Trener GSP: „Uważam, że będzie jeszcze walczył”
Firas Zahabi opowiedział o swoich przewidywaniach co do możliwego powrotu legendarnego Georgesa Saint-Pierre’a.
Były mistrz kategorii półśredniej i średniej Georges Saint-Pierre po zdobyciu tego drugiego tronu, z którego strącił Michaela Bispinga, zasiadał na nim przez jedynie miesiąc, następnie wakując pas.
Wyjaśnił, że rywalizacja w kategorii średniej nie jest kompletnie dla niego, bo próby nabrania masy i jej utrzymania przypłacił zapaleniem jelita grubego.
Jak zatem sytuacja przedstawia się dziś? Czy legendarny Kanadyjczyk powróci do akcji? O to jego wieloletniego trenera Firasa Zahabiego zapytał portal Fight Hub.
Nie rozmawiamy o tym. Znamy się dobrze. Wiem, co on o tym myśli, on wie, co ja myślę.
– powiedział Zahabi.
Osobiście uważam, że będzie jeszcze walczył. Osobiście tak uważam. On sam jeszcze nie wie, nikt nie wie, ale po prostu uważam, że tak uwielbia rywalizację, że któregoś dnia obudzi się rano i pomyśli, że potrzebuje wyzwania. Taką jest osobą. Przynajmniej tak ja go postrzegam.
Kanadyjski trener nie ma jednak dobrych wiadomości, jeśli chodzi o przewidywaną datę powrotu GSP, spodziewając się dłuższej przerwy w występach swojego podopiecznego.
Myślę, że nie będzie go przez co najmniej rok, do dwóch lat.
– ocenił.
Do walki z Georgesem Saint-Pierrem garnie się od dawien dawna mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley, który liczył na możliwe tany z Kanadyjczykiem w lecie, ale wygląda na to, że w tym roku tego ostatniego możemy w ogóle w oktagonie nie uświadczyć.
*****
Trener: „Gdyby przystawiono mi pistolet do głowy i spytano, co dalej z Conorem, powiedziałbym, że…”