Thiago Santos: „Narzucę własny plan walki”
Thiago Santos opowiada o zbliżającej się konfrontacji z Gegardem Mousasim, z którym zmierzy się na gali UFC 200.
Po niezbyt udanym rozpoczęciu przygody z UFC i porażkach w dwóch z trzech pierwszych pojedynków – tej z Uriahem Hallem mocno dyskusyjnej – Thiago Santos wszedł na wysokie obroty, zwyciężając cztery kolejne starcia. Trzy z nich kończył nokautami w pierwszej rundzie.
Teraz w wyniku problemów z oczami Dereka Brunsona, który zmuszony był wycofać się z walki z Gegardem Mousasim na gali UFC 200, sklasyfikowany obecnie na 15. miejscu w rankingu kategorii średniej Brazylijczyk otrzymał swoją wielką szansę.
Mousasi to bardzo strategiczny zawodnik.
– stwierdził Marretta w rozmowie z Portal do Vale Tudo.
Lubi walczyć w swoim własnym tempie i dyktować warunki. Moim celem będzie, aby do tego nie dopuścić i narzucać własny plan walki cały czas.
Wszystko dzieje się w idealnym dla mnie momencie. Chciałem rywala z czołowej dziesiątki i nadarzyła się okazja. Wykorzystam ją. Rozwijam się. Dziś jestem znacznie wszechstronniejszym zawodnikiem MMA.
Zwycięstwo najprawdopodobniej pozwoli Santosowi przedrzeć się do czołowej dziesiątki dywizji, zbliżając się w rejony walki o pas mistrzowski.