„To dla mnie sprawa osobista” – Paulo Costa przed walką z Yoelem Romero
Niepokonany w zawodowej karierze Paulo Costa zapowiada ubicie Yoela Romero i marsz po pas mistrzowski.
W przeszłości starcie Paulo Costy z Yoelem Romero zestawiane było już trzykrotnie, ale dopiero podczas dzisiejszej gali UFC 241 w Anaheim brazylijsko-kubański duet stanie naprzeciwko siebie w oktagonie.
Zobacz także: Nate Diaz wskazuje 3 zawodników, których styl walki robi na nim wrażenie
O ile Żołnierz Boga zapewnia, że traktuje Brazylijczyka jak do każdego innego rywala, to Borrachinha podchodzi do tematu zupełnie inaczej.
Chcę tej walki, bo pieprzył o mnie wiele bzdur.
– powiedział Costa w rozmowie z dziennikarzami (za MMAJunkie.com).
To dla mnie sprawa osobista. Jestem gotowy na każdego w dywizji. Pokażę wszystkim, kto jest tu nowym królem. Ja nim jestem. Mogę pokonać każdego.
Brazylijczyk nadal nie może zapomnieć Kubańczykowi komentarzy sprzed kilku miesięcy. Romero stwierdził wówczas w jednym z wywiadów, że dotarły do niego plotki, wedle których Costa wpadł na dopingu. Później co prawda wycofywał się z nich rakiem, ale niesmak pozostał.
To dla mnie w stu procentach sprawa osobista.
– stwierdził Borrachinha.
(Romero) jest też numerem jeden lub dwa w dywizji, więc jestem podekscytowany tą walką.
W ocenie wielu starcie rozpędzonego serią czterech nokautów Paulo Costy ze sklasyfikowanym na 2. miejscu w rankingu wagi średniej Yoelem Romero wyłoni kolejnego pretendenta do pasa mistrzowskiego. Ten zostanie zunifikowany podczas październikowej gali UFC 243 w Melbourne, gdzie naprzeciwko siebie staną Robert Whittaker i Israel Adesanya.
Będę poszukiwał nokautu. Po walce Bruce Buffer ogłosi mnie zwycięzcą i moja ręka powędruje do góry.
– powiedział Costa.
Po tej walce idę po pas. Żadnej innej walki. Po tej walce droga do pasa stanie otworem. Nie widzę nikogo, z kim mógłbym walczyć potem. Adesanya albo Whittaker. Nie ma dla mnie znaczenia, kto wygra. Preferowałbym Adesanyę, bo chcę go zlać. To sprawa osobista. Osobiście uważam jednak, że Whittaker go pokona.
"After I beat Yoel the way to the belt is free for me." – Paulo Costa (@BorrachinhaMMA) is looking to prove that he is championship material with a big win over Yoel Romero at 🔊⬆️
Order #UFC241: https://t.co/glD8he0SM0 pic.twitter.com/ADDEyecFsB
— UFC News (@UFCNews) August 16, 2019
Do szczegółowej analizy walki Costy z Romero zapraszamy tutaj.
*****
Zarozumiały buńczuczny Brazol. Jego jedyna bronią jest koks.
Wszyscy koksują. Żołnierz Boga też.
Romero nie, pewne info ;)