Trener: „Conor może chcieć udziałów w sprzedaży UFC”
John Kavanagh przyjrzał się finansowym aspektom sprzedaży UFC oraz potencjalnej walki Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Juniorem.
Conor McGregor w przeszłości wielokrotnie zapowiadał, że jego celem jest uzyskanie statusu partnera biznesowego ZUFFY, a nie jej pracownika. Chciał być z Daną Whitem i Lorenzo Fertittą łeb w łeb, snując wizje o własnych udziałach w firmie.
Wobec doniesień o sprzedaży ZUFFY za $4,2 miliarda krajobraz możliwości biznesowych Irlandczyka mocno się zmienia. Jego trener John Kavanagh uważa, że jest to moment, w którym będący największą gwiazdą organizacji McGregor może upomnieć się o swoje udziały w firmie.
Conor już o tym myślał i jestem pewien, że gdy zasiądzie do stołu z nowymi władcami, będzie o tym rozmawiał.
– stwierdził Kavanagh w rozmowie z Businesspost.ie.
Przyznał, że wiedział, iż UFC jest na sprzedaż, ale zaprzeczył, jakoby znał jakiekolwiek szczegóły transakcji ani by miał wiedzę, czy w ogóle do niej doszło.
Co wydarzy się jeśli UFC zostanie sprzedane? Krótka odpowiedź brzmi – nie wiem, co się stanie w codziennych sprawach. Teraz jest to prawdziwie globalna firma. Jak w każdym dużym przejęciu, nastanie okres adaptacji.
Kavanagh skomentował też przycichłą już sprawę ewentualnego boju swojego podopiecznego z Floydem Mayweatherem Juniorem.
Była mowa o tym, że Conor dostałby $7 milionów a Floyd całą resztę. Albo będzie po równo, albo Conor tego nie zrobi. Nie ma nikogo innego, kto generuje takie zainteresowanie jak Conor.
Musiałoby być po równo. Conor tego nie weźmie, jeśli Floyd dostanie więcej. To Floyd bardziej potrzebuje Conora, niż Conor potrzebuje Floyda w tej chwili.
Zapytany o szanse swojego podopiecznego w bokserskim pojedynku z uznawanym za jednego z najlepszych w historii, stwierdził, że fakt, iż Irlandczyk nie jest bokserem, grałby na jego korzyść.
Floyd jest niesamowity. Nieprawdopodobny. Nie sądzę, aby był bokser, który mógłby go pokonać. Ma cały boks rozczytany, ale… Conor nie porusza się jak bokser.