Thomas Almeida chce Jimmiego Riverę na UFC 212
Thomas Almeida chce powrócić do oktagonu przy okazji gali UFC 212 w Rio de Janeiro, celując w konfrontację z Jimmiem Riverą.
Żaden zawodnik w historii nie rozpoczął przygody z UFC w sposób, w jaki uczynił to Thomas Almeida. Młody Brazylijczyk wygrał cztery pierwsze walki – w tym trzy przez nokauty – za każdą z nich otrzymując $50-tysięczne bonusy.
Jego marsz po złoto przerwał jednak inny młodzian, który podążał podobną do niego ścieżką – obecny mistrz kategorii koguciej Cody Garbrandt.
Po porażce Thomas Almeida zapowiedział zmiany – okiełznanie swojego ultra-agresywnego stylu walki, większą cierpliwość, rygor w defensywie.
Na drogę zwycięstw powrócił w listopadzie ubiegłego roku, podczas gali UFC Fight Night 100 robiąc to, co do niego należało – czyli ubijając Alberta Moralesa w walce, która nosiła oczywiste znamiona tej z kategorii „na odbudowanie”.
Od tamtego czasu minęły już ponad cztery miesiące i Almeida nie ukrywa, że garnie się do powrotu.
Potrzebuję walki.
– powiedział sfrustrowany zawodnik w rozmowie z SportsRants.com.
Chciałem Michaela McDonalda, ale już nie ma go w UFC. Chcę więc Jimmiego Rivery. Jest jednym z ostatnich gości w szczycie rankingu, którzy nie mają walki.
Nie wiadomo jednak, czy sklasyfikowany na 5. miejscu w rankingu kategorii koguciej, niepokonany od 2008 roku i mający na koncie już cztery wiktorie w UFC Jimmie Rivera będzie zainteresowany konfrontacją z okupującym 9. pozycję Brazylijczykiem. Amerykanin nie ukrywa bowiem, że celuje w starcie z innym zawodnikiem z kraju kawy – Raphaelem Assuncao.
Najlepszym gościem dla mnie jest Jimmie.
– przekonuje Almeida.
Nie wiem, czy zgodziłby się na walkę ze mną w Rio (UFC 212). Zróbmy to, jedziemy! Obaj pozostajemy bez walki. Jeśli chcesz być mistrzem, musisz się bić z najlepszymi gośćmi na świecie. Obaj jesteśmy w tej samej pozycji, więc zróbmy to. Dajmy fanom widowisko.
Brazylijczyk przyznaje, że jest gotowy na walkę w każdej części świata, choć jednocześnie nie ukrywa, że w idealnym scenariuszu po raz kolejny do oktagonu wejdzie właśnie przy okazji gali UFC 212, która odbędzie się 3 czerwca w Rio de Janeiro.
UFC 212 to będzie wielkie wydarzenie. Duża karta PPV, dużo ludzi będzie oglądało. Jest walka o pas między Aldo i Holloway’em, więc dużo ludzi to obejrzy.
– twierdzi Almeida.
Obaj lubimy walczyć w stójce, więc jestem pewien, że możemy dać Walkę Wieczoru.
*****