Trener Diaza: „McGregor jest na dopingu”
Trener Nate’a Diaza potwierdza słowa swojego podopiecznego, ponawiając oskarżenia pod adresem Conora McGregora o stosowanie dopingu.
Pamiętacie, jak podczas gorącej konferencji prasowej przed galą UFC 196 Conor McGregor zacietrzewił się na oskarżenia o doping ze strony Nate’a Diaza? Oczywiście, że pamiętacie! Ale jeśli komuś to umknęło, przypomnijmy:
Nerwowa reakcja Irlandczyka na zarzuty o stosowanie dopingu nie mogła ujść uwadze obozu stocktończyka.
Oczywiście, że wierzę w to (że McGregor jest na dopingu – dop. red.), jasne, że tak.
– stwierdził w rozmowie z Submission Radio trener boksu Diaza, Richard Perez.
Niektórzy goście są przyłapywani – i, szczerze mówiąc, wiem, że McGregor musi być na jakichś sterydach. Jest całkiem spory, nagle przeskakuje do 170 funtów? Nie ma opcji, miał przecież walczyć w 155. Więc, jeśli to przemyśleć, to skupiał się na treningu pod 155 funtów. Miał tylko dwa tygodnie do walki. I nagle przeskakuje do 170? Coś się dzieje.
Perez odniósł się też do zaprezentowanej powyżej sytuacji z konferencji prasowej.
Gdy Nathan wspomniał mu o tym, przeszedł do obrony, wściekł się. Gdybym walczył i ktoś by mi powiedział, że jestem na dopingu, wyśmiałbym go i powiedział: „tak, daj mi jeszcze więcej koksu, jasne, dawaj”. A on zaczął się bronić i wkurzył się. „Nie jestem na dopingu, nie jestem na dopingu!”. Próbował się bronić, sposób, w jaki próbował się bronić i sposób, w jaki mówił… coś się za tym kryje.
Wieloletni trener Diaza stwierdził też, że to Irlandczyk chciał walczyć w wyższym limicie wagowym – nie jego podopieczny.
Wiem tylko, że walka miał być w 155 funtach i z jakiegoś powodu nie sądzę, aby (McGregor) był w stanie zrobić tę wagę, bo próbował najpierw zmienić to na 165 funtów, potem na 170. Więc pomyślcie o tym. Na dwa tygodnie przed walką powinien pozostawać w okolicy 155 funtów albo przejść do 160. Ale nie – od razu przeskoczył do 170. To podejrzany samo w sobie.
Właśnie tak mówię – McGregor nie mógł zrobić wagi. W przeciwnym razie powiedziałby: „Ok, zróbmy to w 160 funtach albo w 155 funtach”, bo Nathan był na to gotowy. Ale tego nie zrobił. Przeskoczył do 170 funtów. Dlaczego?
Czy takie oskarżenia mogą wpłynąć na nastawienia Irlandczyka?