Tony Ferguson: „Conor się mnie boi”
Tony Ferguson opowiada o przejściu Conora McGregora do kategorii lekkiej oraz swoim podejściu do kariery.
Tony Ferguson to jeden z najbardziej widowiskowych, agresywnie walczących zawodników w UFC. Amerykanin idzie do przodu niczym taran, terroryzując rywali i nie dając im ani milimetra przestrzeni, ani sekundy wytchnienia. Doskonałe warunki fizyczne, kreatywne uderzenia, żelazna kondycja, tytanowa szczęka i brak obawy o wylądowanie na plecach z uwagi na świetny parter czynią z niego piekielnie skomplikowanego rywala dla każdego zawodnika w kategorii lekkiej.
Znajdujący się na fali siedmiu zwycięstw El Cucuy w rozmowie z MMANytt wyjaśnił swoje podejście do kariery oraz odniósł się do postaci irlandzkiego gwiazdora Conora McGregora, który na gali UFC 196 zmierzy się z Rafaelem dos Anjosem w starciu o pas mistrzowski.
Sposób, w jaki podchodzę do tej gry, jest inny od tego, jak robi to reszta. To maraton, nie sprint. Inni zawodnicy spieszą się, żeby się tam dostać? Świetnie dla nich, dobrze dla nich – ale to nie mój cel. Mój cel to rozbić każdego z nich. Kiedy dojdę na szczyt, nie będzie żadnej rywalizacji. Nie będzie żadnego unikania innych zawodników. Będą mówili: „Człowieku, nie chcę się z nim bić”, „Czy możesz już przejść na emeryturę?”, „Tony, kiedy przejdziesz na emeryturę?”. Mówili tak o Andersonie Silvie. Był największym w historii (GOAT). Aby być największym w historii, musisz pokonać wszystkich w dywizji, spowodować, żeby się ciebie bali. I to właśnie robię.
Jeśli Conor zdecyduje się uciec z dywizji, oczywiście wiemy, o co chodzi – boi się mnie.
To powiedziawszy, uważam, że dywizja lekka jest niesamowitą dywizją. Jest nafaszerowana najbardziej niesamowitymi zawodnikami, a ja jestem jednym z nich. Biorąc pod uwagę, że Conor przyszedł do 155 funtów, uważam, że ci goście ze 170 funtów powinni zejść tutaj. Ciężcy powinno rozważyć zejście tutaj. Bez podziału na kategorię dywizja do 155 funtów zawsze była tą dywizją, to basen z rekinami. A ci goście są rybami. Są jak Nemo w porównaniu do mnie. Są moim pokarmem i zostaną pożarci.
Ferguson przygotowuje się obecnie do starcia z Khabibem Nurmagomedovem. Dojdzie do niego 19 kwietnia na gali UFC on FOX 19, a zwycięzca najprawdopodobniej dostanie szansę walki o pas mistrzowski.