwycięstw, z których pięć odniósł przed czasem.

Jak bije się Varela? To przede wszystkim szybki jak błyskawica kickbokser z doskonałymi warunkami fizycznymi. Posiada bogaty arsenał uderzeń, choć warto przede wszystkim zwrócić uwagę na jego lewy prosty, kontry lewym sierpem oraz świetne kopnięcia. Ciężkie lowkingi, niesygnalizowane high kicki i przede wszystkim smagające frontale na korpus. To najgroźniejsza broń w bitewnym arsenale pretendenta.

Problem jednak w tym, że Salahdine Parnasse ma wszystko, aby zniwelować atuty krajana. Jasne, Varela będzie miał po swojej stronie wzrost i zasięg, a odwrotne ustawienie mistrza pasować będzie pod jego frontale, ale… Parnasse jest szybszy, lepszy kondycyjnie, mocniejszy w obszarach klinczersko-zapaśniczo-parterowych. Jeśli Marian Ziółkowski był w stanie obalać Wilsona Varelę, to tym bardziej powinien być w stanie kłaść go na plecach Salahdine Parnasse.

Oczywiście w szermierce na pięści i kopnięcia Saladyn będzie musiał zachować czujność – Varela bije mocno, kopie w niesygnalizowany sposób – ale uważam, że jego szybkość oraz lepsza w wadze lekkiej szczęka przyjdą mu w sukurs w sytuacjach zagrożenia. Mistrz wplecie w swoje poczynania zapasy, utrudniając pretendentowi stójkę, obciążając jego bitewny procesor. Od zawsze słynął z żelaznej kondycji, więc spodziewam się, że jego przewaga będzie rosła z rundy na rundę. Skończy Varelę w tych mistrzowskich.

Zwycięzca: Salahdine Parnasse przez (T)KO

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Pozostałe typy:


Mickael Lebout (23-12-3) [1.63] > Romain Debienne (10-5) [2.28]

Ramzan Jembiev (5-2) [1.30] > El Hadji Ndiaye (6-2) [3.55]

Eduard Kexel (10-1) [1.67] > Alioune Nahaye (14-4) [2.21]

Nacim Belhouachi (3-3) [1.27] > Damien Peltier (10-9) [3.80]

Amaury Wako (2-0) [1.64] > Maciej Rębacz (0-0) [2.26]

Zakaria Hamou (2-0) [2.34] > Andrzej Karkula (2-0) [1.60]

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button