Trener: „W minutę albo dwie każdy może wygrać – najlepsi na świecie potrafią robić to przez pięć rund”
Trener American Top Team Mike Brown opowiada o zbliżającym się wielkimi krokami rewanżu Joanny Jędrzejczyk z Rose Namajunas podczas gali UFC 223.
Główny trener byłej mistrzyni kategorii słomkowej Joanny Jędrzejczyk nie ukrywa, że był pod ogromnym wrażeniem sposobu, w jaki polska zawodniczka poradziła sobie z porażką z Rose Namajunas w listopadzie zeszłego roku podczas nowojorskiej gali UFC 217.
Jestem dla niej pełen podziwu.
– stwierdził w rozmowie z UFC.com.
Wykonuje dobrą robotę przy sprzedawaniu walk i nakłada na siebie wielką presję – i robi to naprawdę dobrze. Po tym wszystkim, co się wydarzyło, poradziła sobie z tym bardzo dobrze. Jest naprawdę silna mentalnie.
Poradziła sobie z tym lepiej, niż poradziłbym sobie ja. Jest bardzo dojrzałą i mądrą dziewczyną i doskonale wie, jak podejść do tematu.
Polska zawodniczka od dawna przekonuje, że jej porażka była wyłącznie rezultatem katorżniczego ścinania wagi przed ważeniem, które przypłaciła fatalnym stanem zdrowia. Obóz Polki nie wdaje się w szczegóły, ale Brown podziela jej zdanie.
Szczerze wierzę, że ścinanie wagi i jej rozmiary odegrały dużą rolę.
– powiedział Brown.
Myślę, że to była kwestia przygotowania fizycznego. Chodzi tylko o to, aby uzmysłowić jej, że to właśnie było problemem i nadal jest najlepszą zawodniczką kategorii słomkowej na świecie. To, że nie ma pasa, nie znaczy, że nie jest najlepsza.
Po walce Jędrzejczyk przekonywała, że to 5-rundowa walka może dopiero pokazać, kto jest lepszy, wychodząc z założenia, że zwycięstwo w tak krótkim pojedynku jeszcze nic nie musi znaczyć. Przyznała, że właśnie tak powiedzieli jej zaraz po walce trenerzy.
I nic się w tym elemencie nie zmieniło.
Spodziewam się teraz dłuższej walki – a dłuższa walka pokaże, kto jest naprawdę lepszym zawodnikiem.
– stwierdził Brown.
Trudno wyciągać zbyt wiele wniosków z pierwszej walki, bo była bardzo krótka i niewiele się wydarzyło. Niewiele da się wyciągnąć z trzech minut, a każdy może wygrać w minutę czy dwie. Aby jednak pokazać pełną dominację albo pokazać, kto naprawdę jest lepszym zawodnikiem, na ogół potrzeba więcej czasu – cztery albo pięć rund.
W minutę każdy może pokonać każdego jakimś dobrym uderzeniem albo złapać go w coś – ale najwięksi zawodnicy, najwięksi zawodnicy w historii potrafią robić to na przestrzeni pięciu rund.
Myślę, że Joanna jest teraz w naprawdę dobrym położeniu – i mentalnie, i fizycznie. Świetna forma, pewność siebie i jest też o wiele lżejsza niż była w przeszłości.
Zawsze jest cholernie skupiona. Trudno powiedzieć mi coś więcej, bo zawsze pozostaje bardzo skupiona, ale wiem, że to jest dla niej wyjątkowa walka.
*****
Kałachy, wilki i niedźwiedzie – czyli jak Khabib ugościł amerykańskich zapaśników w Dagestanie