Tony Ferguson zabiera głos po ogłoszeniu walki Holloway vs. Poirier II
Rozpędzony jedenastoma zwycięstwami były tymczasowy mistrz wagi lekkiej Tony Ferguson wyjaśnił, dlaczego to nie on powalczy o tymczasowe złoto podczas gali UFC 236.
Zestawienie pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej pomiędzy Maxem Hollowayem i Dustinem Poirierem, którzy pójdą w rewanżowe tany podczas kwietniowej gali UFC 236, wywołało w świecie MMA spore zaskoczenie. A to z uwagi na postać sklasyfikowanego na 1. miejscu w rankingu Tony’ego Fergusona, któremu po jedenastu z rzędu wiktoriach jak psu buda należy się walka o złoto.
Jak jednak przekazał portal ESPN.com, powołując się na sternika UFC Danę White’a, El Cucuy odrzucił propozycję walki z Błogosławionym podczas gali UFC 236. Czy zatem – jeśli nie rozmija się z prawdą głównodowodzący amerykańskiego giganta – Tony Ferguson liczy na to, że otrzyma walkę o właściwe złoto z Khabibem Nurmagomedovem przed zwycięzcą pojedynku Maxa Hollowaya z Dustinem Poirierem?
Tego nie wiadomo – ale najnowszy wpis El Cucuya wydaje się sugerować, że najzwyczajniej w świecie nie był on zdolny do walki w kwietniu.
https://www.instagram.com/p/BuN-xerBrmV/
W zeszłym roku doznaliśmy pewnych niepotrzebnych obrażeń. Rehabilitacja po operacji kolana i walka z przeciwnościami losu naprawdę odcisnęły się piętnem na ogólnym nastroju w ostatnich kilku miesiącach. Pracujemy ciężej, aby nieustannie się poprawiać. Popełniam wiele błędów, nikt nie jest idealny 👏 Udanego weekendu, uważajcie na siebie i bądźcie gotowi – mamy robotę do wykonania
35-letni już Tony Ferguson doznał w kwietniu zeszłego roku poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z zestawionej po raz czwarty walki z Khabibem Nurmagomedovem. Ekspresowo doszedł jednak do siebie, do akcji wracając już w październiku – podczas gali UFC 229 po prawdziwej wojnie odebrał ochotę do walki z Anthony’emu Pettisowi.
*****
