Trener: „Khabib mówi, że lubi męczyć gości przez pięć rund, ale…”
Trener Conora McGregora Owen Roddy opowiada o potencjalnej konfrontacji swojego podopiecznego z zasiadającym na tronie kategorii lekkiej Khabibem Nurmagomedovem.
Nowy mistrz kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov zapowiedział co prawda niedawno, że jest gotowy do walki z każdym rywalem z czołówki, ale nie ulega wątpliwości, że najmocniejszym medialnie starciem dla Dagestańczyka jest to z Conorem McGregorem.
Nie ma też co do tego wątpliwości trener boksu Irlandczyka Owen Roddy.
Wiele mówi się o walce z Khabibem. I wygląda na to, że w tym kierunku to zmierza.
– powiedział w rozmowie z BBC MMA Show Roddy.
Od strony wyników Khabib radzi sobie bardzo dobrze, choć widzę w jego grze luki. Tworzy wokół siebie zamieszanie, wyzywa Conora, ludzie stają za nim i wszystko zaczyna nabierać rozmachu. Jestem pewien, że dojdzie do tej walki.
Irlandzki trener z pełną mocą potwierdził też kultywowaną przez Danę White’a narrację, wedle której Notorious o niczym innym nie marzy bardziej niż o walce z Dagestańskim Orłem na wrogim terenie w Rosji.
Conor robi szalone rzeczy.
– powiedział Roddy.
I to wszyscy w nim uwielbiamy. Niewielu ludzi by to zrobiło. To byłaby ekscytująca walka, ale nie wiem, co czeka nas w przyszłości. Chciałbym to jednak zobaczyć.
Nurmagomedov zdążył już zasygnalizować, że do swojej pierwszej obrony pasa mistrzowskiego będzie gotowy na listopad w Nowym Jorku lub na dużą grudniową galę PPV.
Nie do końca wiadomo natomiast, jak wyglądają plany startowe Irlandczyka, który w czerwcu stanie przed sądem w sprawie swojego kwietniowego ataku na autobus w Brooklynie.
Jeśli w końcu jednak obaj zawodnicy spotkają się w oktagonie, Roddy nie ma większych wątpliwości, jak wyglądało będzie starcie.
Koniec końców, Khabib to nie jest gość, który kończy ostatnio wiele walk.
– powiedział.
Zawsze mówi, że celowo walczy na pełnym dystansie, ale nie wydaje mi się. Jeśli nadarza się okazja, żeby kogoś skończyć, wychodzisz tam i go kończysz. On natomiast mówi: „Lubię męczyć ludzi przez pięć rund”. Jeśli jednak dasz Conorowi McGregorowi pięć okazji na to, żeby cię trafił… Nawet więc jeśli Conor nie trafi w pierwszej rundzie, drugiej, trzeciej, czwartej, to nadal będzie miał szansę w piątej. Cały czas będzie miał te pięć okazji – a widziałem Conora McGregora, który potrzebuje 13 sekund w pierwszej rundzie.
*****