„To odrażająca praktyka” – Khabib Nurmagomedov na celowniku obrońców praw zwierząt z PETA
Z delikatnym poślizgiem, ale aktywiści PETA wytropili w końcu Khabiba Nurmagomedova, nie szczędząc mu krytyki za zapasy z niedźwiedziami.
Na początku lipca tego roku PETA, organizacja jakoby broniąca praw zwierząt, zwróciła się z otwartym listem do Conora McGregora, aby ten zaprzestał noszenia futer. Wszystko to w odpowiedzi na jeden z wpisów Irlandczyka na Instagramie, w którym pochwalił się swoją kolekcją futer Gucci.
Teraz natomiast przyszła pora na Khabiba Nurmagomedova. W przypadku Dagestańczyka nie chodzi jednak o noszenie futer, ale o… zapasy z niedźwiedziami.
Wszystko z powodu kilku nagrań, które pojawiły się w przestrzeni medialnej w 2014 i w 2019 roku – na tym pierwszym Dagestańczyk jeszcze jako mały chłopiec robi zapasy z małym niedźwiadkiem, a na tegorocznych jest widziany obok przywiązanych łańcuchami niedźwiedzi.
At 9, UFC star Khabib Nurmagomedov’s dad, an army veteran and former judo and sambo champion, put him through a tough training regime that included wrestling a wild bear. pic.twitter.com/dFKHq1blKL
— Oluwashina Okeleji (@oluwashina) September 8, 2019
https://www.instagram.com/p/nnJ5qqP97_/
https://www.instagram.com/p/Bwrh44sgyFQ/
PETA namawia UFC do przemyślenia relacji z Panem Nurmagomedovem do czasu, aż pokaże wyraźną zmianę w swojej postawie, okazując zwierzętom szacunek, na jaki zasługują.
– powiedziała dyrektor PETA w Wielkiej Brytanii Elisa Allen w rozmowie z Business Insider.
Zapasy z przywiązanym łańcuchem niedźwiedziem to odrażająca praktyka, która pokazuje brak jakiegolwiek szacunku wobec zwierząt i zastanowienia nad tym, kim są.
Lata temu Dagestański Orzeł przyznał w jednym z wywiadów, że słynny mały niedźwiedź, z którym trenował zapasy jako chłopiec, był niedźwiedziem cyrkowym, prawdopodobnie z obciętymi pazurami oraz zębami.
Na tym jednak nie koniec. Mistrz wagi lekkiej UFC może mieć jeszcze więcej medialnych problemów, jeśli do PETA dotrze historia, jaką swego czasu opowiedział amerykański zapaśnik James Green, który goszcząc w Dagestanie wspólnie z kolegą z maty Bobbym Telfordem, został podjęty właśnie przez Khabiba Nurmagomedova i obdarowany na wyjazd… świeżo zdartą z wilka skórą.
Wieść gminna zresztą niesie, że na celowniku PETA znajduje się też Luke Rockhold, który kilka tygodni temu prawie poddał gilotyną młode cielę.
*****
Przecież to Dages …. czejeni z gór Kavvk@au kto by się po nich spodziewał pozytywnych uczuć i zachowań. Tylko naiwni wierzą w ich dobre serduszka i wielki honor.
znaczy PETA ma i tu i w przypadku mcgregora racje ale powinni do nich to kierowac a nie do UFC. nikt tam nie mysli.
Niech aktywiści PETA pojadą do Dagestanu i wygarną Khabibowi osobiście 😂