UFC

„To się nazywa duszenie!” – Matt Hughes miał dopuścić się przemocy domowej, ma zakaz zbliżania się do rodziny

Wygląda na to, że po wypadku sprzed ponad dwóch lat zawaliło się nie tylko sportowe życie Matta Hughesa – bo miał plany powrotu – ale także rodzinne.

Cudem uniknąwszy śmierci w czerwcu 2017 roku, gdy pociąg uderzył w jego samochód na przejeździe kolejowym, legendarny Matt Hughes kilka tygodniu spędził w śpiączce, doznając w wyniku wypadku poważnych obrażeń mózgu.

Jak jednak donosi TMZ.com, powołując się na jeden z dokumentów sądowych, gdy doszedł do siebie – na tyle, na ile to możliwe – były mistrz kategorii półśredniej UFC aniołkiem nie był. Na wniosek żony Audry Hughes były zawodnik dostał sądowy zakaz zbliżania się do niej – a to z uwagi na przemoc, jakiej miał się dopuścić względem małżonki.

Wedle Audry we wrześniu lub październiku 2017 roku Matt poturbował ją w łazience, gdy odmówiła przekazania mu kluczy do samochodu, tłumacząc, że nie może prowadzić auta z powodu urazów mózgu. Matt miał ją dusić, domagając się następnie podania kodu do schowka na broń. Gdy odmówiła, znów zaczął ją dusić, krzycząc: „To się nazywa duszenie!”.

Natomiast w lipcu 2018 roku były zawodnik miał zapowiedzieć, że ją zabije za to, że przeglądała jego telefon, oskarżając go o randkowanie z różnymi kobietami. Z kolei w grudniu 2018 Matt miał na oczach między innymi syna i córki uderzyć Audry po tym, jak zarzuciła mu, że wysyła wiadomości do innych kobiet.

Kobieta wystąpiła o sądowy zakaz zbliżania się męża, do którego przychylił się sędzia. Matt musi trzymać się na odległość co najmniej 500 stóp od żony i dzieci.

Na tym jednak nie koniec, bo także i brat bliźniak Matta i były zawodnik MMA Mark Hughes wystąpił o zakaz zbliżania się brata do swojej rodziny. Oskarżył Matta, że ten we wrześniu 2018 pokłócił się z jego 15-letnim synem o to, kto jest właścicielem… traktora. Gdy natomiast jakiś czas później Matt zobaczył chłopaka, że chłopak jedzie tymże traktorem, miał wpaść we wściekłość, potrząsając chłopcem i mówiąc mu, że to jego „pierdolony traktor”.

To jednak nie wszystko, bo Mark twierdz też, że później Matt oblał traktor i otoczenie benzyną, próbując wszystko zniszczyć.

Matt Hughes należy do Galerii Sław UFC. Dwukrotnie zasiadał na tronie mistrzowskim wagi półśredniej, a w swoim sportowym CV posiada zwycięstwa nad między innymi Georgesem Saint-Pierrem, BJ-em Pennem, Roycem Gracie czy Renzo Gracie.

Na sportową emeryturę przeszedł w 2011 roku po dwóch z rzędu porażkach przez nokauty – w trylogii z BJ-em Pennem oraz z Joshem Koscheckiem.

Za swoje zasługi otrzymał pracę w UFC w charakterze wicedyrektora ds. rozwoju sportowego i relacji rządowych, z której został zwolniony w grudniu 2016 roku w wyniku szeregu zmian w strukturach organizacji wynikłych z przejęcia ZUFFY przez WME/IMG.

*****

„Jest niebezpieczny, a ja lubię czuć zagrożenie” – Michał Oleksiejczuk łypie w kierunku brazylijskiego rzeźnika

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button