„To byłoby to!” – Saidov poza ACA, otwarty na powrót do KSW i walkę z Mańkowskim
Aslambek Saidov poinformował o rozstaniu z ACA, wyrażając pełną gotowość na powrót do KSW i trzecią walkę z Borysem Mańkowskim.
Były mistrz kategorii półśredniej KSW Aslambek Saidov od 2016 roku wojował pod sztandarem Absolute Championship Akhmat (wcześniej Absolut Championship Berkut), gdzie stoczył siedem walk, pięć z nich kończąc z tarczą.
Jak jednak 36-letni zawodnik poinformował w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Michała Rogozińskiego z 6PAK, więcej pod sztandarem czeczeńskiej organizacji go nie zobaczymy.
– Raczej to wygląda w ten sposób, że to jest już koniec moich walk w ACA – powiedział Aslambek. – Zobaczymy, co dalej. Na razie nie mam żadnego kontraktu w żadnej organizacji. Czekam.
Saidov zapewnił, że czuł się w ACA bardzo komfortowo i dobrze wspomina swoją przygodę z organizacją. Wysoko ceni ją pod względem sportowym i każdym innym. Co zatem zadecydowało o tym, że więcej walczyć dla ACA nie będzie?
– Dużo jest powodów – powiedział. – Jeden z tych powodów jest taki, że bardzo dużo jest chłopaków od nas. W rankingu kategorii wagowej byłem tak wysoko, że bardzo dużo było tam już chłopaków od nas, więc musiałbym prędzej czy później z którymś się zmierzyć – bo nie mogłem ich blokować, ale też nie mogłem się z nimi nie bić. Niekomfortowa sytuacja.
– Chłopcy są od nas z Czeczenii. Znając siebie, nie dałbym z siebie wszystkiego, wychodząc na walkę do takiego chłopaka z Czeczenii. Rozumiem, że ludzie inaczej do tego podchodzą, ale ja mam takie podejście. Od początku mam takie podejście. Nie jest tak, że ja tu w ACA nie będę walczył z chłopakiem od siebie – przez całą karierę tak miałem.
Czy zatem możliwy jest powrót Aslambeka Saidova do KSW, gdzie stoczył czternaście pojedynków, aż dwanaście zwyciężając?
– KSW jest jedną z opcji – powiedział. – Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o Polskę, to najlepiej byłoby w KSW.
Saidov przyznał natomiast, że nie rozmawiał jeszcze z KSW na temat potencjalnego powrotu. Zdradził natomiast, że chętnie spróbowałby swoich sił w kategorii lekkiej, a zapytany o potencjalną trylogię z Borysem Mańkowskim, postawił sprawę jasno.
– Walka z Borysem w kategorii lekkiej to byłoby to – powiedział. – Ja jestem chętny. Myślę, że dla wszystkich – dla fanów czy dla organizacji – ta walka byłaby OK.
Aslambek Saidov i Borys Mańkowski mierzyli się dwukrotnie. W 2012 roku Czeczen wygrał przez techniczny nokaut z powodu kontuzji kostki Polaka, natomiast niespełna dwa lata później Diabeł Tasmański wygrał przez poddanie.
Na ile realny jest powrót Czeczena do KSW? Nie wiadomo. Natomiast już w listopadzie ubiegłego roku jego klubowy kolega i przyjaciel Mamed Khalidov otwarcie mówił, że Aslambek Saidov był w KSW doceniany bardziej niż w ACA.
Cały wywiad z Aslambekiem Saidovem poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****