UFC

„Trzepnąłem cię w łeb, a ty…” – Nate Diaz włącza się w medialną drakę Khabiba z Conorem

Niewidziany w akcji od 2016 roku Nate Diaz powrócił – ale póki co tylko z medialną szarżą na Khabiba Nurmagomedova.

Jest i głos ze Stockton! Nate Diaz włączył się w medialne boje pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Conorem McGregorem, za cel ataku obierając sobie Dagestańczyka.

Trzepnąłem cię w łeb, a ty i twoja ekipa gówno zrobiliście…
Żyj z tym, jesteście wszyscy pizdami

Stocktończyk najprawdopodobniej nawiązuje do słynnej już awantury, do jakiej doszło pomiędzy jego ekipą i ekipą Khabiba Nurmagomedova podczas jednej z gal WSoF w 2015 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=y9TydSjurMo

Przed październikowym starciem Dagestańskiego Orła z Notoriousem Nate Diaz nie szczędził uprzejmości obu zawodnikom, ale jednak kibicował – choć to za dużo powiedziane – Irlandczykowi, bo nigdy nie ukrywał, że nie jest fanem stylu walki aktualnego mistrza 155 funtów.

33-letni stocktończyk miał powrócić do oktagonu podczas listopadowej gali UFC 230 w Nowym Jorku, stając naprzeciwko Dustina Poiriera, ale Luizjańczyk nabawił się kontuzji, będąc zmuszonym do wycofania się z walki.

Młodszy ze stocktońskich braci nie był widziany w oktagonie od sierpnia 2016 roku, gdy większościową decyzją przegrał rewanżowe starcie z Conorem McGregorem.

Dopytywany w ostatnich tygodniach o potencjalny powrót do oktagonu Nate’a Diaza, sternik UFC Dana White stwierdził, że póki co nie ma takich planów.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button