Tych trzech niedoszłych walk w UFC żałuje najbardziej – Khabib wskazał trzech rywali, z którymi chciał się zmierzyć, ale nie było mu to dane
Były niepokonany mistrz wagi lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov zdradził, jakich niedoszłych walk w oktagonie amerykańskiego giganta żałuje najbardziej.
Gdy podczas niedawnego spotkania z fanami w Toronto zapytano go, czy istnieją jacyś przeciwnicy, z którymi chciał się zmierzyć, a nie było mu to dane, były niepokonany mistrz wagi lekkiej UFC szybko przytaknął gromkim okrzykom z widowni. Tak, żałuje, że nie udało się doprowadzić do walki z Georgesem Saint-Pierrem.
Poza Kanadyjczykiem Dagestańczyk wskazał jednak jeszcze dwóch rywali, z którymi bardzo chciał skrzyżować rękawice – bez powodzenia.
– Oczywiście z całą pewnością był to Tony Ferguson – powiedział Khabib. – Nigdy do tej walki nie doszło.
– Tak, było kilku zawodników. Skorom chcecie, to niech będzie GSP, choć niezwykle tego gościa szanuję. Wychowywałem się na jego walkach. Gdy w 2007 roku został mistrzem UFC, nie walczyłem jeszcze zawodowo. Byłem amatorem i oglądałem wiele jego walk razem z ojcem. GSP był dla mnie wzorem do naśladowania w MMA.
– Wydaje mi się, że w latach 2014-2015 mistrzem UFC był Anthony Pettis. Wtedy naprawdę bardzo, bardzo chciałem się z nim zmierzyć, ale potem stracił pas mistrzowski w walce z Rafaelem dos Anjosem. Potem jego kariera poszła w dół. Nigdy już nie wrócił. A zatem będą to Anthony Pettis, Tony Ferguson oraz kanadyjska super gwiazda GSP.
Dagestańczyk zakończył sportowa karierę kilka miesięcy po śmierci ojca w 2020 roku po trzeciej obronie pasa mistrzowskiego wagi lekkiej, w której pokonał Justina Gaethje. Od tego czasu na powracające jak bumerang przy różnych okazjach pytania, czy istnieje szansa na to, aby powrócił do oktagonu, konsekwentnie odpowiada przecząco.
Obecnie Dagestańczyk realizuje się w roli trenera oraz prowadzi – a w zasadzie nadzoruje – kilka innych projektów, między innymi promowanie Eagle FC. Zapytany jednak, jaki cel jest teraz dla niego najważniejszy do zrealizowania, Khabib nie zawahał się ani chwili – chce spędzać więcej czasu z rodziną.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.