„Tylko trochę polali nas piwem” – Jared Cannonier zabrał głos nt. paradnego nagrania z UFC 274
Jared Cannonier wyjaśnił, dlaczego czuł się odrobinę – delikatnie rzecz ujmując – nieswojo, gdy podczas gali UFC 274 otoczyli go rozemocjonowani Aljamain Sterling, Paddy Pimblett i Molly McCann.
Nie tylko Michael Chandler zrobił nie lada furorę podczas gali UFC 274 w Phoenix, spektakularnie nokautując Tony’ego Fergusona. Po sobotnim wydarzeniu wiele mówi się też o… Jaredzie Cannonierze! Wszystko za sprawą tego, że… nie zrobił nic! Nie zrobił nic na poniższym nagraniu.
Cannonier 💀
(via @funkmasterMMA) pic.twitter.com/VZ8eHy4xYe
— MMAFighting.com (@MMAFighting) May 8, 2022
Skąd taka a nie inna reakcja osaczonego przez Aljamaina Sterlinga, Paddy’ego Pimbletta i Molly McCann Amerykanina? O tym opowiedział w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił w The MMA Hour.
– Jestem tam, żeby oglądać walki – powiedział. – Jestem tam, żeby oglądać cyrk, a nie brać udział w cyrku. Bez urazy do wszystkich zaangażowanych. Szanuję wszystkich i każdego z osobna.
– Jestem po prostu sobą. Oni są sobą. Taki jestem. Pozostaję w swojej strefie, nie szafuję energią, chronię swoją energię. Naprawdę nie lubię być otaczany wieloma ludźmi, których nie znam, do których nie jestem przyzwyczajony, którym nie ufam. Najwyraźniej to pozostałość po armii. Po prostu nie lubię być w tłumie.
– Ale to tylko ja. Nie jestem aspołeczny. Nie było tak, że siedziałem tam naburmuszony czy zrzędliwy, jak wnioskowali ludzie. Miałem neutralny wyraz twarzy.
– Zauważyłem, że pojawiła się kamera. Ludzie widzą kamerę i zaczynają zachowywać się na różne sposoby. Gdy to sztuczne oko ich obserwuje, przyjmują różne pozy. Jak mówiłem, nie jestem tam, żeby brać udział w cyrku. Jestem tam, żeby oglądać walki, żeby się czegoś nauczyć.
– Siedziałem w pierwszym rzędzie. Wczuwałem się. Łatwo było mi wkręcić się w te walki. Ruszałem się, byłem skupiony. Oglądałem walki.
Killa Gorilla, który oglądał walki u boku żony, przyznał, że były momenty, gdy nie czuł się zbyt komfortowo – szczególnie za sprawą niewyróżniającej się nieśmiałością Brytyjki.
– Byli hałaśliwi, szczególnie Molly – powiedizał. – Ale są w porządku. W porządku. Nie mam żadnej zwady z nikim od nich.
– Za każdym razem jednak, gdy widziałem Molly na ekranie, trzymała piwo nad moją głową. Tak, razem z żoną dostaliśmy trochę piwem po plecach, ale to nie było nic wielkiego. Wszystko gra. Nie wylali na nas całego piwa, nie oblali nas. Trochę tylko na popryskali od czasu do czasu.
Zwycięski w dwóch ostatnich starciach – pokonywał Kelvina Gasteluma i Dereka Brunsona – Jared Cannonier powróci do akcji 2 lipca, w ramach gali UFC 276 Las Vegas stając do najważniejszej walki w swojej sportowej karierze. Amerykanin stanie przed szansą sięgnięcia po tytuł mistrzowski wagi średniej, krzyżując rękawice z Israelem Adesanyą.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Jared posmakował 'Angoli za granicą’ :D
Angielskie buractwo. Jeżeli ta dwójka spłodzi potomostwo to aż strach pomyśleć co z tego wyrośnie. A Jared stoik jak się patrzy :)