Twarda walka! Werlleson Martins lepszy od Pawła Polityły!
Niedawny pretendent do złota wagi koguciej Werlleson Martins odniósł pierwszą wiktorię w KSW, w pokonanym polun zostawiając Pawła Polityłę.
Werlleson Martins (17-5) po zażartej walce pokonał na punkty Pawła Polityłę (7-4) podczas gali KSW 74 w Ostrowie Wielkopolskim.
Zawodnicy rozpoczęli od szermierki pięściarskiej. Polityło nieźle przepuszczał kombinacje rywala, pozostając bardzo ruchliwym. Zdzielił Brazylijczyka kilkoma dobrymi ciosami, ale zainkasował srogi hak na korpus. Lowkingi z obu stron.
Nasz zawodnik wytrącił Martinsa z równowagi mocnym sierpem. W ostrej wymianie to jednak Brazylijczyk wstrząsnął Polakiem, na moment nawet go przewracając. Polityło szybko wrócił na nogi. W wymianach Paweł trafiał częściej, ale wydawało się, że to uderzenia Martinsa ważyły więcej. Obaj zawodnicy mieli już porozbijane twarze.
Przewagę zaczynał zyskiwać Brazylijczyk, pomimo iż Polak odgryzał się, także obrotowymi backfistami. Martins trafiał jednak prostymi i sierpami, które wyraźnie robiły wrażenie na Polityle.
Na otwarcie rundy drugiej Brazylijczyk zdzielił Polaka dobrymi ciosami, ale Polityło szybko odpowiedział mocnymi ciosami, na moment przewracając rywala. Paweł trzymał przez jakiś czas Werllesona w klinczu, gdzie atakował stompami, ale w kotle Brazylijczyk przewrócił go i zaszedł mu za plecy.
W parterze Martins polował nad duszeniem, ale Polityło dobrze się bronił. Nie był jednak w stanie wydostać się z niedogodnej pozycji.
Polak wszedł nieźle w rundę trzecią, traktując Brazylijczyka kilkoma soczystymi ciosami. Martins był kompletnie nieruchomy, choć uderzenia te nie robiły na nim większego wrażenia.
Z czasem jednak do głosu zaczął też dochodzić Brazylijczyk, gnębiąc Polaka sierpami i podbródkami. W końcówce Polityło przez dłuższy czas trzymał rywala w klinczu, by na koniec przewrócić go i rozpuścić ręce z góry.
Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 3 x 29-28 na odnoszącego premierowe zwycięstwo pod sztandarem KSW Werllesona Martinsa.
Bilans Pawła Polityły w organizacji wynosi teraz 4-3.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.