„To po prostu głupie…” – Dustin Poirier wskazuje, co najbardziej irytowało go w drodze do UFC 242
Dustin Poirier udzielił ostatnich wywiadów przed walką z Khabibem Nurmagomedovem podczas dzisiejszej gali UFC 242.
Dustin Poirier nie jest bukmacherskim faworytem w konfrontacji z Khabibem Nurmagomedovem, do której dojdzie dziś w Abu Zabi podczas gali UFC 242. Nie jest natomiast żadnym sekretem, że Amerykanin postara się utrzymać walkę na środku oktagonu, powstrzymując zapędy zapaśnicze Dagestańczyka. Jednak Diament zwraca też uwagę na aspekt mentalny pojedynku, nie mając wątpliwości, że może mieć on kluczowe znaczenie dla jej przebiegu i wyniku.
Jedną z najważniejszych rzeczy jest to, aby nie frustrować się, gdy znajdę się w niedogodnej pozycji albo gdy przewróci mnie zaraz po tym, jak wróciłem właśnie na nogi.
– powiedział w rozmowie z ESPN.com.
Nie mogę tam tracić morale, nie mogę się za bardzo podpalać, nie mogę się wściekać. Nie mogę pozwolić, aby ta walka zaczęła mi uciekać mentalnie.
Khabib tymczasem zapowiada ostrą presję od samego początku pojedynku. Jak stwierdził, zamierza „robić z Poirierem zapasy przez 25 minut”, a szczerze wątpi, aby Amerykanin posiadał wystarczająco pojemny bak z paliwem.
Jeśli ja będę zmęczony, to on będzie wyczerpany.
– odpowiedział na te słowa Dustin.
Zapytany natomiast o to, czy w drodze do walki cokolwiek go irytowało lub drażniło, Diament nie zawahał się, wskazując…
Ten temat Conora… Ludzie dopytujący, czy Conor jest następny.
– powiedział Poirier.
Może nie tyle mnie to drażni, co jest to po prostu głupie. Tony zrobił tak dużo… Jest byłym tymczasowym mistrzem. Jest następny – bez żadnych wątpliwości.
Do obszernej technicznej analizy i typowania walki Nurmagomedov vs. Poirier zapraszamy tutaj.
*****