Tomasz Narkun o rewanżu z Mamedem Khalidovem: „Stadion Narodowy, 60 tys. ludzi – ja to kupuję”
Zasiadający na tronie mistrzowskim kategorii półciężkiej KSW Tomasz Narkun zabrał głos na temat potencjalnego rewanżu z Mamedem Khalidovem, którego poddał podczas gali KSW 43.
W tym roku organizacja KSW nie zagości na Stadionie Narodowym, ale przyszły rok to kwestia otwarta. Właściciele polskiego giganta po pierwszym tak dużym wydarzeniu – majowym KSW 39 – przyznali bowiem, że stadionowe gale będą prawdopodobnie odbywać się mniej więcej co dwa lata, zaznaczając, że wiele zależy też od okoliczności i aktualnej sytuacji.
I właśnie o galę na Stadionie Narodowym został zapytany ostatnio Tomasz Narkun – czy sportowa rozpiska, pozbawiona walk dziwolągów, jak na KSW 42 – byłaby w stanie wypełnić PGE Narodowy?
Ja może pójdę od razu do przodu.
– odparł z błyskiem w oku Żyrafa w programie Sportowy24.
Mamed chce rewanżu. Ja mu chcę go dać. Kto wie? Może kiedyś będzie? Narkun vs. Khalidov. Stadion Narodowy. 60 tysięcy ludzi. Ja to kupuję.
Po tym, jak stargardzianin w walce wieczoru wspomnianej gali KSW 42 w Łodzi pokonał Mameda Khalidova, Czeczen wyraził gotowość do rewanżu – i to w limicie kategorii półciężkiej, a więc o pas Narkuna. Ten w licznych wywiadach po gali zapowiadał, że jest otwarty na taki scenariusz – ale chciałby, aby na szali znalazł się też pas mistrzowski kategorii średniej Khalidova.
Jako jednak, że rozmowa w Sportowy24 przebiegała w atmosferze luźnej i żartobliwej, to zapytany o własne zejście do kategorii średniej, Narkun odparł:
Jeżeli Mamed będzie chciał, to zejdę do 84 po jego pas.
*****