Tony Ferguson ostro o Conorze McGregorze
Tony Ferguson opowiada o Conorze McGregorze oraz Edsonie Barbozie.
Conor McGregor od dłuższego czasu zapowiada przejście do kategorii lekkiej, co potwierdził w jednym z ostatnich wywiadów, twierdząc, że po pokonaniu Jose Aldo będzie bił się ze zwycięzcą starcia Rafael dos Anjos vs. Donald Cerrone.
Taki scenariusz zdecydowanie nie odpowiada rozpędzonemu sześcioma kolejnymi wiktoriami w oktagonie zawodnikowi wagi lekkiej Tony’emu Fergusonowi.
Powiedz tej dziwce, żeby tu przyszedł i od razu podpisuję wykropkowane miejsce. To moja dywizja. Chce pieprzyć głupoty? Będę pierwszym do podpisania wykropkowanej linii.
– skomentował plany Irlandczyka El Cucuy w rozmowie z MMAFighting.
Amerykanin powróci do oktagonu już w nocy z piątku na sobotę na finałowej gali TUF 22. Pierwotnie miał bić się z Khabibem Nurmagomedovem, ale Rosjanin nabawił się kontuzji żeber i zmuszony był wycofać się z walki. Ostatecznie naprzeciwko Fergusona stanie Edson Barboza. Zwycięstwo może mocno przybliżyć Amerykanina do walki o pas mistrzowski kategorii lekkiej.
Uważam, że jest lepszym zawodnikiem (od Khabiba Nurmagomedova – dop. red.). Na 150% jest bardziej konkurencyjny, sprytniejszy, po świetnym obozie i był gotowy podpisać wykropkowane miejsce.
Josh Thomson mnie wkurzył. Spędził ze mną piętnaście minut, bo podczas ważenia rzucał się do mnie. Więc między rundami wysyłałem go do narożnika, myśląc, co dokładnie zrobił źle, a w trzeciej rundzie upewniłem się, że będzie zakrwawiony i złamie się. Nie chciał mieć ze mną nic do czynienia.
Edson Barboza natomiast nie wkurzył mnie, więc to będzie świetna walka i skończę go szybko.