TJ Dillashaw bez ceregieli o Dominicku Cruzie
Były mistrz kategorii koguciej, TJ Dillashaw, ruga Dominicka Cruza, domagając się rewanżu.
TJ Dillashaw nadal nie może pogodzić się z dyskusyjnym zdaniem wielu werdyktem w pojedynku z Dominickiem Cruzem na gali UFC Fight Night 81. Sędziowie orzekli wówczas niejednogłośnie zwycięstwo Dominatora, który w ten sposób odebrał podopiecznemu Duane’a Ludwiga pas mistrzowski.
Dillashaw zamieścił na Instagramie następującą wiadomość.
Jedyne wyposażenie potrzebne na rewanż z Cruzem. Następny obóz treningowy będzie polegał wyłącznie na bieganiu maratonów i walki na poduszki. Bo ta mała suka nie chce walczyć, chce biegać i rzucać poduszkami, które nazywa pięściami! Dana White, UFC, dajcie mi rewanż, abym odzyskał, co powinno być moje i czego nigdy nie powinienem stracić. Koniec odnoszenia się z szacunkiem albo bycia miłym, bo to gówno daje.
Najprawdopodobniej jednak Dillashaw będzie musiał obejść się smakiem, bo największe szanse na starcie z Cruzem ma jednak były klubowy kolega z Team Alpha Male, nadal dysponujący sporą wartością medialną Urijah Faber, który po wygraniu trzech walk w kategorii koguciej głośno manifestuje gotowość do domknięcia trylogii z Dominatorem.