UFC

TJ Dillashaw nie oszczędził Takeru Segawy „po gongu” – video

TJ Dillashaw nie miał litości dla Takeru Segawy, który zawitał do klubu Duane’a Ludwiga, aby szlifować tam formę.

Mistrz kategorii koguciej TJ Dillashaw nigdy nie ukrywał, że swoją karierę, a także treningi i sparingi traktuje niezwykle poważnie, szczególnie podczas tych ostatnich nie oszczędzając ani siebie, ani swoich sparingpartnerów.

Z czasem, gdy opuścił ekipę Team Alpha Male, Urijah Faber uczynili z tego jeden z głównych zarzutów pod adresem Dillashawa, przekonując, że nie potrafił się opamiętać podczas sparingów, kończąc nawet rzekomo karierę Chrisa Holdswortha, którego miał kopnąć kolanem na głowę w parterze.

Jak było naprawdę, prawdopodobnie nie dowiemy się nigdy. Za to migawki ze sparingów TJ-a Dillashawa z japońskim kickbokserem Takeru Segawą, który w grudniu zeszłego roku wybrał się do klubu Dauane’a Ludwiga, mogą wskazywać na to, że amerykański mistrz rzeczywiście nieszczególnie kalkuluje podczas sparingów.

Poniżej dwa fragmenty, w których na koniec rundy Dillashaw nie był w stanie się powstrzymać – o ile pierwszy jest dyskusyjny, o tyle w drugim nie ulega wątpliwości, że Amerykanin odrobinę się spóźnił.

Od 5:42 w poniższym nagraniu cała sytuacja:

https://www.youtube.com/watch?v=nyPRFLw24iE

Po strąceniu Cody’ego Garbrandta z tronu mistrzowskiego 135 funtów w listopadzie ubiegłego roku TJ Dillashaw celuje w starcie z Demetriousem Johnsonem.

*****

Frankie Edgar i jego obóz ostro o słowach Conora McGregora: „To prostytutka”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button