TJ Dillashaw o potencjalnej walce z Urijahem Faberem: „W zasadzie to powinienem gościa pompować”
Świeżo po raz drugi koronowany mistrz 135 funtów TJ Dillashaw zabrał głos na temat potencjalnej walki ze swoim byłym klubowym kolegą i szefem Team Alpha Male Urijahem Faberem.
Zapytany kilka dni temu w programie The MMA Hour o potencjalną walkę z nowym-starym mistrzem kategorii koguciej TJ-em Dillashawem, Urijah Faber odniósł się co prawda do pomysłu z dystansem, przekonując, że wolałby, aby to jego klubowy kompan Cody Garbrandt dostał szansę rewanżu, ale jednocześnie przyznał, że „nie lęka się dobrej bitki i lubi zarabiać”, wobec czego poważnie by się nad takim pojedynkiem zastanowił, gdyby otrzymał propozycję.
Pikanterii walce dodałby oczywiście ostry, wielomiesięczny konflikt na linii Dillashaw – Team Alpha Male, ale TJ podchodzi do pomysłu takiego zestawienia z szerokim uśmiechem.
To byłoby komiczne!
– powiedział w rozmowie z BJPenn.com o ewentualnej konfrontacji z Faberem.
Brzmi jak najłatwiejsza wypłata w karierze. To byłoby po prostu komiczne. Gość wróciłby z emerytury i dostał walkę o pas za porażkę z Jimmie Riverą, w której wyglądał gównianie? To byłoby komiczne. Jak jednak mówię, byłyby to łatwe pieniądze, więc w sumie nie powinienem się wyśmiewać. Powinienem pompować gościa.
38-letni California Kid był ostatnio widziany w akcji w grudniu zeszłego roku, podczas gali UFC on FOX 22 wypunktowując Brada Picketta. Po tamtej walce ogłosił przejście na sportową emeryturę. Wcześniej natomiast przegrywał decyzjami z Jimmie Riverą i Dominickiem Cruzem.
Z kolei TJ Dillashaw po zdetronizowaniu Cody’ego Garbrandta, którego znokautował w drugiej rundzie walki podczas sobotniej gali UFC 217 w Nowym Jorku, celuje w starcie z mistrzem 125 funtów, Demetriousem Johnsonem.
*****
Sierpem #60 – jak Rose Namajunas pokonała Joannę Jędrzejczyk?