„Tym razem ATT przyleci do mnie” – Mateusz Gamrot zostaje w Czerwonym Smoku, zainteresowany treningami z Marianem Ziółkowskim
Mateusz Gamrot tym razem nie wyleci do American Top Team – przygotowania do walki z Danem Hookerem na UFC 305 przeprowadzi w Czerwonym Smoku.
W zeszłym roku w drodze do wygranej ostatecznie walki z Rafaelem Fizievem Mateusz Gamrot zawitał na zgrupowanie polskiej kadry kickboxingu, gdzie szlifował swoją stójkę. Obóz spodobał mu się tak bardzo, że zapowiedział swoją obecność także na tegoroczny obóz, który rozpocznie się już wkrótce – wszystko to idealnie komponuje się z jego walką z Danem Hookerem, która odbędzie się podczas sierpniowej gali UFC 305 w Perth.
– Dosłownie po kilku dniach od zapisania się na ten obóz przyszła wiadomość ze Stanów Zjednoczonych, że będzie walka – powiedział polski zawodnik w rozmowie z Pawłem Wyrobkiem z Polsat Sport. – Szybko spojrzałem w kalendarz i to wypada na czwarty tydzień przed walką, czyli na czwarty tydzień przygotowań będę na całym obozie z najlepszymi stójkowiczami z kraju.
– Później na trzy tygodnie przed wrócę do Czerwonego Smoka. Tydzień końcówki przygotowań i generalnie będę wylatywał, bo gdzieś 10-11 dni wcześniej będę chciał lecieć do Australii, żeby zrobić aklimatyzację. Idealnie się więc wszystko zbiega w czasie.
Do pojedynku z Danem Hookerem Mateusz Gamrot będzie przygotowywał się wyłącznie nad Wisłą. Tym razem z uwagi na bliski termin walki oraz zaplanowany już obóz kickbokserski do American Top Team na Florydzie nie zawita. Będzie to pierwsza walka Gamera bez przygotowań w ATT od czasu tej z Armanem Tsarukyanem, do której również formę szlifował wyłącznie w Polsce.
– Z obozu na obóz – powiedział wesoło Mateusz, nawiązując do kilku ostatnich miesięcy spędzonych w tym roku w ATT. – Trzymam cały czas formę, ale też dbam o siebie, nie forsuję organizmu, nie przesadzam. Staram się słuchać organizmu, gdy jestem zmęczony, więc czuję się naprawdę bardzo dobrze.
– Jest to pierwsza od dawien dawna sytuacja, gdy nie lecę do Stanów, ale miłą niespodzianką jest w tym to, że Mike Brown przyleci do nas do Polski na tydzień czasu. Spędzi ze mną końcówkę przygotowań i później razem z Mike’iem i z ekipą ze Smoka polecimy do Australii, więc ja nie będę w ATT, ale tym razem ATT przyleci do mnie.
Przygotowania do walki Mateusz Gamrot odbędzie w Czerwonym Smoku, gdzie jednym z jego głównych sparingpartnerów będzie dobrze znany nad Wisłą Leo Brichta.
– To jest taki kolejny punkt, w którym patrzę na los i widzę, że daje mi to od siebie – powiedział Mateusz. – Od dłuższego czasu mamy świetną ekipę w Czerwonym Smoku. Przychodzę na rano i sala pęka w szwach od bardzo mocnych zawodników.
– Od jakiegoś czasu był u nas Leo Brichta, trenował. W momencie, gdy przyszła do mnie informacja, on już chciał kończyć obóz. Jak tak sobie spoglądałem na jego zabawki i innych zawodników w klubie, to mówię, ty, no on jest idealny jak Hooker po prostu. Jest jeszcze Igor Włodarczyk, co jeszcze ma lepszy zasięg niż Leo. Oni dwaj są takimi moimi głównymi sparingpartnerami, ale oczywiście są bracia Rajewscy, jest ten obóz kickboxingu.
Na tym jednak nie koniec, bo Gamer chce też zawitać do Wrocławia, aby tam potrenować z kickbokserem Adamem Gielatą. Rozważa też treningi ze swoim dobrym znajomym z czasów KSW i byłym mistrzem organizacji Marianem Ziółkowskim.
– Wybrałbym się do Warszawy, to podejrzewam, że mógłbym skorzystać z usług Mariana Ziółkowskiego, co też ma podobne warunki – choć jeszcze nie rozmawiałem o tym – powiedział Gamrot. – Ale jakbym się wybrał, to myślę, że też by się też to udało, więc mamy tutaj tych sparingpartnerów pod dostatkiem, jeżeli chodzi o podobny styl do Hookera. Nie obawiam się więc tutaj jakiegoś braku przygotowań czy czegoś takiego.
Mateusz Gamrot i Marian Ziółkowski skrzyżowali rękawice cztery lata temu. Była to ostatnia walka Gamera pod sztandarem KSW, którą wygrał jednogłośną decyzją sędziowską.
Nie wiadomo natomiast, czy Golden Boy – nadal rehabilitujący bark po kontuzji – jest już zdolny do sparingów. Na migawkach z treningów, jakie w ostatnich dniach umieszczał w mediach społecznościowych, nie uderzał jeszcze prawą ręką.
Cała rozmowa z Mateuszem Gamrotem – tutaj.
Poniżej zapowiedź walki Gamrot vs. Hooker i jej wstępna analiza.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Super sprawa, że Mike Brown przylatuje na tydzień do Polski. Wiecie może czy do kogoś jeszcze tak jeździł?
Mam nadzieję, że to nie będzie wizyta czysto symboliczna ekipy ATT, bo tych dyrdymałów o super ekipie w Czerwonym Smoku nie mogę słuchać, ale wiadomo, Gamer w stosunku do kolegów zawsze jest bardzo sztywniutki, stawiając im kosmiczne laurki.
Ten Marian jako sparingpartner byłby pomysłem nie takim głupim, choć stawiam że Hooker będzie dużo bardziej agresywny w tej walce niż wyrachowany styl Ziółkowskiego z jego firmowym lewym prostym.