„To będzie arcydzieło” – Ilia Topuria uważa, że walka z Alexandrem Volkanovskim będzie „jedną z najłatwiejszych w jego karierze”
W lutym przyszłego roku ponad 3-letnie panowanie Alexandra Volkanovskiego w wadze piórkowej UFC dobiegnie końca – nie ma co do tego wątpliwości Ilia Topuria.
Ociekają wręcz pewnością siebie mistrz wagi piórkowej Alexander Volkanovski i pretendent Ilia Topuria, którzy wezmą się za łby 17 lutego w walce wieczoru gali UFC 298 w Anaheim.
Kilka dni temu sporym echem w przestrzeni medialnej odbiły się wypowiedzi Australijczyka, który zapowiedział, że ośmieszy i upokorzy młodziana, dając mu lekcję na całe życie. El Matador nie pozostał mistrzowi dłużny – w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi ESPN Deportes, obwieścił, że starcie z Volkanovskim będzie najłatwiejszym w jego karierze.
– Budzę się każdego dnia rano i oglądam nie tylko jego walki, ale też nawet stare migawki z treningów, które są dostępne – powiedział Ilia. – Obejrzałem wszystko i nie wiem, co widzą w nim inni ludzie, ale nie ma ze mną żadnych szans. Będzie tam miał zero okazji na zrobienie czegokolwiek.
– Nie widzę żadnych konkretnych luk w jego grze, ale widzę dokładnie, jak atakuje. Jedyny możliwy atak z jego strony to niskie kopnięcia. To jedyna rzecz, jaką może robić.
– Ma dobrą kondycję, ale wszyscy mają dobrą kondycję, jeśli nie walczą pod presją. Gdy idziesz do przodu, zawsze będziesz miał dobrą kondycję. Gdy jednak zaczynają się problemy, kondycji zaczyna brakować.
– Tak właśnie będzie tutaj, bo naprzeciwko niego stanie ktoś, kto nigdy się nie cofa.
Hiszpański Gruzin nie ma wątpliwości, że w obszarze stójkowym będzie zdecydowanie rozdawał karty – choć, jak podkreślił, musi uważać na wspomniane niskie kopnięcia Australijczyka.
– (Stójka zapowiada się) perfekcyjnie – zawyrokował pretendent. – To będzie arcydzieło. Będę trafiał i nie będę trafiany. Tego możecie spodziewać się w tej walce. Zobaczycie prawdziwe MMA.
Do najważniejszej walki w karierze niepokonany El Matador przygotowuje się w Alicante. Tradycyjnie w rolę jego przeciwnika podczas sparingów wciela się jego świeżo zakontraktowany w UFC brat Alexsandre Topuria. Do obozu pretendenta dołączy też zawodnik wagi lekkiej Guram Kutateladze. Do Stanów Zjednoczonych Ilia uda się na prawie miesiąc przed galą, kontynuując przygotowania w Instytucie Sportowym UFC w Las Vegas.
– Widzę to tak, że wchodzę tam i walczę bardzo cierpliwie, czekając na jakiekolwiek okazje – powiedział Gruzin. – Wykorzystam je.
– Z mojego punktu widzenia najważniejsze będzie, aby cały czas zachowywać cierpliwość, pozostawać w gotowości i nie tracić niepotrzebnie sił. Skończenie przyjdzie samo. Nie trzeba specjalnie go szukać.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że go skończę. To będzie jedna z najłatwiejszych walk w mojej dotychczasowej karierze.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Kolejny po Armanie pyszałek.
Dla mnie gadulstwo Topurii jest jednak znacznie bardziej strawne. Nie wiem, czy chodzi i sposób wypowiadania się, czy ogólnie o otoczkę medialną wokół niego, czy może o fakt, że daję mu naprawdę duże szanse na detronizację Volka.
Volkanovski pokona go równie pewnie jak Max Arnolda Allena