Tomasz Narkun: „Jeżeli Mamed chce rewanżu, oczywiście dam mu rewanż”
Zasiadający na tronie kategorii półciężkiej KSW Tomasz Narkun zmienił zdanie w sprawie potencjalnego rewanżowego starcia z Mamedem Khalidovem – jest gotowy do walki.
Błyskawicznie po przegranym starciu z Tomaszem Narkunem w walce wieczoru gali KSW 42 w Łodzi Mamed Khalidov, który zasmakował goryczy porażki po raz pierwszy od 2010 roku, zapowiedział chęć rewanżu.
Rzecz jednak w tym, że Żyrafa zaraz po gali odniósł się do takiego scenariusza z rezerwą, sugerując nawet, że czeczeński zawodnik powinien raczej skrzyżować teraz pięści w rewanżu z Michałem Materlą.
Dziś jednak, dwa dni po gali, stargardzianin zdanie zmienił.
Jeżeli Mamed chce rewanżu, to ja oczywiście dam mu ten rewanż. Nie ma problemu.
– powiedział mistrz kategorii półciężkiej w rozmowie z Arturem Mazurem z WP Sportowe Fakty.
Możliwie jak najszybciej. Ja jestem otwarty na taką walkę. Jeżeli fani będą tego chcieli, jeżeli będzie chciał to zobaczyć cały świat MMA, ja jestem trzy razy na „tak”.
Berserker zdradził też po gali, że czekają go teraz negocjacje z KSW w sprawie nowego kontraktu – co nie zmienia jednak faktu, że wyraził wstępną gotowość do powrotu do akcji podczas czerwcowej gali KSW 44 w Gdańsku. Czy jednak już wtedy mógłby stanąć w rewanżowe tany z Khalidovem?
Rewanż z Mamedem? Myślę, że to byłoby za szybko trochę. Tak na moje oko to by raczej było za szybko. I też z tego, co Mamed też mówił w mediach, że po prostu on na pewno nie chciałby tej walki tak szybko.
– powiedział.
Nie wiem, czy by zrobił ten wyjątek (i walczył na KSW 44). Ja jestem otwarty. Powiedziałem to już niejednokrotnie, że jestem młodym zawodnikiem, który po prostu potrzebuje się bić. Teraz chcę robić jak najwięcej walk, żeby… szybciej iść na emeryturę.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #15 – podsumowanie KSW 42 – Narkun vs. Khalidov