Bez kategoriiUFC

Tom Aspinall zabrał głos nt. potencjalnej walki z Alexem Pereirą – postawił konkretny warunek!

Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall postawił konkretny warunek, który musi zostać spełniony, aby zmierzył się z Alexem Pereirą.

Podczas niedawnej gali UFC 307 w Salt Lake City Alex Pereira po fantastycznym pojedynku znokautował w końcówce czwartej rundy Khalila Rountree Jr., po raz trzeci broniąc pas mistrzowski kategorii półciężkiej.

Wiktorie brazylijskiego rębajły krótko podsumował na swoim kanale YT tymczasowy mistrz wagi ciężkiej Tom Aspinall.

– To był świetny występ – powiedział Brytyjczyk. – Na pewno miał tam pewne problemy w niektórych momentach, ale takie jest już MMA.

– Jest niesamowicie niebezpieczny, gdy zaczyna rozpuszczać ręce. Kawał ekscytującego zawodnika do oglądania. Dlatego jest tak uwielbiany przez fanów. Gość wychodzi do każdego. Jestem jego wielkim fanem. Jest wspaniały.

Wiktoria Potana sprawiła, że na nowo odżyły spekulacje na temat potencjalnej migracji Brazylijczyka do wagi ciężkiej, by tam podjąć próbę zapisania się na kartach historii jako pierwszy w dziejach UFC mistrz trzech kategorii wagowych.

Pereira podsycił zresztą rzeczone spekulacje, po walce publikując w swoich mediach społecznościowych poniższe zdjęcie.

– To jeden z moich ulubionych momentów przed walką – opisał zdjęcie z Tomem Aspinallem.

Czy Brytyjczyk chciałby zobaczyć Brazylijczyka w królewskiej dywizji?

– Daje ekscytujące walki w wadze półciężkiej, więc… – odparł Tom. – Jeśli chce przejść do kategorii ciężkiej i zmierzyć się z jeszcze większymi wyzwaniami, to powinien to zrobić.

– W wadze ciężkiej można mu zorganizować duże walki. Na pewno jeszcze niebezpieczniejsze dla niego. To wszystko już jednak kwestia jego decyzji.

Tom Aspinall od dłuższego już czasu wyrażał pełną gotowość do powitania Alexa Pereiry w szeregach 265-funtowców, choć… Teraz stawia konkretny warunek, który musiałby zostać spełniony, aby doszło do takiej konfrontacji.

– Nie mam żadnego przesłania do niego – powiedział, poproszony o wiadomość do Brazylijczyka. – Koleś jest wielką gwiazdą tego sportu, więc… Może robić, co zechce.

– Jeśli kiedyś się spotkamy, to wydaje mi się, że zgadzamy się w tym, że na szali takiej walki znajdzie się prawowity pas wagi ciężkiej. Być może więc do zobaczenia w którymś momencie przyszłego roku.

– Jak mówię, bardzo szanuję Alexa Pereirę i to, czego dokonał w tym sporcie, szczególnie w tak krótkim czasie. Jeśli kiedykolwiek ma dojść do naszej walki, to będzie ona o prawowity pas wagi ciężkiej.

Obroniwszy kilka miesięcy temu tymczasowy pas – szybko ubił w rewanżu Curtisa Blaydesa – Tom Aspinall sposobi się do gali UFC 309, która odbędzie się w listopadzie w Nowym Jorku. Brytyjczyk zawita do Madison Square Garden w charakterze rezerwowego do mistrzowskiego starcia Jona Jonesa ze Stipe Miociciem.

Tom Aspinall vs. Alex Pereira - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button