„To jedyny warunek, jaki postawiliśmy” – Gamrot vs. Ziółkowski rozważane na czerwcową galę KSW?
Marian Ziółkowski rozważany jest jako potencjalny rywal dla podwójnego mistrza KSW Mateusza Gamrota.
Zakopawszy topór wojenny z KSW i doszedłszy z organizacją do porozumienia w sprawie dalszej współpracy, podwójny mistrz Mateusz Gamrot miał powrócić do akcji przy okazji marcowej gali KSW 53 w Łodzi.
Wśród rywali dla kudowianina rozważano między innymi Shamila Musaeva czy Mairbeka Taisumova, ale ten pierwszy borykał się z problemami zdrowotnymi, a ten drugi przedłużył umowę z UFC i ostatecznie polski zawodnik miał w Atlas Arenie stanąć naprzeciwko debiutującego pod sztandarem polskiego giganta Edimilsona Souzy. Miał – bo galę ostatecznie z powodu pandemii koronawirusa odwołano.
Z kim Gamer, któremu w kontrakcie z KSW zostały dwie walki, skrzyżuje rękawice po powrocie? Czy organizatorzy powrócą do zestawienia z Souzą? Czy w ogóle będzie istnieć możliwość, aby Brazylijczyk przyjechał do Polski? A może jednak spróbują ściągnąć kudowianinowi Musaeva? Tego póki co nie wiadomo.
Natomiast w najnowszej odsłonie programu Oktagon Live Maciej Turski ujawnił, że trwały – trwają? – przymiarki do zestawienia Mateusza Gamrota podczas jednej z najbliższych gal – wstępnie planowanych na przełom maja i czerwca – ze świetnie ostatnio prezentującym się Marianem Ziółkowskim.
Jako natomiast, że w studio programu gościł menadżer warszawiaka Artur Ostaszewski, to nadarzyła się błyskawicznie okazja, aby odnieść się do doniesień o potencjalnej konfrontacji Golden Boya z Gamerem.
– Rozważane są różne opcje – przyznał Ostaszewski. – O takiej też rozmawialiśmy. Może nie w formie oferty konkretnej z datą, ale jako opcję. Jesteśmy bardzo na „tak”. Ja, trener (Robert) Jocz, jak i sam zawodnik jesteśmy bardzo za takim pojedynkiem.
Okazuje się jednak, że szanse na to, aby już w maju czy w czerwcu doszło do konfrontacji Ziółkowskiego z Gamrotem, nie są szczególnie duże – na to przynajmniej wskazywać może warunek postawiony przez menadżera Golden Boya.
– Jedyny warunek, jaki powiedziałem, że musi zostać spełniony, żeby to się wydarzyło, jest taki, żeby był normalny czas treningowy – zaznaczył Ostaszewski. – Czyli aby Marian mógł normalnie chodzić na zajęcia do swojego klubu, do WCA, żeby były normalne zajęcia, normalne treningi, normalne grupy. Po prostu normalna procedura przygotowawcza.
– Nie potrzebujemy nawet dwunastu tygodni. Wystarczy osiem, żeby się dobrze przygotować.
Ostaszewski zaznaczył, że wbrew powszechnemu wyobrażeniu nie jest wcale tak, iż z powodu licznych obostrzeń wszyscy zawodnicy w Polsce trenują obecnie w podobnie trudnych warunkach.
– Natomiast zdecydowanie jesteśmy bardzo za tym (pojedynkiem) – podkreślił. – Przede wszystkim to wspaniała nobilitacja móc zawalczyć z takim zawodnikiem jak Mateusz Gamrot, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że to jest jeden z najlepszych zawodników.
Mateusz Gamrot nie był widziany w akcji od grudnia 2018 roku, gdy sięgnął po drugi pas mistrzowski – tym razem kategorii piórkowej – dominując na pełnym dystansie Klebera Koike Erbsta. W 2019 roku zrobił sobie przerwę od występów, wchodząc na wojenną kontraktową ścieżkę z KSW, zakończoną wspomnianym rozejmem.
Marian Ziółkowski zasilił szeregi prowadzonej przez Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego organizacji w 2018 roku, we wziętym w zastępstwie pojedynku przegrywając przez poddanie z Kleberem Koike Erbstem.
Na zwycięskie tory powrócił w grudniu 2018 roku, deklasując na pełnym dystansie Grzegorza Szulakowskiego. Ostatnio był widziany w akcji w kwietniu ubiegłego roku, taki sam los – tj. 15-minutową dominację – w ramach gali KSW 48 fundując Gracjanowi Szadzińskiemu.
Do klatki miał powrócić we wrześniu, stając do rywalizacji o tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej z Normanem Parke, ale kontuzja kolana zmusiła go do wycofania się z występu.
– Pas Mateusza jest jeszcze fajniejszy – powiedział Ostaszewski o potencjalnym starciu Ziółkowskiego z Gamrotem. – Widzimy możliwość na zwycięskie wyjście z tego pojedynku, mimo że na pewno wśród kibiców i znawców Mateusz były faworytem. Natomiast Marian potrzebuje po prostu normalnych treningów jak przed pandemią – i zdecydowanie bierzemy taką walkę.
Cały program poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN
*****
„Nie rozumie, o co tu chodzi!” – Chael Sonnen krytycznie o Janie Błachowiczu i… Dominicku Reyesie