„To walka o być albo nie być” – pomimo bilansu 0-3 w UFC Łukasz Brzeski dostał jeszcze jedną szansę!
Łukasz Brzeski nadal w UFC – polski ciężki zna już szczegóły swojej kolejnej walki w oktagonie najlepszej organizacji MMA na świecie.
Może i jego bilans w oktagonie UFC wynosi 0-3, ale Łukasz Brzeski otrzyma od amerykańskiego giganta jeszcze jedną szansę.
Polski ciężki utorował sobie drogę pod sztandar UFC w 2021 roku, w ramach gali Contender Series pokonując Dylana Pottera. Wynik walki został co prawda później zmieniony na no contest z powodu wpadki dopingowej naszego zawodnika, ale Dana White i spółka kontraktu z Polakiem nie rozwiązali.
Odsłużywszy zawieszenie, Łukasz Brzeski zadebiutował w UFC w 2022 roku, ulegając niejednogłośnie – i bardzo kontrowersyjnie – Martinowi Budayowi. W zeszłym roku stoczył dwie kolejne walki, obie kończąc na tarczy. Najpierw został zdominowany na pełnym dystansie przez Karla Williamsa, a ostatnio padł w pierwszej rundzie pod ciosami Waldo Cortesa-Acosty.
Wydawało się, że po trzeciej kolejnej porażce przygoda Łukasza Brzeskiego z UFC dobiegnie końca. Tak się jednak nie stało. Menadżer polskiego zawodnika Artur Gwóźdź poinformował w środę, że Bull zna już szczegóły kolejnego pojedynku w oktagonie amerykańskiego giganta.
– Dobra nowina! – napisał szef Artnox. – Mamy kolejną walkę Łukasz Brzeskiego w UFC, termin i przeciwnika znamy. Zmiany poczynione i teraz nie ma co ukrywać, to walka o być albo nie być.
GOOD NEWS 💣💥 Mamy kolejną walkę Łukasza Brzeskiego w UFC , termin i przeciwnika znamy 👊🔥 zmiany poczynione i teraz nie ma co ukrywać to walka o być albo nie być @ufc pic.twitter.com/LKtdcp5pF2
— Artur Gwóźdź (@ArtnoxArtur) January 3, 2024
Póki co nie są znane szczegóły walki – ani rywal Łukasza Brzeskiego, ani termin.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Z tej mąki chleba nie będzie, jedno lanie więcej tylko.